Głogów. Zniszczone drzwi biura posła Prawa i Sprawiedliwości. Policja wyjaśnia sprawę

Niecenzuralny napis na drzwiach biura poselskiego posła PiS
Do zdarzenia doszło w powiecie polkowickim
Źródło: Google Earth

Na drzwiach biura poselskiego Wojciecha Zubowskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości, nieznany sprawca namalował czerwoną farbą niecenzuralny napis "Je**ć PiS". Sprawę wyjaśnia policja.

Do aktu wandalizmu doszło w piątek, na jednym z pięter budynku przy ulicy Poczdamskiej w Głogowie (woj. dolnośląskie), gdzie znajduje się biuro poselskie posła PiS Wojciecha Zubowskiego. Na drzwiach biura pojawił się napis "Je**ć PiS", wymalowany czerwoną farbą. Jak informuje portal miedziowe.pl, podobny tekst pojawił się również na półpiętrze.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Wandale wpuścili też klej do zamka. Nie tylko przedstawiciele biura poselskiego, ale i innych firm, które mają swoją działalność na piętrze, nie mogli dostać się do pracy. Dopiero, gdy wymieniliśmy wkładkę zamka można było wejść - powiedziała w rozmowie z miedziowe.pl Anna Keep, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Głogowie.

Niecenzuralny napis na drzwiach biura poselskiego posła PiS
Niecenzuralny napis na drzwiach biura poselskiego posła PiS
Źródło: myglogow.pl

Policja wyjaśnia sprawę

- Widziałem to. Nie sądzę, aby było co komentować - przekazał Wojciech Zubowski lokalnemu portalowi myglogow.pl, zapowiadając jednocześnie, że sprawa zostanie zgłoszona na policję.

Po południu poseł Zubowski przesłał nam swoje stanowisko.

"Napis został zgłoszony przez jedną z osób użytkujących pomieszczenia na tym samym piętrze, na którym znajduje się biuro. Sprawa została zgłoszona na policję, która podejmuje dalsze czynności. Ktokolwiek dopuścił się tego czynu wykazał się wyjątkowym idiotyzmem - moje biuro w piątki jest nieczynne, a zablokowanie zamka klejem w drzwiach prowadzących na wspólny korytarz, utrudniło podjęcie pracy przez firmy mające tam siedziby (trzeba było wymienić zamek). Ustalenie sprawców i podejrzenia co do tożsamości tych osób zostawiam odpowiednim organom" - czytamy w wiadomości od posła.

W sobotę w rozmowie z TVN24 oficer prasowy głogowskiej policji Łukasz Szuwikowski potwierdził: - Wpłynęło do nas zgłoszenie o zniszczeniu mienia. Policjanci przybyli na miejsce i zabezpieczyli ślady, rozpoczęli wyjaśnienie sprawy. Jest ona prowadzona w kierunku artykułu 288 Kodeksu karnego - zniszczenia cudzej rzeczy - przekazał policjant.

Czytaj także: