Pytanie, skąd Nawrocki "pozyskał pieniądze" i zapowiedź zawiadomienia do prokuratury

Nawrocki
"Negatywna rekomendacja" w ABW. Nowe informacje w sprawie udzielenia Karolowi Nawrockiemu poświadczenia bezpieczeństwa
Źródło: TVN24
Mimo negatywnej rekomendacji funkcjonariusza ABW Karol Nawrocki otrzymał poświadczenia bezpieczeństwa. Jak podkreślił premier Donald Tusk, decyzję podjął "ówczesny szef ABW", który "jest dziś doradcą prezydenta Dudy". Sprawę komentowali też inni politycy. Pojawiła się zapowiedź zawiadomienia do prokuratury.
Kluczowe fakty:
  • Karol Nawrocki musiał przejść postępowanie sprawdzające ABW w związku z funkcją prezesa IPN.
  • Rzecznik MSWiA opublikował informacje na temat analizy służb z 2021 roku. Mają związek z kontrowersyjną sprawą kawalerki, którą obecny kandydat PiS pozyskał od starszego mężczyzny.
  • Politycy - między innymi premier i szef MON - skomentowali tę sprawę.

Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński przekazał we wtorek, że ABW w toku poszerzonego postępowania sprawdzającego Karola Nawrockiego w 2021 roku "zgromadziła materiały dotyczące sposobu i źródeł sfinansowania zakupu mieszkania od Jerzego Ż.". Dodał, że ówczesny szef Agencji, obecnie doradca prezydenta Andrzeja Dudy, wydał mu poświadczenia bezpieczeństwa mimo "negatywnej rekomendacji" ze strony funkcjonariusza prowadzącego analizę akt.

Mieszkanie, o którym napisał Dobrzyński, to kawalerka, którą Nawrocki pozyskał w niejasnych okolicznościach od starszego mężczyzny, między innymi w zamian za - jak twierdzi kandydat - opiekę nad nim. Pan Jerzy jednak od ponad roku znajduje się w domu pomocy społecznej, o czym Nawrocki - co sam przyznał - dowiedział się dopiero po kilku miesiącach po tym, jak senior tam trafił.

Informacje przekazane przez rzecznika MSWiA komentowali politycy.

Premier komentuje

Premier Donald Tusk napisał na X, że "badający sprawę Nawrockiego gdański funkcjonariusz ABW w 2021 roku wydał negatywną opinię, ale pisowskie szefostwo Agencji z nieznanych powodów jej nie uwzględniło". "Ówczesny szef ABW jest dziś doradcą prezydenta Dudy" - zaznaczył.

Szef MON: sprawa wymaga bardzo precyzyjnego wyjaśnienia

Szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o to na briefingu w Waszyngtonie powiedział, że "ta sprawa wymaga bardzo precyzyjnego wyjaśnienia". - Widzimy, jak wiele jest pytań wobec kandydata Nawrockiego, jak wiele jest wątpliwości - mówił.

- Osobiście uważam, że wyborcy PiS-u nie zasługują na takiego kandydata. Głosują tylko przez lojalność, a nie z przekonania i nie z sympatii. Głosują tylko przez lojalność do formacji. I myślę, że Jarosław Kaczyński w maliny wprowadził swoich wyborców, wystawiając takiego kandydata - komentował. - Bo oni po prostu na takiego kandydata nie zasługują - dodał.

Kosiniak-Kamysz podkreślał przy tym, iż Rafał Trzaskowski "mówi, że pod biało-czerwoną zmieszczą się wszyscy". - Nawet ci, którzy przez ostatnie lata głosowali na kogokolwiek innego. I dzień po wyborach pod biało-czerwoną zaprasza wszystkich, niezależnie na kogo zagłosują - oznajmił minister obrony.

Kosiniak-Kamysz o informacjach ws. służb na temat Nawrockiego: widzimy, jak wiele jest pytań

Zapowiedź zawiadomienia do prokuratury

Poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych przekazał na X, że "zespół KO ds. Rozliczenia PiS składa zawiadomienie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 231 kk, polegającego na wydaniu przez ABW poświadczenia dostępu do informacji niejawnych dla osoby wywodzącej się ze świata przestępczego".

Wskazany przez Giertycha artykuł Kodeksu karnego mówi o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.

§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228.
Art. 231. Kodeks karny

"Chciałbym się dowiedzieć, z jakich źródeł pozyskał pieniądze"

- Ta informacja ABW dla mnie jest nadal lakoniczna. Bo proszę zwrócić uwagę, że tam jest napisane, że ABW ma wątpliwości co do pozyskania środków finansowych na przejęcie tego mieszkania, czy też zakup tego mieszkania. Czyli nie wiadomo, z jakich źródeł pan Nawrocki te pieniądze pozyskał - komentował z kolei w rozmowie z TVN24 senator KO Tomasz Lenz.

- Chciałbym się od ABW dowiedzieć, z jakich źródeł pozyskał te pieniądze. Bo to jest właśnie powodem między innymi tej negatywnej rekomendacji dla pana Nawrockiego, jeżeli chodzi o dopuszczenie go do informacji niejawnych - zauważył.

senator
Senator Lenz o informacjach ABW na temat Nawrockiego
Źródło: TVN24

Według niego decyzja Krzysztofa Wacławka, który "dopuścił jednak pana Nawrockiego do tajnych informacji, a jego obecna dzisiejsza funkcja, bo przecież pracuje u pana prezydenta Dudy, łączy się w całość takiego układu, który krył pana Nawrockiego".

- Mimo że, jak wiemy, inspektorzy, pracownicy ABW wyraźnie wskazali, że rekomendują negatywną opinię i niewydanie zgody na to, żeby pan Nawrocki posiadał dostęp do tajnych informacji. A mimo tego urzędnik, minister prezydenta Dudy wyraził na to zgodę - dodał Lenz.

Europoseł KO Michał Szczerba skomentował te informacje krótkim wpisem na X. "Kryminał! Państwo PiS w pigułce. Sprawa dla prokuratury" - czytamy.

Przeszłość Nawrockiego

W kampanii wyborczej pojawiło się wiele pytań na temat przeszłości kandydata PiS Karola Nawrockiego. Tłumaczenia i odpowiedzi, jakich udzielał sam zainteresowany i wspierające go środowisko Prawa i Sprawiedliwości, nie dawały pełnego obrazu sytuacji.

Kontakty ze światem przestępczym, poręczenie za neonazistę, przejęcie mieszkania starszego człowieka czy niewyjaśnione korzystanie z apartamentu na koszt podatników - to tylko część z wielu tajemnic, jakie kryje przeszłość Karola Nawrockiego. Reporter "Czarno na białym" Arkadiusz Wierzuk pokazał w swoim materiale, że kandydat PiS na prezydenta żadnej z tych spraw przekonująco nie wyjaśnił. Pokazał też, jakie to może mieć znaczenie dla Polski, gdyby wygrał wybory.

Czytaj także: