"Drastycznie ograniczone możliwości obronne". Generał bezskutecznie ostrzegał Macierewicza

[object Object]
Czołgi Leopard 2A5, które są przenoszone do Warszawy11. Lubuska Dyw. Kaw. Pancernej
wideo 2/7

Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych alarmował ministra Antoniego Macierewicza, że przeniesienie czołgów z zachodu kraju pod Warszawę "drastycznie ogranicza możliwości obronne" Polski i może dać "efekty odwrotnie proporcjonalne do zakładanych". Do dokumentu dotarli dziennikarze tvn24.pl. Autor pisma, generał Mirosław Różański, kilka miesięcy później złożył dymisję.

Dokument odnosi się do pomysłu przeniesienia połowy najnowocześniejszych polskich czołgów z zachodu kraju pod Warszawę. Wywołał on wielkie kontrowersje i dyskusję wśród specjalistów do spraw wojskowości. Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca 11. Dywizji Pancernej i były dowódca Wojsk Lądowych nazwał decyzję w rozmowie z tvn24.pl "sabotażem". Teraz zdobyliśmy potwierdzenie, że przenosiny czołgów odbyły się wbrew generałowi Mirosławowi Różańskiemu, który - jako dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych - powinien mieć w tej sprawie dużo do powiedzenia. - Mogę potwierdzić, że wysłałem takie pismo w sierpniu 2016 roku - mówi tvn24.pl generał. Były wojskowy tłumaczy, że przedstawiał w nim "alternatywne rozwiązanie" problemu, jak wzmocnić tak zwaną ścianę wschodnią dodatkowymi siłami pancernymi. Jego pomysły nie zdobyły jednak uznania Antoniego Macierewicza. Przeforsowano kontrowersyjne rozwiązanie. Sam generał Różański już po odejściu do cywila powiedział w programie TVN24 "Kropka nad i", że miał wrażenie, iż Macierewicz mu "nie ufa" i nie bierze pod uwagę jego zdania. Kierownictwo resortu miało podejmować działania, których on "nie mógł do końca zaakceptować". Zdobyty przez tvn24.pl dokument pasuje do tej narracji.

Gen. Różański: przyznawał mi rację, ale podejmował inne decyzje
Gen. Różański: przyznawał mi rację, ale podejmował inne decyzjetvn24

Roszada czołgami

Sprawa dotyczy już realizowanego przeniesienia sprzętu jednego batalionu pancernego z Żagania pod granicą z Niemcami do Wesołej pod Warszawą. To 58 najnowocześniejszych polskich czołgów Leopard 2A5 i kilkadziesiąt dodatkowych pojazdów wspierających je podczas walki. W zamian dotychczas używane przez warszawskich czołgistów maszyny starszego typu są przenoszone na Mazury, a stamtąd do Żagania wędrują najbardziej zabytkowe czołgi w Polskim wojsku - T-72M. Pomysł takiej żonglerki czołgami był szeroko krytykowany przez ekspertów i byłych wojskowych. Jak mówi Bartłomiej Kucharski z redakcji miesięcznika "Wojsko i Technika", dokonywane obecnie przenosiny czołgów "nie zwiększą strategicznego bezpieczeństwa Polski". - Ma to jednak znacznie polityczne i propagandowe, bo pozwala tworzyć pozytywne wrażenie, że rząd dba o bezpieczeństwo wschodniej Polski - ocenia ekspert. Roszadę i jej efekty opisywaliśmy szeroko w Magazynie TVN24 pod koniec lutego. Wówczas nie były jednak znane wszystkie jej szczegóły.

Schemat przenosin czołgów zaakceptowanych przez Macierewicza | tvn24.pl

W wojsku był opór

Jak wynika z pisma generała Różańskiego, pomysł napotykał również opór wśród tych, którzy byli wówczas w służbie. Dokument, do którego dotarł portal tvn24.pl, jest tym ważniejszy, że w momencie jego wysłania Różański był dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych (DGRSZ), którego obowiązkiem jest nadzorowanie stanu wojska w czasie pokoju i przygotowanie go na wojnę. Najwyraźniej generał Różański spierał się z mającym odmienne zdanie Sztabem Generalnym (SG), który odpowiada za formułowanie planów działania na wypadek wojny. Z listu oraz oficjalnych deklaracji MON wynika, że to właśnie oficerowie z SG byli autorami pomysłu z roszadą czołgów. Potwierdza to też kwietniowy wywiad w "Polsce Zbrojnej" z generałem Leszkiem Surawskim, nowym szefem Sztabu Generalnego. - Powiedzmy sobie szczerze, to nie jest nowy pomysł. Ten ruch jest planowany od 2010 roku. Już wtedy ówczesny pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego - a późniejszy jego szef - generał Mieczysław Gocuł, opracował tę koncepcję - powiedział generał Surawski.

"Drastyczne ograniczenie możliwości obronnych"

W ocenie generała Różańskiego przeforsowana ostatecznie roszada czołgów do 2019 roku "drastycznie ograniczy możliwości obronne" Polski. "Dopiero od roku 2020 nastąpi odtworzenie potencjału" - pisał w sierpniu generał i zastrzegał, że owo "odtworzenie" nie będzie całkowite. Ogólnie przewidywał następujące efekty przenosin czołgów: - utratę zdolności 34. Brygady Pancernej do realizacji zadań określonych w planach operacyjnych (działanie jako odwód);

- czasową utratę zdolności przez 1. Brygady Pancernej (na okres co najmniej dwóch lat) oraz 15. Brygady Zmechanizowanej (na okres niespełna roku). Oznacza to tyle, że dotychczas elitarna 34. Brygada permanentnie straci na sile i nie będzie w stanie wykonać swojego podstawowego zadania. Jest ona bowiem częścią 11. Dywizji Kawalerii, która stacjonując na południowym-zachodzie kraju, ma w wypadku wojny stanowić "odwód". W języku wojskowych oznacza to siły trzymane w zapasie, których używa się w dogodnym miejscu oraz czasie, aby jak najbardziej zaszkodzić wrogowi. To podstawa koncepcji wykorzystania wojsk pancernych od II wojny światowej. Nie trwoni się ich w walce tam, gdzie nie jest to konieczne, ale używa w kluczowych momentach. Drugi punkt oznacza tyle, że warszawska brygada pancerna będzie potrzebowała "co najmniej dwóch lat", aby być gotową do działania po przezbrojeniu na leopardy 2A5. Czyli do 2019 roku połowa najnowocześniejszych czołgów polskiego wojska będzie służyła głównie do szkolenia i nie będzie gotowa do szybkiego użycia. Dodatkowo żołnierze z Giżycka będą potrzebowali roku, żeby przesiąść się na czołgi otrzymane z Wesołej. Jak zastrzega Bartłomiej Kucharski, przy okazji terminów najpewniej mowa o osiągnięciu wstępnej gotowości do działania. - Zgodnie z regulaminami szkolenia Wojsk Pancernych pełne przeszkolenie batalionu pancernego trwa 36 miesięcy - mówi ekspert. Dodaje, że przenosiny to też problem logistyczny. - W Wesołej prawdopodobnie nie ma dość hangarów dla 58 czołgów (pełen skład batalionu - red.), ale dla 41 (skład batalionu według starych standardów - red.) - zaznacza. Pośrednio potwierdza to zapowiedź sekretarza stanu w MON Bartosza Kownackiego, że w Wesołej będą prowadzone prace budowlane.

Propozycja alternatywna

Generał Różański przestrzegał też Macierewicza, że zabieranie leopardów 2 z Żagania może mieć "negatywny wpływ na współpracę z Niemcami w szkoleniu". 34. Brygada była bowiem przewidziana do ścisłego współdziałania na wypadek wojny z niemieckimi brygadami pancernymi, też jeżdżącymi na leopardach 2. Gdy nagle pół składu jest na zabytkowych T-72M z Giżycka, współpraca może być utrudniona. Zdaniem generała oznacza to "wyzerowanie dotychczasowych osiągnięć". "Jednak moje obawy bardziej budzi kwestia, czy takie zmiany nie wpłyną negatywnie na inne inicjatywy, do realizacji których niezbędne jest dla nas wsparcie Niemiec: Regionalnego Centrum Analiz Wywiadowczych (RIAC) i Dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód (MND NE)" - pisał generał. Różański oceniał proponowane przez SG i popierane przez kierownictwo MON zmiany jako "nieracjonalne i szkodliwe", których efekty mają być "odwrotnie proporcjonalne do założonych oczekiwań". Generał proponował alternatywne rozwiązanie, co było istotą jego listu. Sugerował, aby dokonać innej roszady: zabrać batalion czołgów PT-91 z magazynów 2. Brygady Zmechanizowanej w Czarnem i przenieść je do Wesołej. Tam miałby zostać sformowany dodatkowy, drugi batalion czołgów w 1. Brygadzie Pancernej. W efekcie stałaby się ona silną brygadą pancerną, bo obecnie jest taką tylko z nazwy. Ma tylko jeden batalion czołgów, podczas gdy normą są dwa. Dodatkowo cała warszawska jednostka dysponowałaby jednolitym sprzętem w postaci PT-91, co ułatwiłoby szkolenie i logistykę. "Powyższe realnie zwiększy potencjał Wojsk Lądowych w zakresie pododdziałów czołgów. Pozwoli na zachowanie ich zdolności i gotowości bojowej na dotychczasowym poziomie a tym samym na utrzymanie stanu osobowego w dotychczasowych JW (Jednostkach Wojskowych - red.)" - pisał generał Różański. Teraz w rozmowie z tvn24.pl zaznacza, że dodatkowy batalion czołgów w Warszawie osiągnąłby wstępną gotowość bojową do końca 2016 roku. - To gwarantowałem osobiście - podkreśla.

Uproszczony schemat standardowej polskiej brygady pancernej | tvn24.pl

Kontrowersyjny pomysł w realizacji

Niezależnie od sugestii generała Różańskiego kierownictwo MON zgodziło się na opcję zaproponowaną przez Sztab Generalny. Pierwsze T-72M trafiły do Żagania jeszcze w lutym, a pierwsze leopardy 2A5 do Warszawy pod koniec marca. Sam generał oficjalnie przedłożył ministrowi swój wniosek o rezygnację ze stanowiska w grudniu, choć nieoficjalne informacje o takim zamiarze krążyły już w październiku. Odszedł do cywila na początku lutego. Odchodząc, generał mówił otwarcie, że robi to z jednego głównego powodu: nie był w stanie zagwarantować, że polskie siły zbrojne zostaną odpowiednio przygotowane na wyzwania przyszłości. Stwierdził to między innymi w programie "Kropka nad i" w TVN24, choć nie odniósł się wówczas bezpośrednio do kwestii pancernej roszady. MON stoi nieugięcie na stanowisku, że dokonywana roszada czołgów jest słuszna. "Decyzja ta poparta była rekomendacjami SG oraz innych wysokich rangą oficerów posiadających krajowe oraz międzynarodowe doświadczenie w dowodzeniu dużymi zgrupowaniami pancernymi i zmechanizowanymi, włączając w to ówczesnego Inspektora Wojsk Lądowych" - napisało ministerstwo w oficjalnym oświadczeniu. "Przed podjęciem decyzji, Minister Obrony Narodowej zapoznał się uważnie z wszystkimi opiniami w tej sprawie, włączając w to punkt widzenia gen. broni M. Różańskiego" - dodano. - Dowódca generalny przedstawił bardzo mocne argumenty z zakresu bezpieczeństwa państwa na rzecz zachowania potencjału 11. Dywizji i nieprzenoszenia czołgów z Żagania do Wesołej. Jeśli minister, nie zważając na oczywiste stanowisko, podjął inną decyzję, to oznacza, że kierował się względami propagandowo-politycznymi. Z pisma jasno wynika, że mamy do czynienia ze szkodliwymi działaniami obniżającymi bezpieczeństwo i zdolności obronne Polski - komentuje były wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

CAŁA ROZMOWA Z GENERAŁEM RÓŻAŃSKIM W "KROPCE NAD I"

Autor: Maciej Kucharczyk, Maciej Duda, Robert Zieliński / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: 11. Lubuska Dyw. Kaw. Pancernej | st.chor. Rafał Mniedło

Pozostałe wiadomości

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w piątkowym komunikacie resortu wydał zalecenia, które powinny wdrożyć osoby i instytucje, by ograniczyć skutki wycieku danych z EuroCert. Rekomendacje obejmują między innymi zablokowanie zdalnego dostępu, zmianę poświadczeń do kont i systemów oraz zaktualizowanie danych logowania. 

Wicepremier apeluje: należy zmienić dane logowania

Wicepremier apeluje: należy zmienić dane logowania

Źródło:
PAP

Rosyjski przywódca Władimir Putin i prezydent Iranu Masud Pezeszkian podpisali w Moskwie kompleksowe porozumienie o partnerstwie strategicznym. Reuters poinformował, że umowa zakłada między innymi wzmocnienie współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Porozumienie budzi obawy w państwach Zachodu.

Porozumienie na 20 lat. Podpisy złożone w Moskwie

Porozumienie na 20 lat. Podpisy złożone w Moskwie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogromny pożar pustostanu po starym młynie w Nowym Sączu. Trwa akcja gaśnicza. Na miejscu pracuje dwanaście zastępów straży pożarnej. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Ogromny pożar pustostanu. Straż: sąsiednie budynki zostały obronione

Ogromny pożar pustostanu. Straż: sąsiednie budynki zostały obronione

Źródło:
tvn24.pl

Aleksandra Twaróg to pierwsza w historii miejska rzeczniczka praw ucznia w Krakowie. 19-letnia aktywistka pokonała kontrkandydatów, choć test konkursowy napisała najgorzej ze wszystkich. Wcześniej wspierała w kampanii obecnego prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego z KO, była też jego asystentką. Władze miasta bronią młodej urzędniczki, pokazując wyniki wszystkich etapów konkursu. Wynika z nich, że Twaróg uzyskała łącznie najwięcej punktów. - Ten konkurs mógł być ustawiony - mówi poseł PiS Łukasz Kmita.

Test napisała najgorzej, konkurs i tak wygrała. Wcześniej współpracowała z prezydentem

Test napisała najgorzej, konkurs i tak wygrała. Wcześniej współpracowała z prezydentem

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent elekt Donald Trump przekazał, że ceremonia jego zaprzysiężenia, która odbędzie się w poniedziałek, została przeniesiona do wnętrza Kapitolu z powodu prognozowanych w Waszyngtonie bardzo niskich temperatur. Ta odczuwalna ma wynosić nawet -20 stopni Celsjusza.

Inauguracja Trumpa przeniesiona w inne miejsce

Inauguracja Trumpa przeniesiona w inne miejsce

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, tvn24.pl

Samolot linii Ryanair, który w czwartek miał wylądować na lotnisku w Wilnie, po decyzji pilota został przekierowany do Warszawy z powodu zakłóceń sygnału GPS - przekazał w piątek litewski urząd żeglugi powietrznej.

Incydent nad Litwą. Pilot zmienił kierunek, wybrał Polskę

Incydent nad Litwą. Pilot zmienił kierunek, wybrał Polskę

Źródło:
Reuters

Niecodzienne zdarzenie na parkingu w Krakowie. Kierowca zaparkował samochód w miejscu, gdzie znajdowała się winda parkingu podziemnego. Gdy urządzenie podnosiło się do góry, uniosło także auto. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych.

Samochód stanął w pionie. Wiemy, jak do tego doszło

Samochód stanął w pionie. Wiemy, jak do tego doszło

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec miejscowości Altadena w hrabstwie Los Angeles opublikował w sieci nagranie, na którym pokazał swój dom pośród ruin innych spalonych budynków. - Każdy dom na mojej ulicy spłonął, z wyjątkiem mojego - mówi wyraźnie poruszony mężczyzna.

Spaliły się wszystkie domy przy jego ulicy, poza jednym. "Nie rozumiem, co się dzieje"

Spaliły się wszystkie domy przy jego ulicy, poza jednym. "Nie rozumiem, co się dzieje"

Źródło:
Fox News, ABC News, CB News, PAP

Koncern paliwowy BP zapowiedział zwolnienia, które obejmą ponad pięć procent zatrudnionych. To jeden z kroków podjętych przez prezesa firmy Murraya Auchinclossa na rzecz obniżenia kosztów i odbudowania zaufania inwestorów.

Gigant zapowiada duże zwolnienia

Gigant zapowiada duże zwolnienia

Źródło:
Reuters

Kierowca samochodu osobowego zignorował czerwone światło nadawane przez sygnalizator i wjechał w nadjeżdżający pociąg w miejscowości Nowa Schodnia w okolicy Ozimka na Opolszczyźnie. Kierowca w stanie niezagrażającym życiu trafił do szpitala. Nikt z pasażerów pociągu nie odniósł obrażeń. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe opublikowała nagranie z monitoringu.

Zignorował czerwone światło i wjechał w pociąg. Nagranie

Zignorował czerwone światło i wjechał w pociąg. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Tureckie i zagraniczne media opisują wzruszającą historię ze Stambułu, gdzie uratowano umierającego, wyziębionego szczeniaka. Młode przyniosła pod drzwi kliniki weterynaryjnej jego matka.

Suczka przyniosła pod drzwi kliniki umierającego szczeniaka     

Suczka przyniosła pod drzwi kliniki umierającego szczeniaka     

Źródło:
PAP,bianet.org

Mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego od 1 stycznia 2026 roku będą mogli za darmo korzystać z komunikacji miejskiej. - Decyzja wpisuje się w nasze starania, by Gorzów był miastem przyjaznym, dogodnym do życia dla jego mieszkańców – poinformował prezydent miasta Jacek Wójcicki.

Pierwsze takie miasto wojewódzkie. Gorzów Wielkopolski z bezpłatną komunikacją miejską

Pierwsze takie miasto wojewódzkie. Gorzów Wielkopolski z bezpłatną komunikacją miejską

Źródło:
tvn24.pl

Do komendy w Białobrzegach (Mazowieckie) przyjechała kobieta, która chciała zgłosić kradzież telefonu. Dyżurny wyczuł od kobiety alkohol. Okazało się, że 28-latka była pijana i w takim stanie prowadziła samochód. Teraz grozi jej do trzech lat więzienia.

Pijana przyjechała autem do komendy zgłosić kradzież telefonu

Pijana przyjechała autem do komendy zgłosić kradzież telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent podpisał ustawę budżetową na 2025 rok i skierował część jej przepisów do Trybunału Konstytucyjnego. Skutki tej decyzji na antenie TVN24 komentowali publicyści. Jolanta Ojczyk z Business Insidera uznała, że Andrzej Duda "zaskoczył" taką decyzją, a Tomasz Żółciak z serwisu Money stwierdził, że trybunał będzie częściowo decydował sam o sobie, co "z dużym prawdopodobieństwem wróży przyszły werdykt". Równocześnie - dodał - decyzja jest w jego interesie, bo wkrótce może mieć on problem "ze skompletowaniem pełnego składu" orzekającego, co koalicji w Sejmie pozwoli go ignorować.

"Prezydent zaskoczył", a Trybunał Konstytucyjny musi się spieszyć

"Prezydent zaskoczył", a Trybunał Konstytucyjny musi się spieszyć

Źródło:
TVN24

Hiszpańska policja w czwartek weszła do kościoła w Miranda de Ebro, szukając ciała zaginionej przed 20 laty Marisy Villaquirán. Śledczy ponownie otworzyli sprawę zaginięcia kobiety, której ciała nigdy nie odnaleziono. Śledczy w ramach poszukiwań rozkuli ściany i podłogę świątyni.  

Zaginęła 20 lat temu. Policja kuje ściany kościoła, szukając ciała

Źródło:
ABC, El Mundo, Telecinco, ENEX

Ratusz poinformował, że w radach nadzorczych nie zasiadają już osoby, które trafiły tam dzięki dyplomowi MBA skompromitowanej uczelni Collegium Humanum. Jednocześnie urzędnicy nie chcą ujawnić listy osób, które straciły pracę. Wiadomo, że jest ich 10.

Tracą stanowiska za dyplomy Collegium Humanum

Tracą stanowiska za dyplomy Collegium Humanum

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

W Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok za zgwałcenie i zamordowanie 25-letniej Lizy w centrum stolicy. Oskarżony Dorian S. usłyszał wyrok dożywocia. - Oskarżonego należy jak najszybciej wymazać z pamięci, by zło, jakie uczynił, nie stało się atrakcją - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Paweł Dobosz.

Zgwałcił i zamordował 25-latkę w centrum Warszawy. Dorian S. skazany

Zgwałcił i zamordował 25-latkę w centrum Warszawy. Dorian S. skazany

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl, PAP

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenia dwuletniego chłopca w okolicy Makowa Mazowieckiego. Według śledczych, kierowca nie mógł spodziewać się dziecka w tym miejscu i o tej porze dnia. Wskazał, że do spowodowania wypadku przyczynił się brak opieki nad dwulatkiem.

Na drodze zginęło dwuletnie dziecko. Śledztwo zostało umorzone

Na drodze zginęło dwuletnie dziecko. Śledztwo zostało umorzone

Źródło:
PAP

Amerykańscy urzędnicy federalni zmieniają opisy swoich stanowisk, próbując uchronić się przed utratą pracy - informuje portal CNN, powołując się na źródła w administracji. W przededniu inauguracji drugiej kadencji Donalda Trumpa amerykański nadawca przygląda się roli, jaką w "odchudzaniu" administracji może odegrać Elon Musk.

CNN: urzędnicy zmieniają opisy stanowisk. Boją się "siekiery" Muska

CNN: urzędnicy zmieniają opisy stanowisk. Boją się "siekiery" Muska

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Fala arktycznego mrozu rozleje się w weekend i na początku przyszłego tygodnia po niemal całych Stanach Zjednoczonych. Temperatura odczuwalna może wynieść miejscami -45 stopni. Według meteorologów AccuWeather poniedziałkowe zaprzysiężenie Donalda Trumpa na prezydenta może być najzimniejszą taką uroczystością od 40 lat.

W USA będzie potwornie zimno. Wystarczy 10 minut, by doszło do odmrożeń

W USA będzie potwornie zimno. Wystarczy 10 minut, by doszło do odmrożeń

Źródło:
CNN, The Guardian, phys.org

W nocy ze środy na czwartek francuski samolot patrolowy Atlantique 2 stał się celem rosyjskich działań zastraszających - poinformował minister obrony Francji Sebastien Lecornu. Maszyna wykonywała lot patrolowy w ramach misji NATO, która ma zwiększyć bezpieczeństwo na Morzu Bałtyckim, i została namierzona przez rosyjski radar kierowania ogniem.

"To agresywne działanie Rosji jest niedopuszczalne". Incydent nad Bałtykiem

"To agresywne działanie Rosji jest niedopuszczalne". Incydent nad Bałtykiem

Źródło:
Reuters, PAP

Brad Pitt odniósł się do głośnej sprawy 53-letniej Francuzki, która myślała, że pozostaje w romantycznym związku z aktorem, i przelała podszywającemu się pod niego oszustowi 830 tysięcy euro. Gwiazdor określił całą sytuację mianem "okropnej" i przestrzegł fanów, by nadmiernie nie ufali otrzymywanym w sieci wiadomościom.  

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem, została oszukana. Reakcja aktora

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem, została oszukana. Reakcja aktora

Źródło:
The Guardian, E! News, tvn24.pl

Hurkle-durkling w ostatnim roku podbijało media społecznościowe. To wylegiwanie się przez wiele godzin w pościeli, zalecane m.in. osobom przemęczonym, zestresowanym pracą czy przebodźcowanym. Jako że w tym roku jednym z trendów urlopowych ma być tzw. staycationing, czyli po prostu pozostanie w domu, hurkle-durkling może iść z nim w parze.

Hurkle-durkling zamiast odpoczynku w tropikach? Ten trend zyskuje popularność

Hurkle-durkling zamiast odpoczynku w tropikach? Ten trend zyskuje popularność

Źródło:
Euronews, Upworthy, tvn24.pl

Były profesor uniwersytecki Khaw Kim Sun został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za zamordowanie żony i córki. Wyrok przed sądem w Hongkongu zapadł w ponownym procesie, który odbił się szerokim echem z powodu narzędzia zbrodni. Okazała się nim napełniona tlenkiem węgla piłka do jogi.

Zabójstwo piłką do jogi. Były profesor skazany za zbrodnię niemal doskonałą

Zabójstwo piłką do jogi. Były profesor skazany za zbrodnię niemal doskonałą

Źródło:
Hong Kong Free Press, tvn24.pl, PAP

Wystartowała kampania wyborcza. Kandydaci na prezydenta ruszyli w Polskę. W piątek kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski odwiedził Grabówkę i Puńsk na Podlasiu, a popierany przez Razem Adrian Zandberg - Kraków. Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi, złożył zawiadomienie o utworzeniu komitetu w PKW, z kolei Sławomir Mentzen z Konfederacji spotkał się z wyborcami w Lublińcu. Rzeczniczka kandydata PiS Karola Nawrockiego zapowiedziała, że jego konwencja programowa odbędzie się w połowie lutego. Do wyborów zostało 121 dni.

Trzaskowski mówi, że "musi nam się opłacać", Mentzen "nie zamierza udawać"

Trzaskowski mówi, że "musi nam się opłacać", Mentzen "nie zamierza udawać"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci z Olsztyna poszukują kobiety i mężczyzny, którzy mieli ukraść ze sklepu sprzęt elektroniczny o wartości kilku tysięcy złotych. Na nagraniu z monitoringu widać, jak para zabiera przedmioty wystawione na półkach i ukrywa je w torbach.

Ukradziono sprzęt za kilka tysięcy złotych. Policja szuka tej pary

Ukradziono sprzęt za kilka tysięcy złotych. Policja szuka tej pary

Źródło:
tvn24.pl

Ministra edukacji Barbara Nowacka podpisała rozporządzenie, które między innym ograniczy liczbę godzin lekcyjnych religii do jednej tygodniowo. Rozporządzenie zakłada również obowiązek organizowania religii na pierwszej lub ostatniej lekcji, jeśli nie zapiszą się wszyscy uczniowie. Zmiany wejdą w życie od 1 września 2025 roku. O sprawie jako pierwsza informowała redakcja TVN24.

Będzie jedna lekcja religii. Jest rozporządzenie

Będzie jedna lekcja religii. Jest rozporządzenie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Wyprawa marzeń, która zamieniła się w koszmar. Tak francuskie media opisują losy rodziny, która planowała zwiedzić Europę, ale została zmuszona do zamieszkania na parkingu.

Sprzedali dom, by kamperem zwiedzić Europę. Wyprawa zmieniła się w koszmar

Sprzedali dom, by kamperem zwiedzić Europę. Wyprawa zmieniła się w koszmar

Źródło:
ENEX, BFMTV
Nietrzeźwa wysiadła z auta na środku jezdni. Czy sąd uzna winę kierowcy, który ją zabił?

Nietrzeźwa wysiadła z auta na środku jezdni. Czy sąd uzna winę kierowcy, który ją zabił?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl
Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Źródło:
tvn24.pl
Premium