- Tym elementem nie powinno się grać ani z jednej, ani z drugiej strony - oświadczył w poniedziałek Kazimierz M. Ujazdowski. Europoseł PiS odniósł się w ten sposób do braku publikacji ostatniego wyroku TK z 9 marca. Dodał jednak, że wspomniane orzeczenie powinno się ukazać po spełnieniu przez rząd i opozycję innych warunków.
Polityk PiS przypomniał, że jego pomysł na rozwiązanie sporu, to rozpoczęcie rozmowy o nowej ustawie o Trybunale oraz uregulowanie statusu wszystkich sześciu spornych sędziów TK. Jego zdaniem trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm powinno zostać włączonych do orzekania, a trzej wybrani przez poprzedni parlament zastępowaliby kolejno ustępujących sędziów TK.
Oprócz tego Ujazdowski zaapelował do opozycji, by ta przestała być "opozycją totalną" i nie przenosiła konfliktu na poziom międzynarodowy.
- W ramach rzeczywistego porozumienia oczywiście zachęcam do publikacji wyroku (TK z 9 marca - red.), bo to jest wyraz zrostu porządku prawnego - powiedział Ujazdowski.
- Polska powinna mieć zrośnięty porządek prawny, a nie podzielony. Tym elementem nie powinno się grać ani z jednej, ani z drugiej strony - podkreślił.
Pięć tygodni spokoju
Ujazdowski zaproponował też, by sprawę Trybunału objąć swoistym 5-tygodniowym "moratorium". W tym czasie, zdaniem polityka, mogłoby dojść do przyjęcia nowej ustawy o TK, przy czym jednocześnie obie strony sporu wystrzegałyby się eskalacji konfliktu.
- To oznacza, że nie używa się słów, które uniemożliwiają rozmowę - tłumaczył, bo jak mówił, jest realistą i nie spodziewa się, że debata o TK całkowicie zniknie z przestrzeni publicznej.
Dodał, że prace nad ustawą powinny się toczyć pod auspicjami prezydenta Andrzeja Dudy z udziałem wszystkich sił politycznych i wszystkich zainteresowanych organizacji pozarządowych.
Jako ekspertów w tej sprawie wskazał natomiast byłych sędziów TK, którzy jego zdaniem są "neutralni politycznie": prof. Wojciecha Łączkowskiego oraz prof. Birutę Lewaszkiewicz-Petrykowską.
"Tak odczytuję interesy RP"
Europoseł PiS zapewniał też, że jego propozycja kompromisu dotycząca sędziów TK jest - wbrew opinii opozycji - zgodna z konstytucją. Powołał się przy tym na stanowisko byłego sędziego Trybunału Wojciecha Hermelińskiego.
Wcześniej tego samego dnia Ujazdowski powiedział w "Kontrwywiadzie" RMF FM, że w jego ocenie pole do kompromisu ws. Trybunału jest w Prawie i Sprawiedliwości "szersze niż się wydaje". W trakcie rozmowy z dziennikarzami kilka godzin później podkreślał, że celem jego propozycji nie jest osłabianie PiS.
- To jest wyraz mojej odpowiedzialności obywatelskiej, tak odczytuję interesy Rzeczypospolitej - mówił Ujazdowski.
Autor: ts/kk / Źródło: TVN24, RMF FM