61-letni pacjent Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim doprowadził do zaprószenia ognia na oddziale chirurgii ogólnej i onkologicznej. Na miejscu interweniowali strażacy. Nikt z pacjentów ani personelu oddziału nie został ranny.
We wtorek po godzinie 16 na Oddziale Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej z Pododdziałem Chirurgii Naczyniowej Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim doszło do zaprószenia ognia przez jednego z pacjentów. 61-latkowi, wedle ustaleń szpitala, wypadł z ręki niedopałek papierosa. "Od niego zapalił się materac, na którym leżał" – poinformował szpital.
"W sali oprócz sprawcy podpalenia przebywał jeszcze jeden mężczyzna"
Na miejscu interweniowali wezwani przez system automatycznego ostrzegania pożarowego strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim. Na szczęście życie ani zdrowie żadnego z pacjentów ani personelu oddziału nie jest zagrożone.
"Zadymienie jako pierwsze zauważyły pracujące na oddziale pielęgniarki i natychmiast przystąpiły do gaszenia tlącego się materaca. W momencie pojawienia się dymu w sali oprócz sprawcy podpalenia przebywał jeszcze jeden mężczyzna. Nie było konieczności ewakuacji innych pacjentów hospitalizowanych w Oddziale Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej z Pododdziałem Chirurgii Naczyniowej" – poinformował szpital.
Po przewietrzeniu pomieszczeń oddział wrócił do normalnej pracy, a mężczyźni przybywający w sali, w której doszło do zaprószenia ognia zostali przeniesieni do innych pomieszczeń. Okoliczności zdarzenia szczegółowo będzie wyjaśniać wezwana do szpitala policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Szpital.gorzow.pl