Rozwiązanie z pozoru prostego zadania: 3+2x2 okazuje się być ciężką przeprawą dla wielu osób przepytanych przez "Matura to bzdura". Twórcy serwisu gościli dziś we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 i przekonywali, że matematyka jest potrzebna na egzaminie dojrzałości. Stwierdzili jednak, że szkoła nie przygotowuje do praktycznego zastosowania tej nauki.
- My nie twierdzimy, że znamy na wszystko odpowiedzi. My też się przygotowujemy - przyznał Adam Drzewicki z "Matura to bzdura". Jak mówili twórcy serwisu, pytania, które zadają przypadkowym przechodniom, są z poziomu gimnazjum i podstawówki.
Przepytywani przez nich Polacy nie radzą sobie np. z odpowiedzią na pytanie o wynik mnożenia i dzielenia, ile zer ma miliard oraz czym różni się prosta od odcinka. - Często pojawiają się odpowiedzi: "nie wiem", "nie pamiętam". To nie jest tak, że ludzie za każdym razem odpowiadają głupoty - mówił Marcin Frej. Adam Drzewicki dodał: - My tego nie pokazujemy, bo to jest nudne. Pokazujemy niepoprawne, ale też ciekawe odpowiedzi - mówił.
- Nie zadajemy ekstremalnie trudnych pytań - przekonywali twórcy serwisu. A jak sobie poradzili z matematycznymi pytaniami Jarosława Kuźniara? Sprawdź:
Matematyka na maturze
Twórcy "Matura to bzdura" przyznali, że matematyka na maturze jest potrzebna, choć jak mówili - szkoła nie przygotowuje do praktycznego jej zastosowania. - Nie mamy praktycznych umiejętności. (...) Nasza dydaktyka oparta jest na encyklopedyzmie. Mamy przeładowane programy, chcemy wtłoczyć jak najwięcej, a musimy pamiętać o tym, że młody człowiek w tej chwili siedzi na lekcji i pod ławką trzyma smartfona. Jeżeli ma tony informacji i musi wybierać, którą chce, to będzie wolał grać w jakąś grę, bądź siedzieć na portalach społecznościowych - mówił Frej.
"Matura zbyt łatwa"
Zdaniem Tomasza Rożka, który także był gościem TVN24, maturę jest zbyt łatwo zdać. - Dlaczego powinna być trudniejsza? Żeby radzić sobie z większą ilością rzeczy w życiu, żeby nie dać sobie wmawiać głupstw - przekonywał publicysta "Gościa Niedzielnego". Jak mówił, matematyka jest po to, żeby łatwiej się żyło w technicznej cywilizacji.
Jak podkreślał, brakuje praktycznego stosowania matematyki w życiu. - Jak przychodzi koniec roku podatkowego, to jest panika w oczach - mówił Tomasz Rożek. - W języku polskim czy w matematyce, można przeprowadzać różne egzaminy. Podstawową kwestią jest to, czy ten egzamin jest tak skonstruowany, żeby sprawdził wiedzę, którą nabywało się przez kilka lat. Moim zdaniem nie - mówił. Dodał także, że klucz odpowiedzi, który obowiązuje w przedmiotach humanistycznych, "woła o pomstę do nieba".
Autor: db//tka/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: maturatobzdura.tv