Zapisy w nowelizacji Prawa o zgromadzeniach są kontrowersyjne. Przykro mi, że zła ustawa jest zaakceptowana przez prezydenta po nieudolnej próbie podważenia jej prawnej wiarygodności - powiedział w "Faktach po Faktach" przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Trybunał Konstytucyjny uznał w czwartek nowelizację zaskarżoną przed podpisaniem przez prezydenta Andrzeja Dudę, za zgodną z konstytucją.
- Nie szanuję tego wyroku. Nie traktuję Trybunału Konstytucyjnego jako instytucji niezależnej, która feruje wyroki, orzeczenia, która pilnuje tego, żeby polskie prawodawstwo było zgodne z konstytucją - powiedział Schetyna.
Dodał, że dziwi się, iż prezydent Andrzej Duda "bierze udział w tym festiwalu nieudolności, bo wysyła tak naprawdę pierwszą ustawę do sprawdzenia, kiedy wiadomo, że Trybunał już nie jest tym Trybunałem". - Jest elementem polityki PiS - dodał.
Schetyna ocenił, że zapisy w nowelizacji Prawa o zgromadzeniach są kontrowersyjne i "przykro mu, że zła ustawa jest zaakceptowana przez prezydenta po nieudolnej próbie podważenia jej prawnej wiarygodności".
Dyrektor biura prasowego prezydenckiej kancelarii Marek Magierowski powiedział w czwartek, że prezydent Andrzej Duda podtrzymuje swe wątpliwości dotyczące nowelizacji Prawa o zgromadzeniach, ale z drugiej strony szanuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego i będzie postępował zgodnie z konstytucją.
Schetyna zaznaczył, że to, co się wydarzyło w ostatnich miesiącach to jest "zamach na niezależność Trybunału Konstytucyjnego".
Zapowiedział, że PO zmieni tę sytuację po wygranych wyborach parlamentarnych. Dodał, że "wtedy trzeba zapisać w konstytucji gwarancje niezależności Trybunału Konstytucyjnego".
Wątpliwości
Należy podkreślić, iż część środowiska prawniczego uważa, że legalność wyroków obecnego, nowego Trybunału Konstytucyjnego może być kwestionowana. A to dlatego, że wątpliwości budzi skład sędziowski, który orzeka dziś w Trybunale.
Tak o pracach Trybunału kilka tygodni temu wypowiadała się I Prezes Sądu Najwyższego dla onet.pl: "(...) rządzący działają według prostego planu. Żeby nie można było zablokować ich działań jako niezgodnych z konstytucją, najpierw wyłączyli Trybunał Konstytucyjny. Trochę to zajęło, ale cel został osiągnięty – Trybunał istnieje fasadowo, nie orzeka, w ogóle nie ma co mówić o Trybunale". Przypomnijmy, że w składzie Trybunału znaleźli się Henryk Cioch, Lech Morawski i Mariusz Muszyński. To tak zwani sędziowie dublerzy wybrani przez PiS na prawomocnie obsadzone już wcześniej miejsca. Z wyroków TK z 3 i 9 grudnia 2015 r. wynika, że wybór dublerów "nie wywołał skutków prawnych".
Schetyna: w piątek decyzja ws. kandydata na premiera
Schetyna odniósł się również do przygotowywanego wniosku o wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Pytany o brak konsultacji w jego sprawie z pozostałymi klubami opozycyjnymi, odpowiedział: przygotowujemy ten wniosek, piszemy uzasadnienie, pokazując te akcenty, które według nas, są najważniejsze i będziemy to konsultować w przyszłym tygodniu.
- Szef klubu PO Sławomir Neumann będzie się konsultował z szefami wszystkich klubów opozycyjnych- dodał.
- Będziemy im proponować solidarne głosowanie "za" i udział w debacie - powiedział. Szef PO pytany, czy będzie kandydatem na premiera, odparł: Jutro jest decyzja. Jesteśmy przygotowani do nazwiska (kandydata na premiera).
ZOBACZ CAŁY PROGRAM:
Autor: js/sk,tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24