Grupiński szefem klubu Platformy

Grupiński: Cieszę się bardzo

Grupiński po wyborze powiedział dziennikarzom, że jest zobowiązany wobec wszystkich posłów, którzy wzięli udział w tym głosowaniu. - Cieszę się bardzo z rekomendacji pana przewodniczącego. Mam nadzieję, że najbliższe tygodnie pokażą, że nasz klub działa dobrze i sprawnie - mówił.

Jak zaznaczył, liczy na dobrą współpracę z marszałek Sejmu Ewą Kopacz. - Klub parlamentarny PO musi być wsparciem dla pani marszałek i takie wsparcie będziemy się starali przez całą tę kadencję pani marszałek dawać - zapewnił.

Pytany o pierwsze decyzje na stanowisku szefa klubu mówił, że to przede wszystkim ustalenie podziału komisji sejmowych i wybór reszty władz klubu.

Zastąpi Tomczykiewicza

Dotychczasowy szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz powiedział, że szefowanie klubowi PO będzie wspominać jako "kawał fajnej funkcji i dobrze spełnionego czasu".

- Zawsze trochę żal, ale Rafał był wiceprzewodniczącym klubu, więc jako jego szef też sobie świetnie poradzi. Z radością właśnie jemu przekazuję tę funkcję - powiedział Tomczykiewicz.

Nadal są "jak jedna pięść"

Wieczorem wiceszef PO Grzegorz Schetyna powiedział, że będzie rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem o koordynacji wyborów władz klubu PO i składu nowego rządu, by te same nazwiska nie pojawiły się w propozycjach rządowych i klubowych.

Schetyna dodał, że skład gabinetu może być znany w przyszłym tygodniu. Pytany, jaką funkcję sam otrzyma od premiera powiedział: "Zobaczymy". Na pytanie, czy nadal on i szef rządu są jak jedna pięść, odparł, że tak.

Źródło: PAP