Maciej Wierzyński, komentator TVN24, był wydawcą programu "Studio Dwa" w Telewizji. W rozmowie z tvn24.pl wspomina ostatnie godziny telewizyjnego programu w sobotę 12-go grudnia 1981 roku.
- Studo Dwa było prowadzone na żywo - opowiada Maciej Wierzyński. A 12 grudnia wieczorem miało to znaczenie. Do studia dzwonił bowiem kilkakrotnie sam prezes telewizji, by upewnić się, że program skończy się o północy.
Wierzyński ignorował te ponaglenia, aż postawiono go przed faktami dokonanymi. - W pewnym momencie pojawili się prezenterzy i powiedzieli: koniec programu - relacjonuje.
- Zacząłem się zbierać do wyjścia i na korytarzu zobaczyłem żołnierzy. Wszystkich nas zebrali i wypuszczali grupami - tak dla Macieja Wierzyńskiego zaczął się stan wojenny.
Źródło: tvn24.pl, CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl/Wojciech Bojanowski