„Ze względu na kolejne szokujące informacje dotyczące powiązań biznesowych pomiędzy urzędującym Prezydentem Sopotu, a przedstawicielami trójmiejskiego świata przestępczego, zarząd komitetu PiS w Sopocie po raz kolejny apeluje do mieszkańca Sopotu, Premiera Rządu RP, Pana Donalda Tuska o rozwiązanie sopockiej struktury PO i powołanie w jej miejsce organizmu opartego na znajdujących się w sopockiej PO ludziach młodych, nie uwikłanych w działania o charakterze przestępczym” – czytamy w oświadczeniu sopockiego PiS.
Karnowski i podejrzane transakcje spółki
O co chodzi? Według radio RMF FM prezydent Sopotu trzykrotnie udzielał pomocy publicznej bogatej agencji nieruchomości z Trójmiasta. Cztery lata temu w druzgocącym dla Karnowskiego raporcie napisała o tym NIK.
Kontrolerzy wykazali, że w latach 2002-2004 miasto udzieliło pomocy publicznej spółce Prolim SA. Chodziło o odroczenie płatności podatków od nieruchomości na ponad 800 tysięcy złotych. A takiej pomocy udziela się zwykle firmom, które są w bardzo kiepskiej kondycji finansowej, natomiast Prolim w tym czasie kupił kilka nieruchomości za 9 milionów złotych.
Skala nieprawidłowości bije w sposób bezpośredni w wizerunek Sopotu. Rozwój sytuacji wskazuje ponadto na możliwe przedstawienie prokuratorskich zarzutów, co może doprowadzić do sytuacji w której jedną z najpiękniejszych gmin w Polsce zarządzać będzie zza krat człowiek, któremu zabrakło odwagi i honoru, aby w odpowiednim momencie podać się do dymisji spo1
Odwołać Karnowskiego
Działacze chcą więc, by rządząca miastem koalicja PO iSamorządności Sopot przyjęła wniosek o referendum w sprawie odwołanie prezydenta Jacka Karnowskiego, który jest zamieszany także w aferę korupcyjną związaną z rynkiem nieruchomości (czytaj więcej). - Skala nieprawidłowości bije w sposób bezpośredni w wizerunek Sopotu. Rozwój sytuacji wskazuje ponadto na możliwe przedstawienie prokuratorskich zarzutów, co może doprowadzić do sytuacji w której jedną z najpiękniejszych gmin w Polsce zarządzać będzie zza krat człowiek, któremu zabrakło odwagi i honoru, aby w odpowiednim momencie podać się do dymisji – piszą.
Kontrole w gminach
Sopocki PiS chce też, by NIK i CBA przyjrzały się bliżej innym gminom pod kątem ewentualnych nadużyć. - Z opinii i listów, jakie od wybuchu afery sopockiej przychodzą do PiS wynika, że problem samorządowego układu zależności biznesowo-polityczno-prawnych nie jest wyłącznie problemem gminy Sopot i stanowić może jedną ze strukturalnych barier rozwoju Państwa Polskiego i jego Obywateli – uzasadniali radni.
PiS zaapelował też o ograniczenie pełnienia urzędów samorządowych do dwóch kadencji.
Źródło: tvn24.pl, RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: PAP