"Gosiewski żyje" do prokuratury

 
Zdaniem posła PiS wpis na blogu Palikota to "haniebna zagrywka"
Źródło: TVN24.pl

Złożenie doniesienia do prokuratury za wpis na blogu Janusza Palikota zapowiedział świętokrzyski poseł PiS - Krzysztof Lipiec. Chodzi o sobotnią notkę posła PO zatytułowaną "Gosiewski żyje".

Janusz Palikot odniósł się na swoim blogu do wniosku o ekshumację zwłok Przemysława Gosiewskiego, który zginął 10 kwietnia w katastrofie smoleńskiej. "Widziano go na peronie we Włoszczowej, jak zmagał się z Ruskimi, ale dał radę. Trzeba ekshumacji wszystkich zwłok, bo być może Rosjanie je porwali i dziś przetrzymują na granicach dawnego imperium. Tak, jesteśmy szaleni. Jesteśmy wariatami - to Nasze Życie" - napisał Palikot.

Wniosek o ekshumację - 13 lipca złożył w Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie mec. Rafał Rogalski.

Adwokat mówił wówczas, że chodzi o ustalenie, co było przyczyną śmierci posła. Według Rogalskiego złożenie wniosku było konieczne, bo strona rosyjska nie przekazała dotychczas protokołu sekcji zwłok Gosiewskiego.

Namówili go wyborcy

Krzysztof Lipiec tłumaczy, że postanowił złożyć doniesienie m.in. po namowie swoich wyborców. Na poniedziałkowej konferencji prasowej w Kielcach określił wpis polityka PO jako "wielki skandal". Pismo ma być gotowe jeszcze w poniedziałek.

- Działalność pana Janusza Palikota z całą pewnością narusza dobre imię i cześć osoby zmarłej - argumentował Lipiec. Według niego treść wpisu narusza także cześć ludzi, dzięki którym "wicepremier Przemysław Gosiewski doszedł do tak zaszczytnych funkcji".

Według polityka PiS posługiwanie się przez posła PO "ważnym miejscem w publicznej działalności jakim była Włoszczowa" to "haniebna zagrywka poniżej pasa".

Przemysław Gosiewski zyskał w Kielcach opinię polityka oddanego sprawom regionu i głęboko zatroskanego o jego interesy. W ostatnich wyborach parlamentarnych miał najlepszy w okręgu świętokrzyskim indywidualny wynik - 138 tys. 405 głosów. Zbudowana przez niego struktura wojewódzka PiS jest najliczniejsza w kraju.

Źródło: PAP, lex.pl

Czytaj także: