Lekarze twierdzili, że już nigdy nie będzie widzieć, ale 16-letnia Karolina odzyskała wzrok. Uważa, że znowu widzi, bo nie straciła nadziei. Teraz chce tą nadzieją podzielić się z innymi. Pomagają jej ludzie, których wzruszyła jej historia.
Karolina po przejściach z nowotworem straciła wzrok. Gdy lekarze twierdzili, że już nigdy go nie odzyska... zaczęła widzieć. - Jeśli się tylko uwierzy, że jest się silnym, na pewno się uda - mówiła wtedy dziewczynka.
Karolina o swoich przeżyciach napisała książkę. Dowiedział się o niej Jerzy Jankowski - lektor radiowy, który zaproponował dziewczynie, by powstała wersja dźwiękowa jej wspomnień.
- Karolina wierzy, że to wszystko nie dzieje się przypadkowo. A nagranie książki może dać nadzieję tym, którzy jej teraz potrzebują - tłumaczy.
Także Karolina chciałaby, żeby jej książka pomogła innym. - Chodzę do szkoły, w mojej klasie są osoby niewidome. Już wcześniej myślałam, żeby nagrać to jakoś na płytę, by inni mogli usłyszeć tę książkę - mówi.
Teraz będzie to możliwe, a jej opowieść będzie miała profesjonalną oprawę. Karolina nagrała początkowe fragmenty, a zasadniczą jej część będzie czytać Krystyna Czubówna.
Karolina nie ma obaw, że jej słowa mogą stracić autentyczność przez to, że czyta je kto inny. - Myślę, że zyskają. Te słowa ja napisałam i to, kto je będzie czytał, ich nie zmieni. A dzięki pani Krystynie one pójdą w świat - tłumaczy.
- To co przeżyła, może dać nadzieję, że choroba nowotworowa to nie koniec, że można z tego wyjść i że ona jest tego żywym przykładem - podkreśla mama Karoliny.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24