- Osoby, które uczestniczyły i podjęły decyzję o takiej "łasce" dla Amerykanów, powinny ponieść odpowiedzialność. Przede wszystkim Leszek Miller. On powinien stanąć przez Trybunałem Stanu - stwierdził na antenie TVN24 Roman Giertych. Według niego to byłby test dla III RP.
Według Trybunału w Strasburgu Polska naruszyła zakaz tortur i nieludzkiego traktowania w więzieniach CIA.
Roman Giertych przypomniał na antenie TVN24, że w 2005 roku przewodniczył komisji, która badała te sprawę.
"Wstydliwy" 6-letni proces
- Wówczas podjąłem decyzję, że sprawę trzeba skierować do prokuratury i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry - opisywał były minister. Dodał, że Ziobro nie odpowiedział. - Sprawa nie została przeprowadzona procesowo, co w moim przekonaniu już było przestępstwem, bo prokuratura, kiedy dostaje wniosek od komisji sejmowej, ma obowiązek albo odmówić wszczęcia śledztwa, albo je wszcząć - zaznaczył Giertych.
Śledztwo ruszyło dopiero w roku 2008. - Wysłałem wtedy pismo do Donalda Tuska. W nim wskazałem tropy. On podjął decyzję o skierowaniu sprawy do prokuratury - mówił były minister.
Sprawa toczy się zatem od 6 lat. - To jest wstydliwe - ocenił Giertych. - Nigdy nie cieszę się z wyroku przeciwko Polsce. Ale to było do przewidzenia, jeśli toczy się przez 6 lat i nic z tego nie wynika - dodał.
Łamanie polskiej konstytucji
Roman Giertych podkreślił, że "nie ma współczucia dla więźniów", ale bulwersuje go cała sprawa i zgoda na łamanie polskiej konstytucji.
- Amerykanie nie mogli prowadzić tego typu przesłuchań na przykład w Arizonie, bo ich prawo tego zabrania. A nas potraktowali jak państwo, w którym prawo nie funkcjonuje do końca - stwierdził.
Adwokat podkreślił, że osoby, które wyraziły zgodę na zorganizowanie więzienia na terytorium Polski, są podwójnie odpowiedzialne. - Po pierwsze odpowiedzialność za to, że Polska nie była poważnym krajem, bo poważny kraj na tego typu działania - brak kontroli nad wydzielonym terenem kraju - nie pozwoliłby sobie. Po drugie to odpowiedzialność za zbrodnię, jaką jest torturowanie - wymienił.
Wyjaśnić sprawę i ukarać winnych
- W interesie państwa jest wyjaśnienie tej sprawy, ukaranie winnych i jej zakończenie - powiedział Giertych. Według adwokata, w tej chwili Polska nie jest zagrożona, a o sprawie można zacząć mówić.
- Wówczas informacja o więzieniach mogła doprowadzić do zamachów. Dzisiaj mamy inne niż talibowie problemy polityki zagranicznej.
- Osoby, które uczestniczyły i podjęły decyzję o takiej "łasce" dla Amerykanów, powinny ponieść odpowiedzialność. Przede wszystkim Leszek Miler. Sądzę, że to powinien być pierwszy poważny test Trybunału Stanu III RP. On powinien stanąć przez Trybunałem Stanu - stwierdził Giertych.
- Nigdy łamanie praw człowieka, polskiej Konstytucji, nie jest na korzyść państwa polskiego. Bo Polska jest krajem demokratycznym i niech tak będzie - skwitował.
Autor: jl//rzw/zp / Źródło: tvn24