Z ogłoszenia dowiedziała się, że komornik wystawił na licytację jej działki, chociaż nie ma żadnego długu

Źródło:
tvn24.pl
Zajęte działki zlokalizowane są w gminie Janowiec w powiecie puławskim
Zajęte działki zlokalizowane są w gminie Janowiec w powiecie puławskimGoogle Earth
wideo 2/4
Zajęte działki zlokalizowane są w gminie Janowiec w powiecie puławskimGoogle Earth

Pani Małgorzata nie tylko nazywa się tak samo jak dłużniczka, ale też takie same są imiona rodziców obu kobiet. To wystarczyło do tego, aby jej pola i las zostały wystawione na licytację. Mieszkanka Lubelszczyzny dowiedziała się o tym przypadkowo, gdy przyszła do urzędu gminy w innej sprawie.

Dzień 27 sierpnia 2021 roku Małgorzata Wiśniewska z gminy Janowiec zapamięta do końca życia.

- Przyszłam do urzędu gminy, żeby złożyć wniosek o zwrot akcyzy paliwowej. Jedna z urzędniczek zapytała, co się stało, bo komornik ogłosił już drugą licytację moich, liczących 3,5 hektara, działek. Kiedy pokazała mi, wiszącą na tablicy ogłoszeń informację, byłam w szoku. Okazało się, że komornik zajął mi dwa pola i las – opowiada.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

W akcie notarialnym nie było numeru PESEL

Pierwsza licytacja miała się odbyć 26 kwietnia. Zakończyła się jednak fiaskiem, bo nikt się nie zgłosił. Kolejna została zaplanowana na 10 września. Okazało się, że zanim 31 lipca pani Małgorzata wyszła po raz drugi za mąż i zmieniła nazwisko, nazywała się tak samo jak dłużniczka. Takie same były też imiona rodziców obu pań.

- Kiedy wszystko się wyjaśniło, komornik powiedział, że nie może zrobić nic oprócz tego, żeby mnie przeprosić i umorzyć postępowanie. Jak można tak potraktować człowieka, który nigdy nie miał żadnych długów? Przecież zanim się komuś zajmie mienie, wszystko powinno być skrupulatnie sprawdzane. Usłyszałam od komornika, że w aktach notarialnych nie było numeru PESEL. Owszem nie było, bo działki przekazali mi rodzice przeszło 29 lat temu. Komornik mógł jednak poprosić starostwo o wgląd do ewidencji gruntów. Tam PESEL jest podany – mówi pani Małgorzata.

Prawdziwej dłużniczki nigdy nie widziała. – Wiem tylko, że mieszka na drugim krańcu Polski. – Już sam ten fakt powinien zastanowić komornika czy też wierzyciela – rozkłada ręce.

PESEL podany jest jednak w ewidencji gruntów

Jak informuje Waldemar Orkiszewski, sekretarz powiatu puławskiego, w ewidencji gruntów rzeczywiście podany jest numer PESEL pani Małgorzaty.

– Sprawdziliśmy, że od 2016 roku komornik nie występował do nas o informacje na temat działek należących do osoby, o którą chodzi. W 2020 roku o dane takie poprosił jedynie rzeczoznawca. Nie wiemy jednak na czyje zlecenia pracował. Rzeczoznawcy nie mają obowiązku podawania nam takiej informacji - mówi.

Biegły nie poprosił o udostępnienie numeru PESEL

Okazuje się, że rzeczoznawcą, o którym mowa był biegły sądowy pracujący na zlecenie komornika.

– Biegły sądowy - będący licencjonowanym rzeczoznawcą, odpowiedzialnym między innymi za zebranie dokumentacji geodezyjnej - nie występował do starostwa o udostępnienie numeru PESEL, bo nie było przesłanek ku temu, by przypuszczać, iż mamy do czynienia z dwiema różnymi osobami. Takich też wątpliwości nie miał sąd wieczystoksięgowy, ani sąd nadzorujący egzekucję z nieruchomości – mówi komornik przy Sądzie Rejonowym w Puławach Tomasz Piłat.

Podkreśla także, że prawdziwa dłużniczka była szukana za pośrednictwem m.in. policji, urzędu skarbowego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w rejestrach CEPiK i CPD oraz przez innego komornika, a kiedy została w końcu odnaleziona, odbierała kolejne pisma egzekucyjne. Czyli de facto potwierdziła, że działki w powiecie puławskim, o których mowa, do niej należą. Nigdy też nie skontaktowała się z komornikiem.

- W dzisiejszych czasach fakt, że ktoś mieszka w jednej części kraju, a posiada działki w innej, nie jest niczym nadzwyczajnym. Sprawa nie budziła też moich wątpliwości, bo na tych dwóch nieruchomościach ustanowiona była hipoteka przymusowa przez sąd. Wierzyciel był więc wierzycielem hipotecznym we wszystkich sprawach i to właśnie on wskazał - celem zajęcia - te nieruchomości, podając dwa numery ksiąg wieczystych. Należy też podkreślić, że organ egzekucyjny jest związany wnioskiem wierzyciela, do wykonania którego jest właściwy – mówi komornik.

Małgorzata Wiśniewska zanim wyszła po raz drugi za mąż nazywała się tak samo jak dłużniczka z drugiego krańca Polski Archiwum prywatne Małgorzaty Wiśniewskiej

Wierzycielka nie pamięta, kto wskazał działki

Wierzycielem w tej sprawie jest pani Agnieszka (nazwisko do wiadomości redakcji – przyp. red.). – Wierzytelność powstała po tym, jak wynajmowałam mojej dzisiejszej dłużnicze mieszkanie – zaznacza.

Zapytana o to, kto wskazał do egzekucji te konkretne trzy działki na terenie gminy Janowiec, mówi że nie pamięta.

- Zadłużenie powstało w 2016 roku. Możliwe, że działki wskazali pośrednicy nieruchomości, z których usług korzystałam przy wynajmowaniu mieszkania. Być może zrobiła to sama dłużniczka. Naprawdę nie jestem dziś sobie w stanie tego przypomnieć – twierdzi.

Według niej sednem tej sprawy jest jednak to, że komornik – czy też pośrednio pracujący na jego zlecenie biegły sądowy – nie sprawdził przy dokonywaniu zajęcia nieruchomości numeru PESEL.

- Mi, jako wierzycielowi, starostwo nie może takich informacji udzielić. Komornik miał jednak wszystkie potrzebne narzędzia, żeby dokładnie zweryfikować, czy na pewno chodzi o jedną i tę samą osobę. Moim zdaniem ta sytuacja pokazuje, że ustawodawca powinien wprowadzić obowiązek, aby we wszystkich księgach wieczystych w Polsce przy nazwisku właściciela widniał numer PESEL – podkreśla pani Agnieszka.

Pani Małgorzata będzie żądać zadośćuczynienia

Natomiast Małgorzata Wiśniewska zamierza wystąpić o zadośćuczynienie. I to zarówno do komornika, jak i wierzyciela.

- Musiałam zapłacić adwokatowi za napisanie pisma o zablokowanie licytacji. Nie uwierzyłam bowiem komornikowi na słowo, że licytacja zostanie odwołana. Zapłaciłam też za pobranie wypisów z ewidencji gruntów – mówi.

Dodaje, że wszystkie te opłaty są jednak niczym w porównaniu z tym, co przeżyła, gdy się dowiedziała o zaistniałej sytuacji.

- Przecież przez ten czas, gdy ogłoszenie wisiało na ścianie w urzędzie gminy, cierpiało moje dobre imię. Poza tym, skoro w księgach wieczystych nadal są wpisy hipoteczne - bo jeszcze nie dostałam informacji z sądu o ich wykreśleniu - to jak rozumiem, nie mogę obecnie korzystać ze swojego mienia. Nie mam więc prawa wejść do lasu i pozyskać drewna na opał. A idzie zima – mówi pani Małgorzata.

Komornik: obwieszczenie nie mogło naruszyć dobrego imienia pani Małgorzaty

Komornik Tomasz Piłat komentuje, że pani Małgorzata mogła i może swobodnie korzystać ze swojego mienia. Twierdzi, że nie było też wcześniej oraz nie ma obecnie żadnych przeciwskazań, aby np. wycięła drewno na opał.

- Egzekucja została zakończona w sierpniu 2021 roku, a wszelkie wzmianki oraz hipoteki w księgach wieczystych wykreślone - mówi.

W jego ocenie obwieszczenie w urzędzie gminy nie mogło też naruszyć dobrego imienia pani Małgorzaty.

– W obwieszczeniach wskazywane jest tylko imię i nazwisko, numer księgi wieczystej czy termin czynności egzekucyjnych, gdyż nie ma podstawy prawnej udostępniania innych danych szczegółowych, takich jak adres zamieszkania czy wysokość zadłużenia – zaznacza.

Natomiast jeśli chodzi o opłaty, które wniosła pani Małgorzata, to – jak komentuje z kolei wierzycielka – wypisy z ewidencji gruntów były jej potrzebne do tego, aby w księgach wieczystych został umieszczony jej PESEL.

- Taki krok sama jej zresztą podpowiedziałam, bo jeśli moja dłużniczka ma jeszcze innych wierzycieli, to pomyłka znów może się powtórzyć. Tutaj już jednak nie ja pokryję koszty, bo uzupełnienie danych w księgach wieczystych leży w interesie pani Małgorzaty. Ja już i tak straciłam kilka tysięcy złotych. Poniosłam koszty wszczęcia egzekucji, wykonania operatów szacunkowych oraz dokonania wpisów hipotecznych i ich wykreślenia – tłumaczy wierzycielka.

Wójt: Urząd nie ma podstaw do wysłania pisma z informacją o licytacji

Małgorzata Wiśniewska ma też pretensje do władz gminy. Bo te nie powiadomiły jej o tym, że działki są wystawione na licytację.

- Urzędnicy potrafią wysyłać pisma, gdy człowiek spóźni się z jedną ratą w opłatach za śmieci, a tutaj nic. Gdybym przypadkowo nie przyszła do urzędu – a przez pandemię przez pewien czas w ogóle tam nie chodziłam – nie dowiedziałabym się o drugiej już licytacji – mówi.

Wójt gminy Janowiec Jan Gędek komentuje, że w przypadku opłat za odbiór odpadów, urząd ma podstawy do wysłania do mieszkańca pisma, bo sprawa dotyczy opłat należnych gminie. Natomiast w przypadku zawiadomień komorniczych sprawdza tylko, czy na danych działkach gmina też nie ma jakichś wierzytelności.

- Jeśli nie, to obwieszczenie o licytacji trafia na tablicę ogłoszeń i tyle. Tutaj formalnie sprawa się kończy. Jednak jako że gmina jest mała i - jak to się mówi - wszyscy się ze wszystkimi znają, to ja czy moi urzędnicy możemy oczywiście prywatnie zainteresować się, co się dzieje, że nasz mieszkaniec ma zajętą nieruchomość. Takie nieformalne pytania kończą się jednak zazwyczaj pretensjami, że co nas to interesuje. I mieszkańcy zasadniczo mają rację, bo urzędników nie powinno to obchodzić. To była pierwsza taka sytuacja, że zajęto nieruchomości, które nie należały do dłużnika – mówi.

Sprawa była prowadzona przez komornika przy Sądzie Rejonowym w Puławach

Autorka/Autor:tm/gp

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rozejm między Hamasem a Izraelem może się opóźnić. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w niedzielę rano, że porozumienie nie zostanie wdrożone, dopóki Hamas nie dostarczy nazwisk pierwszych zakładników, którzy mieli zostać uwolnieni. Wejście w życie rozejmu zaplanowano na godzinę 8.30 (7.30 czasu polskiego).

Rozejm zagrożony. Izrael czeka na ruch Hamasu 

Rozejm zagrożony. Izrael czeka na ruch Hamasu 

Źródło:
PAP
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Warunki drogowe w niedzielę rano są trudne na znacznym obszarze Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami. Widzialność spadła nawet do 100 metrów. Dodatkowo w wielu miejscach jezdnie mogą być śliskie.

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Policyjny wolontariusz z Indii został skazany za gwałt i morderstwo 31-letniej lekarki w szpitalu we wschodniej części Kalkuty - podała agencja Reutera. Proces w sprawie przestępstwa był przyspieszony, a sprawcy grozi dożywocie lub kara śmierci. Zbrodnia wywołała ogólnokrajowe oburzenie brakiem bezpieczeństwa kobiet w Indiach.

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Źródło:
Reuters

W północnej części Nigerii doszło do eksplozji przewróconej cysterny z paliwem. Jak podaje AFP, powołując się na lokalne władze, w wyniku wybuchu zginęło co najmniej 70 osób, a wiele zostało rannych. Wśród ofiar są osoby, które zgromadziły się wokół pojazdu, by zebrać rozlane na drodze paliwo.

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

Źródło:
PAP

Donald Trump przyjechał w sobotę wieczorem do Waszyngtonu, gdzie w poniedziałek ma odbyć się inauguracja jego prezydentury. W tym samym czasie na ulice stolicy Stanów Zjednoczonych wyszedł Marsz Ludu, który od lat protestuje przeciwko działaniom Trumpa. Do demonstracji doszło także w innych miastach USA.

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

Źródło:
BBC, AP

Benjamin Netanjahu w publicznym wystąpieniu w sobotę oświadczył, że Izrael "zachowuje prawo do wznowienia wojny", jeśli porozumienie o zawieszeniu broni w Strefie Gazy z Hamasem nie zostanie spełnione. Premier Izraela zaznaczył, że zgodę na to wyraziły Stany Zjednoczone. Rozejm ma zacząć obowiązywać w niedzielę rano.

Benjamin Netanjahu: Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny

Benjamin Netanjahu: Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny

Źródło:
PAP

W wieku 69 lat zmarł producent telewizyjny Ryszard Sibilski. Był mężem wokalistki Ewy Bem, która poinformowała o jego śmierci w mediach społecznościowych. W przeszłości współtworzył stację TVN i zasiadał w radzie nadzorczej Grupy ITI. Kierował również Endemol Shine Polska.

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Źródło:
PAP

Serce mi pęka z trwogi, kiedy czytam te straszne wpisy kierowane do Ciebie - napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak. Swój wpis skierował do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wobec której pojawiły się w internecie groźby, nawiązujące między innymi do zabójstwa wcześniejszego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez nożownika podczas finału WOŚP sześć lat temu.

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

Źródło:
PAP

Sąd w Seulu wydał formalny nakaz aresztowania prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola w ramach dochodzenia po ogłoszeniu przez niego stanu wojennego. Przed sądem i ośrodkiem zatrzymań zgromadziły się dziesiątki tysięcy zwolenników polityka. Doszło do przepychanek z policją.

Pięć godzin przesłuchania. Sąd przedłużył nakaz aresztowania prezydenta

Pięć godzin przesłuchania. Sąd przedłużył nakaz aresztowania prezydenta

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Nigeria została przyjęta jako kraj partnerski do międzynarodowej grupy BRICS, stając się obok RPA, Egiptu, Etiopii i Ugandy piątym krajem afrykańskim obecnym w tym sojuszu. Status partnerski pozwala Nigerii uczestniczyć w spotkaniach i wydarzeniach BRICS, ale nie przyznaje pełnych przywilejów członkowskich, takich jak prawo głosu.

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Źródło:
PAP

Do tej pory przyzwyczailiśmy się do życia w świecie liberalnym, gdzie prawo międzynarodowe jest przestrzegane, teraz ten czas się kończy - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, odpowiadając na pytanie, co się zmieni po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w USA. Były szef MSZ dodał, że Trump "przychodzi w dużo gorszej sytuacji" niż, gdy kończył swoją poprzednią kadencję w 2020 roku.

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Źródło:
TVN24

Benjamin Netanjahu powiedział, że Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny. Troje Polaków utonęło na Dominikanie. Współpracownik Roberta Ficy mówi, że Słowacja może wystąpić z Unii Europejskiej i NATO. W Hiszpanii runął wyciąg narciarski. Przedstawiamy sześć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 19 stycznia.

Runął wyciąg, tragedia Polaków na Dominikanie, Netanjahu o warunkach porozumienia

Runął wyciąg, tragedia Polaków na Dominikanie, Netanjahu o warunkach porozumienia

Źródło:
PAP, TVN24

Hodowle psów, często pseudohodowle, nie są wystarczająco uregulowane. Nawet jeśli się zarejestrują, to nikt ich nie sprawdza - chyba że wyjdzie na jaw, że taka hodowla to umieralnia albo nawet cmentarz. Wtedy jest już często za późno. Obrońcy zwierząt apelują do Sejmu, by to zmienił.

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Źródło:
Fakty TVN

Do Polski dotarło 28 najnowszych czołgów Abrams. "Po transporcie drogą morską, przejdą przegląd, a potem trafią na służbę do Wojska Polskiego. Docelowo będziemy mieć 250 takich Abramsów" - przekazał minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Źródło:
PAP

Troje Polaków utonęło przy jednej z plaż przylądka Punta Cana na wschodzie Dominikany. Wśród ofiar śmiertelnych jest też Portugalczyk. Z wody uratowano obywatela Rosji. Informację w tej sprawie potwierdziło nam Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Aktualizacja:
Źródło:
RMF24, PAP

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Naukowcy odkryli u wybrzeży Wietnamu nowy gatunek skorupiaka. Nazwano go Bathynomus vaderi, na cześć Dartha Vadera z filmu "Gwiezdne wojny". Osobniki te osiągają długość 32,5 centymetra i ważą ponad kilogram.

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Źródło:
CNN, zookeys.pensoft.net

Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w Maminie (powiat makowski). 62-letni mężczyzna kierowca śmieciarki położył się pod nią, by sprawdzić usterkę. Auto się stoczyło i najechało na niego. Zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/policja Maków Mazowiecki

Lubelscy "łowcy głów" namierzyli, a także doprowadzili do zatrzymania i ekstradycji trzech niebezpiecznych przestępców, którzy ukrywali się w Niemczech. Każdy z nich ma na koncie poważne przestępstwa dokonane w Polsce. Wszyscy trafili już do zakładu karnego, gdzie odbędą zasądzone kary.

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl

Każdy kolor na tubce pasty do zębów ma według internautów oznaczać co innego i wskazywać, jaki jest skład pasty oraz jak często najlepiej ją stosować. Tylko że to nieprawda. Co oznaczają więc kolorowe paski na tubkach pasty do zębów?

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Źródło:
Konkret24

Prawdziwym celem Karola Nawrockiego jest nawet nie jego prezydentura, ale umożliwienie powrotu PiS do władzy. Będzie robił wszystko, żeby sypać piach w tryby. Będzie nawet takim Dudą 2.0 - ocenił w "Jeden na jeden" europoseł PSL Adam Jarubas. Mówił, że w przypadku wygranej kandydata PiS "spoistość koalicji byłaby wystawiona na jeszcze większy test niż do tej pory".

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

Źródło:
TVN24

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl
Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło legendarne zdjęcie Chrisa Niedenthala, symbol stanu wojennego w Polsce. Razem z fotografem wystawili je Lena i Filip Sosnowscy. - WOŚP pomogła uratować nam życie i zdrowie. Dziś mamy cztery lata i chcemy (przy małej pomocy rodziców) podziękować oraz oddać choć promil dobra, które nas spotkało - czytamy w opisie aukcji.

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24
Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl