W piątek w Zgromadzeniu Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku odbędą się głosowania w sprawie wyboru niestałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019. Jednym z krajów kandydujących jest Polska. Wyborom będzie przyglądał się między innymi szef MSZ Witold Waszczykowski.
Jak podało MSZ, piątkowe głosowanie planowane jest między godziną 10 a 12 (między 16 a 18 czasu warszawskiego).
Od czasu, gdy w grudniu 2016 r. z ubiegania się o miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ zrezygnowała Bułgaria, Polska jest jedynym kandydatem z grupy państw Europy Wschodniej (EEG), której tradycyjnie przypada jedno z dziesięciu miejsc w Radzie. W celu zdobycia niestałego miejsca w Radzie konieczne będzie uzyskanie minimum 2/3 (129) głosów państw obecnych i głosujących w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.
W przypadku gdyby za pierwszym razem kraj ubiegający się o status członka nie zdobył wystarczającego poparcia, procedura będzie powtarzana. W razie konieczności może też zostać wysunięta inna kandydatura.
Polska Agencja Prasowa dowiedziała się nieoficjalnie, że Polska uzyskała w czasie kampanii więcej niż 129 deklaracji poparcia ze strony państw członkowskich ONZ. Wcześniej Polska uzyskała również poparcie ze strony krajów swojego regionu.
Polska miałaby zastąpić w grupie EEG Ukrainę. Kadencja nowych niestałych członków Rady ma się rozpocząć 1 stycznia 2018 roku. Pozostali tegoroczni kandydaci na niestałych członków Rady Bezpieczeństwa to Kuwejt, który miałby zająć miejsce Japonii (Grupa Azji i Pacyfiku), Peru na miejsce Urugwaju (Grupa państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów) oraz Wybrzeże Kości Słoniowej i Gwinea Równikowa, ubiegające się w Grupie Afrykańskiej o miejsca zwalniane przez Senegal i Egipt. Spośród kandydujących obecnie państw jedynie Gwinea Równikowa nie zasiadała jeszcze w Radzie Bezpieczeństwa. Pozostałe kraje zajmowały już miejsce w Radzie: Polska pięciokrotnie, Peru czterokrotnie, Wybrzeże Kości Słoniowej dwukrotnie, a Kuwejt przez jedną kadencję. Zgromadzenie Ogólne przeprowadzi także wybory uzupełniające w grupie państw Europy Zachodniej i Innych (WEOG). Jedynym kandydatem z tego regionu jest obecnie Holandia, co wynika z porozumienia tego kraju z Włochami o podzieleniu się dwuletnią kadencją. Holandia już pięciokrotnie zasiadała w Radzie Bezpieczeństwa.
W latach nieparzystych wybierani są do Rady Bezpieczeństwa kandydaci państw należących między innymi do grupy EEG. W latach parzystych odbywa się głosowanie na pięć państw reprezentujących WEOG. Państwa afrykańskie oraz Ameryki Łacińskiej i Karaibów, a także Grupa Azji i Pacyfiku biorą udział w wyborach co rok. Waszczykowski udał się do Nowego Jorku w środę i spędzi tam trzy dni. Przed głosowaniem szef polskiej dyplomacji spotyka się między innymi z przedstawicielami państw-stałych członków Rady, w tym z ambasadorami USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Chin.
"To jest instrument oddziaływania na świat"
Minister spraw zagranicznych będzie również współgospodarzem wydarzenia promocyjnego wszystkich państw kandydujących do Rady. Oprócz Polski są to Peru, Kuwejt, Holandia, Wybrzeże Kości Słoniowej i Gwinea Równikowa. Dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ Jakub Wawrzyniak powiedział, że wizyta polskiego ministra w Nowym Jorku to "ostatni etap kampanii na rzecz kandydatury RP do Rady Bezpieczeństwa ONZ i okazja do podkreślenia politycznego znaczenia, jakie Polska przywiązuje do niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ".
- Oczywiście, członkostwo ani w NATO, ani w Unii Europejskiej, ani teraz w Radzie Bezpieczeństwa nigdy nie było celem. Członkostwa w tych instytucjach były instrumentem, żeby podnieść swoją rangę i żeby realizować cele narodowe, problemy bezpieczeństwa Polski, podnieść współpracę gospodarczą - podkreślił z kolei Waszczykowski. - To jest instrument oddziaływania na świat - mówił szef polskiej dyplomacji na briefingu. Jak zaznaczył, obecność w Radzie Bezpieczeństwa ONZ daje możliwość politycznego wpływu na rozwiązywanie konfliktów międzynarodowych. Jest to także zdaniem Waszczykowskiego "wielka rozpoznawalność w świecie, która może się przełożyć na współpracę gospodarczą". Szef MSZ przypomniał, że państwa wybierane do Rady Bezpieczeństwa ONZ wyłaniane są z poszczególnych grup regionalnych. Polska należy do grupy państw Europy Wschodniej. - Jeszcze przed rokiem rywalizowaliśmy z Bułgarią. Doszło jednak do porozumienia w ubiegłym roku: Bułgarzy wystawili swoją kandydatkę na sekretarza generalnego ONZ i w zamian za poparcie osobiste, personalne kandydatki uznali, że mogą zrezygnować z rywalizacji z nami o miejsce dla państwa. Tak się stało. Myśmy wypełnili nasze zobowiązania, do końca popieraliśmy bułgarską kandydatkę - mówił. Podkreślił jednak, że i tak trzeba było "zdobyć prawie 130 poparć z całego świata". Jak dodał, Warszawa zdobyła także akceptację Rosji, która jest w jednej grupie z Polską. - To wszystko należało zrobić w ostatnich miesiącach i to się udało, więc z pewnym optymizmem czekam na jutrzejszą decyzję - zaznaczył. Minister mówił, że w zeszłym roku odbył około 70 wyjazdów międzynarodowych i przyjął około 50-60 gości w Polsce. - Spora część świata została przez nas w jakiś sposób doceniona, albo ugoszczona, albo odwiedzona - powiedział.
15 państw w Radzie
Decyzja o ubieganiu się przez Polskę o status jednego z dziesięciu niestałych członków w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019 zapadła w 2009 r. Jeśli wynik piątkowego głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym będzie dla Polski korzystny, będzie to szósty raz, kiedy będzie zasiadać w tym ciele, ostatnie niestałe członkostwo Polski w Radzie przypadło na lata 1996-97. W skład Rady Bezpieczeństwa ONZ wchodzi 15 państw, w tym pięciu stałych członków, są to: Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania, Chiny oraz Rosja. Pozostali wybierani są na dwuletnią kadencję, po pięć państw każdego roku. Niestałych członków RB ONZ wybiera się zgodnie z tzw. kluczem regionalnym. Zgodnie z nim zawsze pięć miejsc przypada państwom z Afryki oraz Azji, dwa - z Ameryki Łacińskiej, jedno - z Europy Wschodniej oraz dwa miejsca - z Europy Zachodniej.
Autor: mart\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons