- Unia Europejska ze swoimi zasadami wpisanymi w traktaty zawadza Jarosławowi Kaczyńskiemu w urządzaniu Polski po swojemu - mówił w "Faktach po Faktach" Janusz Lewandowski, europoseł z Platformy Obywatelskiej. W odniesieniu do tegorocznych wyborów samorządowych wskazywał, że "obecnej władzy zawadza wszystko, co jest od niej niezależne, w tym również samorządy lokalne".
Lewandowski odniósł się do opublikowanego w sobotę spotu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Ocenił, że jest to "jedno z licznych kłamstw wyborczych".
- Bardzo awanturniczy styl politykowania w Polsce można przypisać rządzącej partii - przekonywał Lewandowski wskazując na "dzielenie Polaków na lepszy i gorszy sort" i używanie "języka nienawiści".
Ocenił, że w kampanii do tegorocznych wyborów samorządowych "mamy smak polityki wprowadzonej na najniższy szczebel".
- Ta kampania demaskuje prawdę o pozakonstytucyjnym sposobie zarządzania Polską, który bardzo przypomina czasy komunizmu w sensie pozycji sekretarza generalnego partii wiodącej, który de facto zarządza państwem - wskazywał europoseł.
Jego zdaniem "obecnej władzy zawadza wszystko, co jest od niej niezależne, w tym również samorządy lokalne".
"Kolejne świadectwo, że Polska przestaje być krajem samorządnym"
W czwartek przekazano, że sprawa zostanie poruszona na posiedzeniu plenarnym 17 września w Bukareszcie.
- To jest kolejne świadectwo, że Polska przestaje być krajem samorządnym, że wypisuje się z rodziny narodów demokratycznych - mówił Lewandowski.
Jak dodał, taka decyzja ENCJ to "przestroga dla Polek i Polaków", bo jeśli stracą niezawisłe sądownictwo "będą bezbronni wobec aparatu władzy".
- Ta decyzja ma też olbrzymie znaczenie dla wiarygodności naszego systemu sądownictwa. Są rozmaite świadectwa, że tę wiarygodność tracimy - podkreślił. Europoseł wskazywał, że takie "świadectwa" wydał między innymi Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Komisja Europejska, Komisja Wenecka i Parlament Europejski.
"PiS zsyła Polskę na oślą ławkę Unii Europejskiej"
Jego zdaniem, działania obecnej partii rządzącej to "demontaż, który czyni obywatela bezbronnym wobec aparatu przymusu, aparatu państwowego".
- Trzeba to widzieć łącznie. Od Trybunału Konstytucyjnego, przez sądy powszechne, Krajową Radę Sądownictwa i ostatni bastion, który się jeszcze broni, czyli Sąd Najwyższy - wyliczał. Gość "Faktów po Faktach" ocenił, że PiS swoimi działaniami "zsyła Polskę na oślą ławkę Unii Europejskiej". - Pchają Polskę w samoizolację i osamotnienie w bardzo niespokojnych czasach – powiedział Lewandowski, odnosząc się do rządzących.
Wskazywał, że "mamy do czynienia z polexitem na raty".
- Zaczął się od symbolicznego wyprowadzenia flagi unijnej z gabinetu premier Beaty Szydło. Teraz nastąpi eliminacja z europejskiego systemu sądownictwa. Unia Europejska ze swoimi zasadami wpisanymi w traktaty zawadza Jarosławowi Kaczyńskiemu w urządzaniu Polski po swojemu - podkreślił europoseł. ZOBACZ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW PO FAKTACH"
Autor: ads\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24