Kierowca subaru, który przekroczył dozwoloną prędkość o 91 kilometrów na godzinę i wyprzedzał na przejściu dla pieszych, został ukarany mandatem w wysokości 700 złotych i 20 punktami karnymi. Mężczyzna przekroczył limit punktów karnych, a więc - jak zapowiada policja - będzie musiał ponownie przystąpić do egzaminu na prawo jazdy.
Policjanci z krakowskiej grupy Speed patrolowali 18 grudnia zakopiankę. W Głogoczowie (Małopolska) zauważyli pojazd, którego kierowca jechał znacznie szybciej niż pozwalały na to przepisy. - Kierujący subaru jechał z prędkością 141 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50 kilometrów na godzinę. To rażące wykroczenie popełnił na oznakowanym przejściu dla pieszych - informuje Dawid Wietrzyk z policji w Myślenicach. I dodaje: - Co więcej, na przejściu dla pieszych wyprzedzał inny pojazd.
20 punktów karnych i 700 złotych mandatu
Policjanci ukarali kierowcę 20 punktami karnymi i mandatem w wysokości 700 złotych. - Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie pięć aktywnych punktów karnych. Teraz, w związku z przekroczoną liczbą punktów karnych, zostanie wystosowany wniosek o ponowne sprawdzenie kwalifikacji uprawnień, a więc kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin na prawo jazdy - podkreśla Wietrzyk.
Przypominamy, że dla kierowcy posiadającego powyżej roku uprawnienia do kierowania pojazdami, maksymalny limit punktów karnych wynosi 24. W przypadku tzw. młodego kierowcy, posiadającego uprawnienia do roku – limit wynosi 20 punktów.
Źródło: policja Myślenice
Źródło zdjęcia głównego: małopolska policja