- Miałam wrażenie, że podczas spotkania Andrzeja Dudy z niemieckim prezydentem to Joachim Gauck mówił dobrze o Polsce. Było mi z tego powodu przykro - powiedziała w poniedziałek Ewa Kopacz. W niedzielę Duda opowiedział w Szczecinie o swojej piątkowej rozmowie z Gauckiem, w której tłumaczył prezydentowi Niemiec, że "Polska nie jest dziś sprawiedliwym krajem".
Ewa Kopacz została zapytana przez dziennikarzy o słowa prezydenta po wystąpieniu, które wygłosiła z okazji 35. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.
Szefowa rządu podkreśliła, że "czuje się zażenowana" taką wypowiedzią. Jak zaznaczyła, jest wiele powodów, by mówić dobrze o Polsce.
- Miejmy odwagę mówić o naszej ojczyźnie jak najlepiej, zwłaszcza gdy wyjeżdżamy poza granice kraju - zaapelowała.
- Miałam wrażenie, że podczas spotkania to prezydent Gauck mówił dobrze o Polsce i było mi z tego powodu przykro - powiedziała.
"Najdłuższe powstanie narodowe"
W poniedziałek rano Ewa Kopacz złożyła kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970. Następnie zwiedziła wystawę w Europejskim Centrum Solidarności, gdzie spotkała się z dziennikarzami i wygłosiła krótkie przemówienie. Towarzyszyła jej Henryka Krzywonos. Ani była działaczka opozycji, ani szefowa rządu nie były obecne w czasie niedzielnych obchodów z okazji rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych zorganizowanych w Szczecinie. Jak wyjaśniała premier, nie otrzymała na te uroczystości zaproszenia. Tak samo - jak twierdzi ona sama - Henryka Krzywonos ("Solidarność" temu przeczy).
- Te sierpniowe dni 35 lat temu rozpoczęły najdłuższe powstanie narodowe. Trwało ono do 1989 roku, kiedy równolegle idąca rewolucja polityczna zmieniła system bezpowrotnie - podkreśliła w poniedziałek w Gdańsku szefowa rządu.
- To powstanie różniło się od wcześniejszych. Miliony ludzi zamiast armii stawały ze swoją bronią, którą były idee, postawy i wartości - dodała.
"Mamy jedną Polskę i jedną dumę z historii"
Kopacz zaznaczyła, że Europejskie Centrum Solidarności jest miejscem, które inspiruje do tego, by "patrzeć nie tylko w przeszłość, ale i w przyszłość".
- Mam ten zaszczyt, że odwiedziłam je ze szczególnymi osobami, legendami "Solidarności". Z panią Henryką Krzywonos, był ze mną również Jerzy Borowczak - powiedziała.
Premier zaapelowała, aby "słowo solidarność miało szczególne znaczenie także w świętowaniu, obchodach".
- Mamy jedną Polskę i jedną dumę z jej historii. Dzisiaj, kiedy myślę, co znaczy słowo solidarność, to wiem, że to znaczy razem, a nie przeciwko sobie. W tym szczególnym dniu chciałabym, żeby wszyscy o tym pamiętali - podkreśliła.
W podobnym tonie wypowiedziała się Henryka Krzywonos, która zaznaczyła, że "to święto jest nas wszystkich, wszystkich Polaków".
- Nieważne, w jakiej opcji politycznej jesteśmy. Ważne, że powinniśmy być razem. Przykro mi, że tak nie jest. Chciałabym wszystkim Polakom, którzy uczestniczyli w "Solidarności" złożyć najserdeczniejsze życzenia. Wiem, że zrobiliśmy to razem. Myślę o was. Myślę, że powinniśmy się tu spotykać co roku. Bez awantur, bez nienawiści - zaapelowała.
"Bieganie po mediach nie służy PO"
W czasie wizyty w Gdańsku Kopacz została poproszona przez dziennikarzy o skomentowanie krytyki, którą pod adresem Platformy Obywatelskiej wygłosił Paweł Zalewski.
Były europoseł miał startować w wyborach parlamentarnych z trzeciego miejsca listy w okręgu podwarszawskim. W piątek zarząd PO przedstawił mu inną propozycję - startu z Radomia. Zalewski podkreślał, że nie zamierza być "spadochroniarzem" i kandydować z okręgu, w którym nigdy nie pracował. Polityk już wcześniej w ostrych słowach krytykował sposób prowadzenia kampanii PO przez Michała Kamińskiego i decyzję o braku wystawienia kandydata PO w wyborach do Senatu w okręgu, z którego startuje Roman Giertych. Zalewski uważa, że łączenie Kamińskiego i Giertycha z PO źle wpływa na wiarygodność partii.
- Pan Paweł Zalewski powinien większość czasu spędzać teraz na bardzo rzetelnej robocie, przekonywaniu Polaków i pokazywaniu dorobku PO. Bieganie po mediach i komentowanie decyzji zarządu krajowego na pewno nie służy tej partii - oceniła w poniedziałek Kopacz.
Autor: kg/tr / Źródło: tvn24