Jest jeden polityk obozu Zjednoczonej Prawicy, którego wypowiedzi są miarodajne programowo i tym politykiem jest Beata Szydło - stwierdził w czwartek Jarosław Gowin, przedstawiony jako najbardziej prawdopodobny kandydat na szefa MON w przyszłym rządzie PiS.
Dopytywany o rolę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jarosław Gowin stwierdził, że "to nie pan prezes Jarosław Kaczyński jest kandydatem obozu Zjednoczonej Prawicy na premiera". - Tym kandydatem jest prezes Beata Szydło - sprecyzował.
Gowin ocenił, że "jest jeden polityk obozu Zjednoczonej Prawicy, którego wypowiedzi są miarodajne programowo". - Ten polityk to nie jest ani Antoni Macierewicz, ani Jarosław Gowin, tym politykiem jest prezes Beata Szydło - powiedział.
- Jeżeli wygramy wybory, to prezes Szydło, będzie kierowała rządem najjaśniejszej Rzeczypospolitej i to jej wypowiedzi należy traktować jako miarodajne - mówił Gowin.
Nie Macierewicz, tylko Gowin
Na konferencji prasowej Szydło powiedziała, że chce raz na zawsze przeciąć pojawiające się spekulacje. - To nie media i nie PO będzie decydować o tym, kto będzie tworzył mój rząd - powiedziała Szydło informując, że to Gowin jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem na szefa MON, jeśli rząd będzie tworzyło PiS.
Dotychczas pojawiały się w mediach spekulacje, że tekę ministra obrony może w rządzie PiS objąć Antoni Macierewicz. Szydło podkreśliła, że na decyzję PiS ws. obsady MON nie miała wpływu sprawa wypowiedzi Macierewicza podczas jego niedawnej wizyty w USA.
Były minister z PO
Gowin to były polityk PO, minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska. Opuścił Platformę we wrześniu 2013 r. po konflikcie z ówczesnym liderem tej partii - Gowin nie zgadzał się z polityką rządu i PO m.in. w kwestii zmian w OFE.
Został wówczas posłem niezrzeszonym. W grudniu 2013 r. ogłosił powstanie partii Polska Razem, którą współtworzyli politycy ugrupowań Polska Jest Najważniejsza i Stowarzyszenia Republikanie (kilka miesięcy później lider tego stowarzyszenia Przemysław Wipler opuściła partię Gowina).
W 2014 r. Gowin i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro nawiązali współpracę, latem wysłali wspólnie list do uczestników organizowanej wówczas przez PiS konwencji środowisk prawicowych deklarując, że są gotowi do dalszych rozmów o jednoczeniu się prawicy. Później w Sejmie posłowie obu ugrupowań stworzyli wspólny klub pod nazwą Zjednoczona Prawica.
W lipcu 2014 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński podpisał polityczne porozumienie z Ziobrą i Gowinem - ustalono, że przedstawiciele SP i PR będą startować w wyborach z list PiS, i popierać wspólnego kandydata na prezydenta w 2015 roku.
Autor: fil / Źródło: PAP, TVN24