Studenckie protesty w marcu 1968 zmieniły Polskę. Udział w brutalnie rozpędzonych manifestacjach złamał życie tysiącom młodych ludzi, których zidentyfikowali anonimowi esbecy i milicjanci. Jak wyglądał Marzec '68 w Warszawie w obiektywie Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej?
Ujęcie 1. Kryptonim "Henryk" Zanim dojdziemy do Marca, cofnijmy się o rok. Jest maj 1967 r. Esbecka kamera śledzi spotkanie Leszka Kołakowskiego z Jackiem Kuroniem - obaj są pod stałą obserwacją. Kołakowski rok wcześniej stracił uniwersytecką katedrę i pobłażliwość Partii, którą nieustannie od kilku lat krytykował.
Kuroń z kolei dopiero co wyszedł z więzienia, do którego trafił za napisanie wraz z Karolem Modzelewskim "Listu otwartego do Partii". Spotkanie obu krytyków władz stanowi dla reżimu zagrożenie - bardziej urojone niż realne, ale na wszelki wypadek SB czuwa.
Ujęcie 2. Kryptonim "Orator" Ciągle trwa gorący 1967. Tajniacy nie spuszczają Kuronia z oka. Tym razem obserwują jego spotkanie z przyjacielem i współautorem buntu z 1964 r., Karolem Modzelewskim. O czym rozmawiają mężczyźni? SB nie ma odpowiedniego sprzętu, więc agenci mogą się tylko domyślać.
W pewnym momencie Kuroń i Modzelewski patrzą prosto w obiektyw kamery. Zauważyli esbeków? Jeśli tak, to nic sobie z tego nie robią. Ich spokojna przechadzka trwa dalej...
Ujęcie 3. 8/9 marca 1968 Od miesiąca studenci Uniwersytetu Warszawskiego piszą protest przeciwko zdjęciu z afisza "Dziadów". 30 stycznia w obronie przedstawienia przed pomnikiem Mickiewicza odbywa się manifestacja. Są zatrzymani.
My studenci uczelni warszawskich, (...) oświadczamy: Nie pozwolimy nikomu deptać Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Represjonowanie studentów, którzy protestowali przeciwko haniebnej decyzji zakazującej wystawienia "Dziadów" w Teatrze Narodowym, stanowi jawne pogwałcenie art. 71 Konstytucji. Nie pozwolimy odebrać sobie prawa do obrony demokratycznych i niepodległościowych tradycji Narodu Polskiego. Nie umilkniemy wobec represji Rezolucja studentów UW
4 marca 1968 r. decyzją ministra oświaty i szkolnictwa wyższego Henryka Jabłońskiego Adam Michnik oraz Henryk Szlajfer zostali bezprawnie skreśleni z listy studentów Wydziału Historycznego. Studenci postanawiają działać.
8 marca 1968 r. na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego odbywa się protestacyjny wiec. Kilka tysięcy studentów przez aklamację przyjmuje rezolucję: "My studenci uczelni warszawskich, (...) oświadczamy: Nie pozwolimy nikomu deptać Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Represjonowanie studentów, którzy protestowali przeciwko haniebnej decyzji zakazującej wystawienia "Dziadów" w Teatrze Narodowym, stanowi jawne pogwałcenie art. 71 Konstytucji. Nie pozwolimy odebrać sobie prawa do obrony demokratycznych i niepodległościowych tradycji Narodu Polskiego. Nie umilkniemy wobec represji”.
Pod koniec wiecu, już po przyjęciu rezolucji, na teren Uniwersytetu wjechało kilka autokarów wypełnionych "aktywem robotniczym" - milicją i ORMO. Rozpoczęło się rozpędzanie zebranych.
Rozchodzący się demonstranci zaatakowani zostali niezwykle brutalnie przez oddziały ZOMO. Tłum zgromadzony na Krakowskim Przedmieściu i obserwujący bicie młodzieży krzyczał w stronę milicji - "Gestapo!". Jeszcze tego samego dnia przeprowadzono aresztowania. Kuroć, Modzelewski i Michnik trafiają do aresztu.
Ujęcie 4. 11 marca 1968 Kolejne studenckie wiece. I tym razem milicja używa siły w stosunku do demonstrantów. Oko esbeckiej kamery uchwyciło przygotowania do pacyfikacji. Proste, nieco zdenerwowane twarze milicjantów gotowych do działania. Gdzieniegdzie miga tajniak w futrzanej czapie.
Atmosfera gęsta, papieros za papierosem, pałki ściśnięte na kolanach. Wreszcie odprawa, w dwuszeregu marsz i do akcji... Krakowskim Przedmieściem przewala się pochód - tysiące ludzi. Milicja rusza do akcji - szpaler, pałki w ruch, dostaje, kto się nawinie. Pałujący wyraźnie to lubią. Ludzie uciekają do domów.
Ujęcie 5. 22 marca 1968 Inna forma protestu - studencka okupacja. Na Politechnice Warszawskiej potrwa trzy dni. Dalej nie było sensu i sił strajkować. Na transparentach wywieszonych przez okno studenci wypisali swoje hasła - "Demokracja", "Socjalizm", "Precz z cenzurą!". Ale władza nie słucha. Partia znieważa, SB robi swoje.
Materiały filmowe udostępnił Instytut Pamięci Narodowej.
IPN uruchomił interaktywny portal edukacyjny www.marzec1968.pl, zawierający kompendium wiedzy na temat wydarzeń marca 1968 roku. Prezentuje krótkie teksty historyczne, dużo nieznanych zdjęć, filmy operacyjne Służby Bezpieczeństwa i fragmenty ścieżki dźwiękowej z „Dziadów” Kazimierza Dejmka.
Źródło: tvn24.pl, PAP, IPN
Źródło zdjęcia głównego: IPN