31. edycja Festiwalu Form Dokumentalnych NURT odbędzie się w dniach 25-28 listopada w Kielcach. Do konkursu zakwalifikowało się aż osiem produkcji zrealizowanych przez Warner Bros. Discovery, które powalczą o kilka nagród: główną, publiczności czy specjalną, wręczaną przez dyrektora artystycznego i twórcę festiwalu, Krzysztofa Miklaszewskiego.
Festiwal NURT
Niezależny festiwal NURT dopuszcza szeroki zakres form dokumentalnych - reportaż, dokument fabularyzowany, impresje, materiały śledcze. Jak informują organizatorzy, "zrodził się z buntu i potrzeby" - z buntu przeciwko festiwalomanii, która "na pierwszym miejscu stawiała i stawia swoje celebryckie pozy i pseudonaukowe przyzwyczajenia".
Ważnym elementem misji jest wspieranie twórców dokumentu: zarówno doświadczonych, jak i debiutantów. W ubiegłym roku wyróżnienie w konkursie zdobyła dziennikarka TVN24 Aneta Regulska za swój reportaż "To nie jest kraj dla kobiet" o losie kobiet w obliczu restrykcyjnego prawa aborcyjnego.
Nurt 2025. Produkcje TVN Warner Bros. Discovery w konkursie
"Nieumarli", w reżyserii Marcina Gutowskiego
Nas nie ma, nas najłatwiej, najprościej zdyskredytować, zakrzyczeć, wmówić nam, że to się wszystko nie wydarzyło – tak w rozmowie z Marcinem Gutowskim mówi jedna z osób skrzywdzonych przez księdza pedofila. Reporter "Czarno na białym" wysłuchał poruszających świadectw tych, którzy padli ofiarą przestępstw seksualnych. To, co łączy ich historie, oprócz tragicznych doświadczeń z dzieciństwa, to żal, że nikt ich losem przez lata się nie przejmował, szczególnie – mimo wielokrotnie publicznie składanych deklaracji – przedstawiciele władz polskiego Kościoła katolickiego. Niektórzy liczą, że może zmieni to wczorajsze spotkanie grupy skrzywdzonych z hierarchami Episkopatu.
"Kucharze Łukaszenki", reżyseria Dariusz Kubik i Grzegorz Łakomski
Polski przedsiębiorca, związany z białoruskim reżimem Aleksandra Łukaszenki, bez przeszkód spotyka się z polskimi politykami i załatwia swoje interesy. Działo się tak za poprzedniej władzy. Dzieje się tak i za obecnej. Pokazują to reporterzy "Czarno na białym". Na czym polegają białoruskie związki przedsiębiorcy, który bez przeszkód spotyka się z polskimi politykami oraz czy jest to jedyna okoliczność, która nakazywałaby unikania spotkań z tym biznesmenem? Wyjaśniają to Dariusz Kubik i Grzegorz Łakomski. 31 października 2025 roku śledczy, po sześciu latach, postawili Witoldowi K., podejrzanemu o obiecanie łapówki kenijskiemu ministrowi rolnictwa, nowe zarzuty. Mężczyźnie, który ma powiązania z białoruskim reżimem Aleksandra Łukaszenki, grozi za to 20 lat więzienia.
"Szlak cieni. Jak staliśmy się przemytnikami ludzi" w reżyserii Jakuba Stachowiaka i Sebastiana Klauzińskiego
Przemyt ludzi to obecnie jeden z najbardziej dochodowych przestępczych interesów na świecie. Ci, którzy uciekają przed biedą albo represjami, w akcie desperacji są skłonni zapłacić tysiące euro za możliwość dostania się do lepszego, w ich mniemaniu, świata. Droga do Europy zachodniej prowadzi przez Bałkany i to tam swoje usługi oferują organizacje przestępcze. Migranci przewożeni są prywatnymi samochodami przez wynajętych do tej pracy przypadkowych ludzi. Wśród nich jest wielu Polaków, którzy, nieświadomi ryzyka, trafiają w ręce policji, a potem do więzienia. Nasi dziennikarze, aby poznać, jak funkcjonuje ten proceder, zatrudnili się jako kierowcy do przerzutu ludzi. Jak wygląda brutalna rzeczywistość migracyjnego szlaku? O tym w reportażu Jakuba Stachowiaka i Sebastiana Klauzińskiego "Szlak cieni. Jak staliśmy się przemytnikami ludzi".
"Uwikłanie i śmierć prokuratora" w reżyserii Ewy Galicy i Michała Fui
"Prorok narkotykowy" - tak nazywali prokuratora Pawła Mrozowskiego gangsterzy z sądeckiego półświatka. Wśród dilerów budził strach, ale i szacunek. W pracy miał najlepsze wyniki, dostawał awanse i nagrody. Dwa lata temu prokurator został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Jego zagadkowa śmierć wstrząsnęła Nowym Sączem. Ujawniła także olbrzymią skalę nadużyć w prokuraturze. Jak ingerowano w śledztwa i gdzie trafiały pieniądze z zabezpieczeń procesowych? Co skłoniło prokuratora do przejścia na ciemną stronę? Ewa Galica i Michał Fuja dotarli do wielu świadków, w tym funkcjonariuszy organów ścigania, a także osób podejrzanych o przestępstwa narkotykowe. Ujawnili oni szokujące kulisy tej bulwersującej sprawy. Reportaż "Uwikłanie i śmierć prokuratora".
"Tajemnice III RP. Wachowski. Człowiek z cienia" w reżyserii Bartłomieja Eidera
Towarzyszył Lechowi Wałęsie na każdym etapie jego życia. Jako kierowca i asystent w latach osiemdziesiątych, wszechmocny szef Gabinetu Prezydenta w latach dziewięćdziesiątych i dyrektor Instytutu Lecha Wałęsy w latach dwutysięcznych. Kim był Mieczysław Wachowski? Jakim cudem człowiek, o którego przeszłości nie było wiadomo prawie nic, stał się najbliższym współpracownikiem, powiernikiem i przyjacielem legendarnego przywódcy Solidarności? Co takiego zrobił - lub o czym wiedział - że Lech Wałęsa przez tyle lat bezgranicznie mu ufał? Czy jego pojawienie się miało związek z operacją PRL-owskich służb specjalnych, które bojąc się utraty władzy, chciały zachować wpływ na przyszłego prezydenta? O Mieczysławie Wachowskim i jego niezwykłej relacji z Wałęsą opowiadają Konradowi Piaseckiemu ludzie, którzy przez lata obserwowali jego drogę i którzy za stanięcie na tej drodze zapłacili wysoką cenę.
"Ocalałe" w reżyserii Tomasza Słomczyńskiego i Piotra Szymanka
Julia, Ludmiła, Swietłana i Larisa były aresztowane z błahych powodów, bez procesów przetrzymywane latami w więzieniach, brutalnie przesłuchiwane. Ale ocalały. Chcą, by ich historie usłyszał świat. Otwarcie przed kamerą mówią o piekle, którego doświadczyły ze strony okupanta. Gwałty, rażenie prądem, topienie czy głodzenie to tylko część tortur, jakie stosują Rosjanie na Ukraińcach. Ich historii wysłuchał dziennikarz tvn24.pl Tomasz Słomczyński
"Dalej tylko Rosja" w reżyserii Artura Molędy
To jedna z najbardziej tajemniczych misji polskiej Marynarki Wojennej. U progu wód terytorialnych Federacji Rosyjskiej, w cieniu wrogich okrętów, operują jednostki, o których istnieniu mało kto słyszał – okręty rozpoznania radioelektronicznego. Na ich pokładzie nie ma wyrzutni torpedowych ani dział. Zamiast tego – anteny, analizatory, dekodery i czujne oczy żołnierzy. Przechwytują rosyjskie sygnały radiowe, emisje radarowe, rozmowy, dane. Tworzą elektroniczną mapę wroga – analizują, klasyfikują, przekazują dalej. To niewidzialna wojna o informacje. Po raz pierwszy w historii kamera TVN24 została wpuszczona na pokład okrętu ORP Hydrograf. Artur Molęda w swoim reportażu pokazuje, jak wygląda misja, która nie wywołuje huku, ale decyduje o bezpieczeństwie całego Sojuszu. Ci żołnierze patrzą i słuchają tam, gdzie kończy się NATO, a zaczyna... Rosja.
"Żołnierki Ukrainy" w reżyserii Michała Przedlackiego
Miały rodziny, kariery, przyjaciół i normalne życie. Ale mimo to zdecydowały się wziąć do ręki broń i stanąć do walki przeciwko rosyjskim okupantom. Ryzykują śmiercią, a także stykają się z uprzedzeniami ze względu na płeć, bo świat ukraińskiego wojska jeszcze do niedawna był uważany za wyłącznie męski. Agresja Rosji na Ukrainę odcisnęła ogromne piętno na życiu ukraińskich kobiet. Kim są te, które jako ochotniczki walczą na pierwszej linii frontu za swoją i naszą wolność? Reporter "Superwizjera" Michał Przedlacki wysłuchał ich wstrząsających i dramatycznych historii. Materiał zawiera drastyczne opisy i obrazy przemocy.
Autorka/Autor: zeb//mm
Źródło: tvn24.pl