Niespełna trzyletnie dziecko zmarło w wyniku wypadku, do którego doszło w Krakowie na Kleparzu. - Najprawdopodobniej idąc potknęło się i wpadło pod samochód dostawczy stojący w korku - poinformował w rozmowie z tvn24.pl rzecznik małopolskiej policji, Mariusz Ciarka.
Policjant wyjaśnił, że dziecko przewracając się wpadło pod przestrzeń między przednimi a tylnymi kołami.
- Kierowcą jest 62-letni mężczyzna. Jest trzeźwy - poinformował Ciarka.
Dziecko było narodowości romskiej. Była przy nim matka. - Na miejsce został skierowany psycholog i tłumacz. Kierowca samochodu dostawczego także jest w szoku - dodał rzecznik.
Źródło: tvn24.pl