- To ich sprawa. Bronią się tak, jak się bronią - skomentował środowe tłumaczenia usuniętych z PiS Adama Hofmana, Adama Rogackiego i Mariusza A. Kamińskiego Mariusz Błaszczak. Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że kwestia "trzech panów" z punktu widzenia partii "jest zamknięta", a termin składania odwołania od decyzji o ich usunięciu minął.
W środę usunięci z Prawa i Sprawiedliwości posłowie Adam Hofman, Adam Rogacki i Mariusz A. Kamiński przekonywali, że korzystali ze środków na zagraniczne delegacje zgodnie z prawem, a Kancelaria Sejmu nie straciła na ich wyjazdach "ani złotówki".
Na konferencji prasowej Adam Hofman wyjaśniał, że posłowie nie odwołali się od decyzji o ich usunięciu z partii, bo uznali, iż "w kampanii wyborczej ważniejszy jest wielki wspólny projekt niż nasz interes".
Były rzecznik PiS podkreślił również, że cieszy się, iż "mimo tego brudnego ataku" PiS wygrało wybory.
- Decyzję prezesa przyjęliśmy ze zrozumieniem, jesteśmy dorośli - przekonywał, dodając, że czas na wyjaśnienia przyszedł po zakończeniu kampanii wyborczej.
Błaszczak: to ich sprawa
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak uważa jednak, że sprawa trzech posłów "jest zamknięta". - Wyjaśnienia składają wobec marszałka Sejmu. Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję, jesteśmy konsekwentni - zaznaczył.
- To jest ich sprawa - podkreślił. Jak dodał, termin składania odwołania od decyzji o usunięciu posłów z szeregów PiS minął.
Dziennikarzom powiedział, że konferencji prasowej Hofmana, Rogackiego i Kamińskiego nie oglądał, bo ma "wiele ważniejszych spraw".
Autor: kg\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24