Platforma społecznościowa X (dawniej Twitter) usunęła antysemicki post, którego autor negował Holokaust. Serwis, którego właścicielem jest Elon Musk, zdecydował się na taki krok po ostrej krytyce ze strony Muzeum Auschwitz. Wcześniej twierdził, że wspomniany wpis nie łamie zasad platformy.
Muzeum Auschwitz skrytykowało w czwartek serwis społecznościowy X (dawniej Twitter) za nieusuwanie antysemickich wpisów. "Platforma, która lekceważy potrzebę ochrony pamięci ofiar, lekceważy tworzenie pełnego szacunku i empatii środowiska internetowego" - oceniło muzeum. "Często zgłaszanie kont, które szerzą wrogość, pozostaje bez odpowiedzi. Blokowanie to sposób na ochronę pamięci o ludziach, którzy cierpieli i zostali zamordowani w Auschwitz" - podkreślono we wpisie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Muzeum Auschwitz skrytykowało Elona Muska za "niereagowanie na antysemickie komentarze"
Platforma X zmienia decyzję
Obraźliwy wpis został zamieszczony pod postem opublikowanym na X przez Muzeum Auschwitz, który dotyczył trzyletniej dziewczynki, zamordowanej w komorze gazowej obozu koncentracyjnego. Autor wpisu nazwał śmierć dziecka "bajką" i użył antysemickiego języka.
Muzeum Auschwitz-Birkenau zgłosiło antysemicki komentarz. W odpowiedzi usłyszało, że po zapoznaniu się z "dostępnymi informacjami" platforma uznała, że żadne zasady nie zostały złamane. Platforma X tłumaczyła później, że pierwotna odpowiedź była wynikiem błędnej oceny, a po ponownej ocenie podjęto decyzję o usunięciu wpisu.
Zgodnie z regulaminem X "zaprzeczanie zaistnienia wydarzeń pełnych przemocy" jest zabronione. "Niedozwolone jest udostępnianie treści, które zaprzeczają, że doszło do ludobójstwa lub innych przypadków śmierci wielu osób, jeśli można potwierdzić, że zdarzenie takie miało faktycznie miejsce, i gdy treści te są udostępniane w kontekście obrażenia danej osoby lub grupy osób. Obejmuje to również sytuacje, w których ktoś sugeruje, że tego typu zdarzenia były 'mistyfikacją', a ich ofiary lub uczestnicy byli 'podstawionymi aktorami'. Dotyczy to między innymi wydarzeń takich jak Holokaust, strzelaniny w szkołach, ataki terrorystyczne i katastrofy naturalne" - czytamy.
Konto, z którego opublikowano antysemicki, wpis w niedzielę miało 20 obserwujących - podaje BBC. Stacja zwraca uwagę, że na wspomnianym profilu widnieją także inne treści, które można by uznać za obraźliwe. X poinformowało, że sprawdza, czy konto nie powinno zostać trwale zawieszone.
Zero tolerancji?
Eksperci twierdzą, że po przejęciu Twittera przez Elona Muska nastąpił wzrost liczby nienawistnych postów na platformie.
Według raportu Institute for Strategic Dialogue, od czasu przejęcia firmy przez Muska w październiku nastąpił "poważny i trwały wzrost antysemickich postów na Twitterze". Center for Countering Digital Hate (CCDH) oceniło z kolei, że platforma "nie reaguje na 99 procent" nienawistnych wiadomości z kont Twitter Blue. Według CCDH posty zawierające treści rasistowskie, homofobiczne, neonazistowskie, antysemickie lub spiskowe były nadal widoczne kilka dni po ich zgłoszeniu.
Elon Musk, który określa siebie jako absolutystę wolności słowa, zaprzecza tym oskarżeniom. W grudniu napisał na Twitterze, że mowa nienawiści spadła o jedną trzecią.
Platforma X przyznaje, że jej zespół odpowiedzialny za nadzorowanie mowy nienawiści jest mniejszy niż przed przejęciem władzy przez Muska, ale twierdzi, że nowa strategia "zero tolerancji" w walce z nadużyciami jest bardziej skuteczna.
Źródło: BBC