Sejm, który w czwartek po godz. 9. wznowił posiedzenie, wysłuchuje informacji ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2017 r. Debata nad informacją ma potrwać do godz. 16.
Informacji ministra spraw zagranicznych przysłuchują się m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło, ministrowie oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego. Na początku stycznia założenia polityki zagranicznej na 2017 r. przyjął rząd. Jak informowało biuro rzecznika prasowego resortu dyplomacji, wśród najważniejszych kierunków prowadzonej przez MSZ polityki będą: bezpieczeństwo, silna pozycja Polski w Europie i Unii Europejskiej, integracja regionu, polityka wschodnia, globalne i ekonomiczne interesy Polski na świecie, a także sprawy konsularne i polonijne. O priorytetach polskiej dyplomacji minister Waszczykowski rozmawiał również z premier Beatą Szydło na spotkaniu w ramach przeglądu resortów. Deklarował wtedy, że w 2017 r. Polska zabiegać będzie o realizację decyzji ubiegłorocznego szczytu NATO w Warszawie oraz szukać na świecie nowych rynków zbytu dla polskich towarów, wykorzystując przy tym nowe placówki dyplomatyczne.
Sprawozdanie przed komisją
W środę szef MSZ przedstawił tezy swojej informacji o kierunkach i zadaniach polityki zagranicznej w 2017 r. na zamkniętym dla mediów posiedzeniu komisji spraw zagranicznych.
Pytany w środę przez dziennikarzy, z kim Polska ma najważniejsze interesy, odpowiedział "zależy gdzie". - W bezpieczeństwie to są Stany (Zjednoczone), to jest Wielka Brytania, to są państwa, które przysyłają do nas żołnierzy - powiedział.
- W dziedzinie gospodarczej, europejskiej, to są Niemcy, Francja, to są najbliżsi nasi sąsiedzi, którzy stanowią dla nas pewną podstawę do formowania polityki - kontynuował szef MSZ podkreślając, że "dopasowujemy przyjaciół do różnych interesów".
Różne oceny ministra
Jak w środę powiedział członek sejmowej komisji spraw zagranicznych i wiceszef komisji ds. UE Konrad Głębocki (PiS), który brał udział w środowym posiedzeniu, szef polskiej dyplomacji zarysował na nim "szczegółowy plan dalszego umacniania pozycji Polski w Europie i na świecie".
- Jest to plan, który stanowi dokładne przeciwieństwo bezbarwnej polityki poprzedników, którzy zwijali np. polską dyplomację - dodał.
Głębocki zaznaczył, że w jego ocenie "w polskiej polityce zagranicznej dzieje się bardzo dobrze", ponieważ "po latach polityki zależnej od innych, wręcz wasalnej za rządów PO-PSL", stała się ona "polityką realizującą polską rację stanu". - Również w zakresie spraw zagranicznych państwo PO-PSL było teoretyczne - stwierdził.
Innego zdania o środowym wystąpieniu Waszczykowskiego był b. wiceszef MSZ ds. europejskich Rafał Trzaskowski (PO), który zarzucił ogólnikowość i brak odpowiedzi na konkretne pytania dotyczące m.in. proponowanych przez rząd zmian traktatowych w Unii Europejskiej.
- Pan minister nie wyciągnął żadnych, ale to żadnych wniosków z tego, co się przez ostatni rok wydarzyło, to znaczy ani z tych błędnych decyzji dotyczących wyboru Wielkiej Brytanii jako kluczowego sojusznika, ani tych koncepcji Międzymorza, które okazały się anachronizmem i fanaberią, ani z tego, że prowadzona przez niego polityka zagraniczna nie ma żadnych celów tak naprawdę - mówił.
- Był taki moment, gdzie minister mógł z tych swoich wszystkich błędów, z tych swoich niezliczonych gaf, wyciągnąć jakieś konsekwencje, zaproponować pewnego rodzaju nowe otwarcie, a minister Waszczykowski udaje jakby się nic kompletnie nie stało. Szkoda, ale mam wrażenie, że jutro powtórzy z taką buńczucznością i pewną hucpą właściwie swoje tezy, jakby nie zauważając, że ta polityka przez ostatni rok doprowadza do samoizolacji Polski - dodał Trzaskowski.
Założenia polityki zagranicznej
Na początku stycznia założenia polityki zagranicznej na 2017 r. przyjął rząd. Jak informowało wtedy biuro rzecznika prasowego resortu dyplomacji, wśród najważniejszych kierunków prowadzonej przez MSZ polityki w tym roku znaleźć mają się m.in. bezpieczeństwo, silna pozycja Polski w Europie i Unii Europejskiej, integracja regionu, polityka wschodnia, globalne i ekonomiczne interesy Polski na świecie, a także sprawy konsularne i polonijne.
O priorytetach polskiej dyplomacji minister Waszczykowski rozmawiał również z premier Beatą Szydło na ubiegłotygodniowym spotkaniu w ramach przeglądu resortów. Deklarował wtedy m.in., że w 2017 r. Polska zabiegać będzie o realizację decyzji ubiegłorocznego szczytu NATO w Warszawie oraz szukać na świecie nowych rynków zbytu dla polskich towarów, wykorzystując przy tym nowe placówki dyplomatyczne.
Autor: mm/sk / Źródło: TVN24, PAP