Dziś w Kościele katolickim obchodzona jest Niedziela Palmowa, która otwiera Wielki Tydzień - czas bezpośrednio poprzedzający Święta Wielkanocne. Podczas liturgii wspominany jest uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, poprzedzający jego mękę i śmierć na krzyżu. W ostatnią niedzielę przed Wielkanocą sklepy będa otwarte, to jedna z siedmiu niedzieli handlowych w roku.
Niedziela Palmowa należy do najstarszych świąt w tradycji Kościoła, znanych już w IV wieku. Zgodnie z tradycją tego dnia wierni przynoszą do kościołów do poświęcenia palemki symbolizujące nie tylko męczeństwo Chrystusa, ale także odradzające się życie. Poświęcone palmy wierni przechowują przez cały rok, aby w następnym mogły zostać spalone na popiół, którym są posypywane głowy w Środę Popielcową.
Drugim kluczowym momentem w liturgii Niedzieli Palmowej jest czytanie Męki Pańskiej według jednego z trzech ewangelistów: Mateusza, Marka lub Łukasza (Mękę Pańską według św. Jana czyta się podczas liturgii Wielkiego Piątku). W ten sposób Kościół podkreśla, że triumf Chrystusa i jego ofiara są ze sobą nierozerwalnie związane.
Niedziela palmowa, ale też handlowa
W niedzielę, 2 kwietnia sklepy są otwarte. Jest to niedziela handlowa przed Wielkanocą. Następna niedziela handlowa przypada 30 kwietnia 2023 r. Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel w roku: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.
Kolejna niedziela bez zakazu handlu przypada 30 kwietnia. W ustawie ograniczającej handel w niedziele przewidziano katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, jeśli przychody z tej działalności stanowią co najmniej 40 proc. przychodów ze sprzedaży danej placówki. Ponadto nie obowiązuje w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą i w kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym naruszaniu przepisów – kara ograniczenia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24