Facebook oflagował posty zamieszczone na tym portalu przez profil Muzeum Auschwitz - poinformowała w piątek placówka. Powodem miały być między innymi "mowa nienawiści" czy "podżeganie do przemocy" rzekomo zawarte we wpisach. Działanie w tej sprawie zapowiedział minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Jak wynika z informacji Muzeum Auschwitz, system moderowania treści Facebooka usunął niektóre posty z profilu tej placówki. "Pragniemy wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie w związku z ostatnią akcją Facebooka jednoczesnego oflagowania 21 postów opublikowanych przez Muzeum Auschwitz" - napisali przedstawiciele placówki w piątek w mediach społecznościowych.
Jak dodali, zakwestionowane wpisy, które są hołdem dla ofiar Auschwitz, zostały usunięte przez system moderowania treści na Facebooku z absurdalnych powodów, takich jak: "nagość i aktywność seksualna dorosłych", "nękanie i molestowanie", "mowa nienawiści" i "podżeganie do przemocy".
"Algorytmiczne wymazywanie historii"
Muzeum Auschwitz nazwało takie zachowanie "algorytmicznym wymazywaniem historii". Jego pracownicy podkreślili, że ich instytucję, która służy zachowaniu pamięci o ofiarach niemieckiego nazistowskiego obozu, spotkała ze strony Facebooka "bezprecedensowa akcja" i przypomnieli, że zakwestionowane przez ten serwis posty zawierają wyłącznie upamiętniającą ofiary dokumentację historyczną; ukazują twarze i informacje biograficzne tych, którzy ucierpieli i zostali zamordowani. "Pomimo naszego natychmiastowego odwołania i prośby o weryfikację, tylko ułamek oflagowanych postów został przywrócony" - napisali.
Przedstawiciele Muzeum poinformowali też, że wpis z 6 kwietnia, upamiętniający los żydowskich dzieci z sierocińca w Izieu został szybko usunięty bez możliwości odwołania. "Uzasadnienie przedstawione przez Facebooka, że takie posty naruszają standardy społeczności jest całkowicie mylące" - podkreślili. "Od lat Muzeum Auschwitz udostępnia podobne treści bez żadnych problemów, a jednak nagle 21 postów jest jednocześnie oflagowanych. To budzi poważne wątpliwości co do skuteczności i dokładności technologii moderowania treści" - wskazali.
Czytaj również: Będzie śledztwo w sprawie Elona Muska.
"Ten okropny incydent nie tylko podważa ważną pracę naszej instytucji. Taki czyn jest niedopuszczalny i obraźliwy dla pamięci ofiar Auschwitz, którą staramy się zachować. To krzywdzi tych, którzy przeżyli, potomków i wszystkich, którzy chcą zachować prawdę historyczną. Domagamy się natychmiastowego i dokładnego przeglądu tej sprawy oraz przejrzystego wyjaśnienia, dlaczego te posty w ogóle zostały oflagowane" - oświadczyli przedstawiciele Muzeum.
Gawkowski: będziemy domagać się od koncernu Meta informacji o powodach tej sytuacji
Działanie w tej sprawie zapowiedział minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. "Ukrywanie postów upamiętniających ofiary Auschwitz to skandal i ilustracja problemów z automatyczną moderacją treści" - napisał w serwisie X.
"Będziemy domagać się od (koncernu - red.) Meta informacji o powodach tej sytuacji" - dodał. "Moderatorów powinno być więcej, a ci, którzy pracują na polskim rynku, powinni znać nie tylko język (który tu nie był problemem), ale i kontekst. To jeden z powodów, dla których tak intensywnie pracujemy nad wdrożeniem europejskiego prawa DSA (Digital Services Act)" - dodał Gawkowski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Jon Chica / Shutterstock.com