"Nie będzie koalicji Platformy Obywatelskiej z PiS Jarosława Kaczyńskiego" - powiedział poseł PO "Gazecie Wyborczej" i bliski współpracownik Donalda Tuska Rafał Grupiński. Dodał jednak, że nie składa żadnych deklaracji co do powyborczych planów współpracy z LiD.
Jako alternatywne rozwiązanie, poseł proponuje koalicję z PiS, ale bez Jarosława Kaczyńskiego. -Gdyby on i Zbigniew Zobro dostali zarzuty karne, to partia musiałaby się przekształcić - uważa działacz PO. Sugeruje też, że w klubie parlamentarnym partii rządzącej jedynie co piąty poseł jest "nieprzemakalny" - niewrażliwy na krytykę rządu i wiernie oddany Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Grupiński liczy na rozbicie PiS, ale zapowiada, że PO zamierza również walczyć o jego wyborców. -Platforma chce przede wszystkim rozkruszyć elektorat PiS. Pokazać, że jesteśmy w stanie realizować jego marzenia o bezpiecznym państwie - mówi "Gazecie Wyborczej" Grupiński.
Podczas sobotniej Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej jej przewodniczący Donald Tusk powiedział: "Współpraca z takimi ludźmi jak Jarosław Kaczyński czy Zbigniew Ziobro nie jest możliwa". Była to odpowiedź partii na spekulacje, co do możliwych koalicji po ewentualnych wcześniejszych wyborach. Wśród nich często pojawiał się postulat powstania PO-PiS. W tej chwili działacze Platformy taką możliwość odrzucają.
Źródło: Gazeta Wyborcza