30-letni mężczyzna zginął na miejscu, po tym, jak w samochód, któruym kierował uderzył pociąg. Do tragedii doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pod Gryficami (zachodniopomorskie).
Pociąg osobowy relacji Szczecin-Kołobrzeg uderzył w auto na niestrzeżonym przejeździe kolejowym między miejscowościami Brodniki i Trzygłów (zachodniopomorskie). Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 18:30.
- Na przejeździe kolejowym doszło do tragicznego zderzenia samochodu osobowego z pociągiem. Śmierć na miejscu poniósł 30-letni kierowca auta - mówi podkom. Zbigniew Frączkiewicz z gryfickiej policji.
I dodaje: - Maszynista był trzeźwy, będziemy wyjaśniać okoliczności zdarzenia.
Przejazd kolejowy w tym miejscu jest niestrzeżony, nie ma szlabanów. Oznakowany jest pionową linią na jezdni. - Widoczność tam jest dobra, przejazd otoczony jest polami uprawnymi - mówi Frączkiewicz.
Torowisko było zablokowane
- Pociąg zaczął hamować, ale i tak przeciągnął samochód w głąb torów o kilkadziesiąt metrów - mówi Frączkiewicz. - Dlatego nie było utrudnień w ruchu drogowym - dodaje.
Z kolei utrudnienia na trasie kolejowej trwały do godz. 23:00.
- Pasażerom pociągu nic się nie stało. Dalej pojechali podstawionymi autobusami - mówi Frączkiewicz.
Na miejscu pracowała policja, straż pożarna i prokurator. Przyczyny wypadku jeszcze nie są znane, będzie je ustalała policja.
Autor: as / Źródło: TVN 24 Szczcin
Źródło zdjęcia głównego: KPPSP Gryfice