Mimo uporczywego deszczu i kilku omdleń, pod Grunwaldem niespodzianki nie było. Tak, jak ponad 600 lat temu, zwyciężyły wojska króla Władysława Jagiełły. Zainscenizowaną przez ok. 1,3 tys. osób rekonstrukcję bitwy obejrzało ok. 50 tys. widzów.
Niezgodna z prawdą historyczną okazała się w tym roku pogoda. 14 lipca 1410 r. na Polach Grunwaldu prażyło słońce.
Tym razem deszcz rozpadał się już po kilkunastu minutach od rozpoczęcia bitwy, gdy do króla Jagiełły z dwoma nagimi mieczami przybyli krzyżaccy posłowie. Od tamtego momentu aż do końca trwającej blisko godzinę inscenizacji padał deszcz. Rycerze przyznawali, że pogoda nieco utrudniała potyczkę.
- Ale z dwojga złego wolę deszcz niż upał. Zbroja nie przemaka - komentował schodzący z pola walki Krzyżak.
Wielki Mistrz padł z mieczem w dłoni
W tegorocznej inscenizacji rekonstrukcji bitwy grunwaldzkiej wzięli udział Polacy, Niemcy, Rosjanie i Białorusini, a rolę księcia Witolda odgrywał Litwin. Przebieg bitwy objaśniał na bieżąco narrator, który tłumaczył m.in. ustawienia wojsk. Rekonstruktorzy pokazali m.in. napad konnych wojów na pieszych, potyczki wręcz, w akcję wpleciono m.in. ucieczkę wojsk litewskich z pola walki i - oczywiście - bohaterską śmierć Wielkiego Mistrza, który zginął walcząc z mieczem w dłoni.
Zagrzmiała Bogurodzica
Jeszcze przed inscenizacją na Wzgórzu Grunwaldzkim odbył się apel - oficjalna uroczystość z udziałem wojska i harcerzy, podczas której oddawany jest hołd uczestnikom bitwy z 1410 roku i - w sposób symboliczny - tym, którzy polegli za ojczyznę. Rozpoczął się on wciągnięciem na maszt biało-czerwonej flagi i odegraniem hymny państwowego oraz Bogurodzicy.
W uroczystościach tych brali udział m.in. wiceminister kultury Piotr Żuchowski oraz dowódca wojsk lądowych gen. Marek Tomaszycki. Delegacje złożyły wieńce pod pomnikiem grunwaldzkim, a harcerzom wręczono odznaki grunwaldzkie.
Po bitwie czas na świętowanie
- Nie doszło do poważniejszych przykrych wypadków, mieliśmy kilka omdleń, ale to na takiej imprezie zawsze się zdarza - ocenił dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie, Jacek Stawowczyk.
Także policja nie odnotowała żadnych poważnych zdarzeń kryminalnych i drogowych związanych z tegoroczną inscenizacją.
Bitwa się skończyła, teraz pora na świętownie zwycięstwa. Na Polach Grunwaldu będzie można bawić się na koncertach, a wieczorem zaplanowano turnieje rycerskie.
Autor: MON\mtom / Źródło: PAP