- Startuję w wyborach na przewodniczącego, bo chcę, żebyśmy wrócili do korzeni - zadeklarował na konwencji PO Jarosław Gowin. I wyliczył swoje postulaty: wolny rynek, umiar i wolność sumienia w sprawach światopoglądowych oraz pojnowanie politki w kategoriach służby.
- Jestem przekonany, że takim programem jesteśmy w stanie odbudować zaufanie Polaków i zwyciężyć kolejny raz. Wiem, że mój program nie każdego z was przekonuje, wiem też, że opowiada się z nim mniejszość. Postaram się to zmienić.
Gowin podkreślił, że ufa, iż wybory wewnętrzne w PO przebiegną "w atmosferze ucziwej walki".
Razem
Gowin podkreślił, że dzisiejsze spotkanie "jest dotknięciem tego, co jest rdzeniem PO". - Szacunku, umiejętności różnienia się. Dokładnie 10 lat temu odbyła się pierwsza konwencja krajowa PO. Przytoczę kilka fragmentów uchwalonej wtedy deklaracji. Potępialiśmy w niej państwo, które ostręcza obywateli od instytucji publicznych, lekceważenia obywateli, nakładania obciążeń podatkowych oraz marnotrawienia pieniędzy pochodzących z kieszeni podatnika. Minęło 10 lat, sześć wypełniły nasze rządy. Wszyscy wiemy, jak trudny to był okres, prawie cały czas naszych rządów przypadł na głęboki kryzys. Czujemy, że Polacy oczekują od nas uczciwego rozliczenia się naszych dokonań i pozytywnego programu na przyszłość - powiedział Gowin. - Mamy wiele powodów do dumy. Pod rządami PO wiele naszych obietnic zostąło zrealizowanych, ale też mamy świadomość jak wiele pozostało do zrobienia. To prawda, że musimy walczyć z kryzysem, ale kryzys nie tłumaczy wszystkiego - dodał.
Woda w kranie nie wystarczy
Według byłego ministra sprawiedliwości wyczerpała się formuła "ciepłej wody w kranie, musi zmienić się formuła naszej polityki, formuła spokojnego, prostego administrowania". Zdaniem Gowina, Polacy oczekują od Platformy zdecydowanych działań, głębokich, dobrych zmian. Gowin podziękował premierowi Donaldowi Tuskowi za wsparcie udzielone mu, gdy sprawował funkcję ministra sprawiedliwości, m.in. w sprawie reformy sądów i deregulacji. - Głębokich, mądrych zmian musi być więcej; Polska potrzebuje polityki odważnej, a nie kunktatorskiej i defensywnej, Polska potrzebuje także polityki wolnorynkowej - przekonywał Gowin. Jak ocenił, Platforma musi wrócić do "liberalnych korzeni. "Nie zgadzam się na socjaldemokratyczne recepty, które coraz częściej podsuwa nam rząd" - oświadczył Gowin.
Przeciw rządowi
Jarosław Gowin sprzeciwił się rządowym propozycjom zmian w drugim filarze emerytalnym. - Nie powinniśmy robić zamachu na prywatną własność - podkreślił. - Pieniądze zgromadzone w drugim filarze, na naszych kontach, na kontach 16 mln Polaków, to jest prywatna własność; to jest własność tych 16 mln i chciałbym, żeby państwo trzymało się od tych pieniędzy z daleka - powiedział Gowin. Jego zdaniem towarzystwa emerytalne trzeba zmieniać, a konkretne przepisy trzeba ulepszyć, jednak - jak zaznaczył - "nie powinniśmy robić zamachu na prywatną własność". - Jeżeli mamy kłopot z deficytem budżetowym, to trzeba to uczciwie powiedzieć Polakom i zawiesić te wpłaty na drugi filar na rok czy na dwa lata, a nie dewastować całego systemu emerytalnego - ocenił Gowin.
Zaproponował też zmiany w statucie partii, które mają zdemokratyzować PO. Gowin chciałby potwierdzenia w statucie zasady tajności wyborów przewodniczącego partii. Postuluje też, aby nie tylko szefa całej PO, ale szefów w regionach wybierali bezpośrednio wszyscy członkowie Platformy z danego terenu. Polityk chce też wprowadzenia możliwości wewnątrzpartyjnego referendum w ważnych sprawach, np. zawierania koalicji rządowej.
"To nie tchórzostwo"
W wyborach szefa PO zmierzą się Tusk i Gowin. Grzegorz Schetyna ogłosił w sobotę, że nie będzie kandydował.
- Nie jestem tą decyzją zaskoczony, wszystko wskazywało na to, że Grzegorz, w imię jedności partii, postanowi nie zgłaszać swojej kandydatury - powiedział Gowin. I dodał: - Nie traktuję tego w kategoriach jego tchórzostwa.
W opinii Gowina, sposób, w jaki działacze PO zareagowali na wystąpienie Schetyny, świadczy o tym, iż ma on mocną pozycję w partii.
Gowin zaznaczył, że rezygnacja Schetyny nie wpłynie na jego wewnątrzpartyjną kampanię.
Autor: mn//kdj,tr / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24