Helsińska Fundacja Praw Człowieka apeluje do Marszałków Sejmu i Senatu o zapewnienie przedstawicielom mediów możliwości pełnego i efektywnego relacjonowania wydarzeń w parlamencie.
Zdaniem HFPC brak możliwości pełnego relacjonowania wydarzeń w parlamencie pozbawia opinię publiczną dostępu do rzetelnych informacji o najważniejszych zagadnieniach związanych z funkcjonowaniem państwa.
Obywatele bez pełnej informacji
"Informacje na temat działań władzy ustawodawczej wpisują się w szeroko pojętą debatę publiczną, która podlega szczególnej ochronie na gruncie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" – czytamy w wydanym stanowisku.
HFPC zwraca uwagę, że dynamiczne wydarzenia piątkowego wieczoru, które zapoczątkowała zapowiedź wprowadzenia radykalnych ograniczeń dla korespondentów parlamentarnych, pokazały, jak istotna jest rola mediów w przekazywaniu informacji z Sejmu.
"Uniemożliwienie dziennikarzom relacjonowania obrad poprzez przeniesienie posiedzenia z sali plenarnej doprowadziło do sytuacji, w której obywatele nie mogli otrzymać wiarygodnej i pełnej informacji na temat przebiegu procesu legislacyjnego tego dnia i nie są w stanie w pełni zweryfikować oraz ocenić pracy posłów w tym zakresie" – alarmuje HFPC.
"Publiczny stróż"
To nie pierwsze wystąpienie Fundacji dotyczące prac dziennikarzy w Sejmie. W październiku tego roku HFPC zwróciła się do Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z listem, w którym przypominała, że swobodny dostęp dziennikarzy do budynków Sejmu, możliwość rejestrowania dźwięku i obrazu oraz przekazywania stamtąd informacji opinii publicznej są fundamentalnymi uprawnieniami mediów w demokratycznym państwie prawnym.
"Raz jeszcze zwracamy się zatem o przywrócenie dziennikarzom możliwości bieżącego i efektywnego relacjonowania wydarzeń w Sejmie. Apelujemy również o niewprowadzanie nieuzasadnionych i zbyt restrykcyjnych ograniczeń pracy korespondentów parlamentarnych, które w praktyce pozbawiają ich możliwości wykonywania kluczowych zadań mediów jako tzw. "publicznego stróża" – napisano w wystąpieniu.
Autor: dasz/sk / Źródło: tvn24.pl, hfhr.pl