Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć dziś, czy dzieci poniżej 16. roku życia powinny same decydować o swym leczeniu czy operacji. Dotychczasowe przepisy regulujące te kwestie w ubiegłym roku zaskarżyła do TK Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz.
Obecnie w przypadku leczenia małoletniego, który ukończył 16 lat, wymagana jest zgoda i małoletniego, i jego opiekuna. Natomiast zdanie małoletniego, który nie ukończył jeszcze 16 lat, nie ma żadnego znaczenia prawnego, choć zgodnie z Kodeksem cywilnym osoby takie mają już ograniczoną zdolność do czynności prawnych.
Wiedzą, na co się decydują?
- Osoby małoletnie, które nie ukończyły 16 lat, dysponują z reguły dostatecznym rozeznaniem pozwalającym na świadome podejmowanie aktów woli poddania się zabiegowi lekarskiemu - zwróciła uwagę RPO w swym wniosku do TK. Dlatego - zdaniem Lipowicz - budzi wątpliwości zasada respektowania w określonym zakresie jedynie woli dziecka, które ukończyło 16 lat. Ponadto RPO wskazała m.in., że nieletni na przykład ponosi odpowiedzialność karną, jeśli w chwili przestępstwa ma ukończone 15 lat, a stopień jego rozwoju przemawia za pociągnięciem do odpowiedzialności.
Sejm wnosi o uznanie zaskarżonych zapisów za zgodne z prawem. Prokurator generalny chce zaś uznania ich niezgodności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu