Środa to trzeci dzień bezterminowego strajku nauczycieli. Po wtorkowych rozmowach związkowców z rządem nie udało się dojść do porozumienia w sprawie postulatów protestujących. W środę mimo strajku przeprowadzone zostały egzaminy gimnazjalne w zdecydowanej większości placówek. Strona rządowa i związkowcy prowadzą spór o to, czy za czas strajku nauczycielom należy się wynagrodzenie.
Kończymy relację z pierwszego dnia egzaminów gimnazjalnych. Dziękujemy za uwagę.
Dyrektorzy 128 szkół, przedszkoli i placówek w Krakowie złożyli wnioski o zawieszenie zajęć w czwartek – poinformował urząd miasta Krakowa.
- Żaden z nauczycieli szkoły podstawowej w Sławsku w środę nie wpisał się na listę strajkową. Mamy deklarację, że jutro postąpią podobnie – poinformował PAP wicekurator zachodniopomorskiej oświaty Bogusław Ogorzałek. - Do kuratorium nie została zgłoszona oficjalna informacja o zawieszeniu czy zakończeniu strajku. Ale przyjęto taką formę, że nauczyciele dziś rano nie wpisali się na listę strajkową. Nikt się na nią nie wpisał. Szkoła pracowała normalnie. Na tej podstawie jednak nie możemy stwierdzić, że strajk został zawieszony, choć jest jeszcze deklaracja nauczycieli, że jutro postąpią podobnie – powiedział PAP Ogorzałek. Zaznaczył, że jednak na takiej deklaracji kuratorium nie może się opierać. - Nauczyciele rano mogą zmienić zdanie i wpisać się na listę – powiedział.
Krakowscy radni w podjętej w środę uchwale zobowiązali prezydenta Jacka Majchrowskiego, by podjął możliwe i prawnie dopuszczalne działania zmierzające do wypłacenia wszystkim strajkujących nauczycielom i pracownikom oświaty wynagrodzenia lub gratyfikacji.
Projekt uchwały w tej sprawie zgłosił klub Koalicji Obywatelskiej, uzasadniając to "moralnym obowiązkiem solidaryzowania się ze strajkującymi" nauczycielami walczącymi o poprawę "żenująco niskich" wynagrodzeń.
Radni PiS wskazywali, że przyjęcie takiej uchwały jest niezgodne z prawem, bo za czas strajku pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie. - Ta uchwała tak naprawdę nawołuje panią do złamania prawa. Chciałbym się dowiedzieć, jak pani zamierza to prawo złamać i czy to jest możliwe? – pytał dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Ewę Całus radny PiS Adam Kalita.
Sławomir Wittkowicz, mówiąc w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, jak dalej może wyglądać strajk, stwierdził, że "głosy i propozycje są bardzo różne, także w kierunku zaostrzenia strajku".
W trzecim dniu protestu nauczycieli w województwie świętokrzyskim protestowali pedagodzy z 411 szkół i zespołów szkół. To ponad 30 mniej niż we wtorek – wynika z danych ZNP. Część nauczycieli, zwłaszcza przedszkoli, przerwała protest na prośbę rodziców – powiedziała PAP prezes okręgu świętokrzyskiego ZNP Wanda Kołtunowicz.
W opublikowanym na stronie MEN komunikacie poinformowano, że zgodnie z informacjami przekazanymi przez dyrektorów szkół i kuratorów oświaty zaplanowany na jutro egzamin z przedmiotów przyrodniczych i matematyki zostanie przeprowadzony zgodnie z przyjętym harmonogramem we wszystkich szkołach w Polsce.
Wicewojewoda opolski Violetta Porowska poinformowała, że dzięki zaangażowaniu pracowników kuratorium, dyrektorów szkół i wielu osób, które zgłosiły chęć do uzupełnienia zespołów nadzorujących, pierwszy dzień egzaminów w opolskich szkołach przeszedł bez zakłóceń.
Opolski kurator oświaty Michał Siek podkreślił, że kuratorium jest w pełni przygotowane na udzielenie wszelkiej pomocy dyrektorom szkół, którzy mogą mieć problem z przeprowadzeniem egzaminów.
- Jesteśmy przygotowani na jutro i na piątek. Dzisiaj zgłosili się kolejni chętni do udziału w zespołach nadzorujących, nadal przyjmujemy zgłoszenia. Na razie nie mamy sygnałów, by gdzieś brakowało ludzi. Ze swej strony my oferujemy taką pomoc, że przy zaangażowaniu dyrektora i poważnym podejściu przez niego do sprawy egzamin będzie przeprowadzony – podkreślił kurator.
Po zakończeniu środowych egzaminów o ich przebiegu w różnych częściach kraju informowali wojewodowie.
Podczas konferencji prasowej wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak podkreślił, że pierwszy dzień egzaminów gimnazjalnych w dolnośląskich szkołach przebiegał bez zakłóceń. -Dziękuję za to Dolnoślązakom, którzy zgłosili się do pomocy przy przeprowadzaniu egzaminów, dyrektorom szkoły, samorządowcom, nauczycielom, którzy zdecydowali się zawiesić na ten czas strajk, oraz kuratorium – powiedział wojewoda.
List otwarty do Agaty Kornhauser-Dudy skierowali nauczyciele z II LO im. Jana III Sobieskiego w Krakowie. To szkoła, w której pierwsza dama była nauczycielką do 2015 roku, uczyła tam niemieckiego. Prezydent Andrzej Duda jest absolwentem tego liceum.
"Przez długi czas mogłaś liczyć na nasze wsparcie. Cieszyliśmy się Twoim sukcesem, a nawet byliśmy dumni, że mogliśmy z Tobą pracować. Tym większe jest nasze rozgoryczenie Twoim brakiem solidaryzmu ze środowiskiem nauczycielskim, z którego się wywodzisz i do którego tak często deklarujesz swoje przywiązanie. W obliczu obecnego kryzysu, związanego nie tylko ze strajkiem nauczycieli, lecz także z całkowitym załamaniem systemu szkolnictwa, a w konsekwencji podzieleniem i skłóceniem nauczycieli, rodziców oraz uczniów, nie możemy już dłużej milczeć" - piszą w liście nauczyciele.
Wiceminister Kopeć zaapelował do prezesa ZNP Sławomira Broniarza, by nie straszył rodziców i uczniów. - Rozporządzenie dotyczące egzaminów jest zgodne z prawem – podkreślił. Ocenił, że "to co się dzieje, świadczy o pewnej frustracji". - Wygląda na to, że Związek Nauczycielstwa Polskiego oczekiwał, że nastąpi szereg zakłóceń czy dezorganizacji egzaminu w dniu dzisiejszym. Tak się nie stało – stwierdził.
Dyrektor CKE Marcin Smolik powiedział, że "dzisiejszy egzamin gimnazjalny przebiegał w 7 363 szkołach". - W tylu szkołach byli zgłoszeni uczniowie. Egzamin z historii nie odbył się w trzech szkołach, wynikało to z niekompletnych zespołów nadzorujących. Dyrektorzy szkół bardzo szybko zareagowali i zgłosili tę kwestię do kuratorów oświaty – powiedział Smolik.
Poinformował, że egzamin z języka polskiego "nie odbył się tylko w jednej szkole". - W tych dwóch szkołach, w których egzamin z historii i wiedzy o społeczeństwie się nie odbył, egzamin z języka polskiego przebiegł bez zakłóceń – powiedział dyrektor CKE. Dodał, że "zdecydowana, ogromna większość uczniów przystąpiła do egzaminu".
O godzinie 15 w ministerstwie edukacji narodowej odbyła się konferencja prasowa, w które udział wzięli: minister edukacji Anna Zalewska, wiceminister edukacji Maciej Kopeć oraz dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik. Zalewska zapewniła, że egzamin z języka polskiego przebiegł "zgodnie z prawem i zgodnie z procedurami".
Zaczynamy drugą część relacji z pierwszego dnia egzaminów gimnazjalnych. Tak relacjonowaliśmy pierwszą część dnia.
8 kwietnia rozpoczął się bezterminowy strajk w szkołach i przedszkolach w całej Polsce. Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych nie osiągnęły porozumienia z rządem w sprawie postulatów nauczycieli. Według danych ZNP we wtorek rano strajk trwał w ponad 74 proc. placówek w Polsce.
- Jeżeli strona rządowa chciała dzisiaj z nami rozmawiać, to byliśmy absolutnie przekonani co do tego, że pojawią się propozycje, które będą choćby korespondowały z tym, o czym mówią związki zawodowe - powiedział Broniarz. Dodał, że ZNP i FZZ podtrzymują decyzję o kontynuacji strajku.
Szef Branży Oświaty, Nauki i Kultury FZZ Sławomir Wittkowicz dodał, że "spotkanie było stratą czasu. Rząd nie przedstawił żadnej nowej propozycji. Nie ma żadnych przesłanek do tego, żebyśmy rozważali zawieszenie strajku".
Na środę zaplanowany jest pierwszy z trzech egzaminów gimnazjalnych. Ze względu na strajk nauczycieli, w większości szkół - w tym także gimnazjów - zajęcia się nie odbywają. Kuratorzy na bieżąco informują o sytuacji w poszczególnych województwach, zaznaczając, że jest ona bardzo dynamiczna.
Solidarność podpisała porozumienie. Na co się zgodziła?
Porozumienie ze stroną rządową podpisali przedstawiciele oświatowej Solidarności.
Dlaczego NSZZ "Solidarność" przyjęła propozycje rządu i podpisała z nim porozumienie, mimo że jeszcze w piątek nie była zadowolona z przebiegu rozmów?
- Ponieważ zostały zrealizowane nasze postulaty, wszystkie praktycznie. Rada krajowa w piątek zadecydowała, że jest to taki kompromis, na jaki się można zgodzić. Mamy sto procent skuteczności negocjacji - oznajmił Ryszard Proksa, szef nauczycielskiej Solidarności.
Radość z pięciopunktowego porozumienia z Solidarnością wyraziła wicepremier Beata Szydło. Przypomniała, że pensje nauczycieli zostały odmrożone w 2017 r., a od 2018 r. rząd realizuje program podwyżek dla nauczycieli. Wicepremier wyjaśniła, że strona rządowa "wychodząc naprzeciw oczekiwaniom strony oświatowej", zaproponowała przyspieszenie i zwiększenie podwyżek.
Autor: mjz//rzw / Źródło: tvn24