- Zestawy obrony powietrznej średniego zasięgu Patriot będą zdolne współdziałać z elementami obrony przeciwbalistycznej w Redzikowie, co zwiększy bezpieczeństwo Polski - powiedział w piątek szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Gocuł.
We wtorek rząd postanowił o wyborze dla systemu obrony powietrznej zestawów średniego zasięgu Patriot amerykańskiej firmy Raytheon, której rywalem było konsorcjum Eurosam, zawiązane przez francuskie oddziały MBDA i Thalesa.
- Jestem z tej decyzji bardzo zadowolony - powiedział w piątek gen. Mieczysław Gocuł podkreślając, że wybór oznacza możliwość połączenia polskich baterii Patriot z bazą amerykańskiej tarczy antybalistycznej, która ma powstać w Redzikowie.
Według szefa sztabu ta zdolność - która ma być osiągnięta po spełnieniu wszystkich wymagań strony polskiej – sprawia, że wybrane rozwiązanie jest korzystniejsze od proponowanego przez francuskie konsorcjum z zestawami SAMP/T.
Osiem zestawów
Płk Adam Duda z Inspektoratu Uzbrojenia podkreślił, że umowa, która będzie negocjowana między rządami Polski i USA, ma dotyczyć ośmiu, a nie sześciu, jak zakładano wcześniej, zestawów.
Przypomniał, że ani oferta francuska, ani amerykańska nie spełniały wszystkich polskich wymagań, jednak rządy USA i Francji deklarowały ich spełnienie w momencie dostawy. W przypadku oferty zestawów Patriot dotyczy to radaru 360 stopni i otwartej architektury, umożliwiającej łączenie baterii z innymi systemami rozpoznania i dowodzenia. Po spełnieniu warunku sieciocentryczności ma być możliwe łączenie baterii Patriot z bazą rakiet SM-3 w Redzikowie. Duda podkreślił, że Polska oczekuje znacznego udziału swojego przemysłu w produkcji elementów zestawów.
- Zestawy Patriot będą się posiłkowały tarczą antyrakietową, czyli instalacją w Redzikowie, oba systemy będą mogły działać autonomicznie lub współdziałać – powiedział Gocuł. Argumentował, że dzięki temu w razie ataku połączone systemy byłyby w stanie śledzić i zwalczać większą liczbę pocisków.
Podpisanie umowy - ma ona być zawarta między rządami - jest planowane na przyszły rok.
Autor: db\mtom\kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: iaf.org.il