Aleksander Grad nie chce być ponownie ministrem skarbu, jeśli Platforma Obywatelska wygra wybory. - To uczciwe postawienie sprawy - ocenił w radiowej "Trójce" szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz. Dodał także, że "nie sądzi", iż Cezary Grabarczyk ponownie będzie kierował Ministerstwem Infrastruktury.
Tomczykiewicz zapowiedział, że jeśli PO wygra wybory, w rządzie pojawią się nowi ministrowie. Jednocześnie przyznał, że Grad sam ogłosił już jakiś czas temu, że nie chce być ponownie ministrem.
Grabarczyk też w odstawkę
- Większość (ministrów - red.) dobrze sie sprawdziła. Część deklaruje, że nie podejmie tego wyzwania na następne cztery lata, bo to wyczerpująca praca - zaznaczył szef klubu PO.
Dopytywany, kto składa takie deklaracje, odpowiedział: - Minister Grad. To uczciwe postawienie sprawy.
Tomczykiewicz wątpi też, by resortem infrastruktury ponownie kierował Cezary Grabarczyk. - Przy takim ogromie pracy, jaką wykonał ma prawo być zmęczonym. Nie sądzę, żeby chciał jeszcze pracować w resorcie przez kolejne cztery lata – powiedział szef klubu Platformy.
Grabarczyk jest najbardziej krytykowanym ministrem w rządzie Tuska. Opozycja co jakiś czas próbuje go odwołać. Teraz w Sejmie leży wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministra infrastruktury, ma być głosowany jeszcze w sierpniu.
Źródło: Polskie Radio