Dzieci czekały w upale. Organizator kolonii: Przepraszam, wyciągniemy konsekwencje

Organizator kolonii przeprasza
Organizator kolonii przeprasza
Źródło: tvn24

Przepraszam rodziców, taka sytuacja nie powinna była się zdarzyć - powiedział w TVN24 Dariusz Suszyński, prezes Związku Młodzieży Wiejskiej. Podczas powrotu z kolonii organizowanych przez ZMW, 41 dzieci z objawami przegrzania i odwodnienia trafiło do szpitala w Gostyniu (woj. wielkopolskie). Dzieci przez kilka godzin czekały w upale na podstawienie autokaru.

W sobotę dzieci wracały z kolonii do domów w województwie łódzkim. Podczas jazdy autokar się zepsuł. Młodzi przez kilka godzin czekali wraz z trójką opiekunów na podstawienie nowego autokaru. 41 dzieci z objawami przegrzania i odwodnienia trafiło do szpitala w Gostyniu (woj. wielkopolskie). Pięcioro z nich spędziło noc w szpitalu.

O SPRAWIE POWIADOMIŁ REDAKCJĘ KONTAKTU 24 JEDEN Z RODZICÓW - CZYTAJ WIĘCEJ

Miał być w pół godziny

Jak powiedział na antenie TVN24 Dariusz Suszyński, prezes Związku Młodzieży Wiejskiej, który jest organizatorem kolonii, nowy autokar powinien być podstawiony maksymalnie w ciągu pół godziny.

- Będziemy starali się dociec i wyciągnąć konsekwencje wobec przewoźnika, bo zasady umowy były inne. Taka sytuacja nie powinna była mieć miejsca - dodał.

Jak mówił, o godzinie wyjazdu zdecydowali prawdopodobnie kierownik kolonii i kierowca. Na pytanie, czy nie lepiej było przełożyć godzinę wyjazdu na późniejszą, gdy nie jest już tak ciepło, odpowiedział - trzeba pamiętać, że kierowca ma określony czas pracy i nie może go przekroczyć.

Dramat dzieci wracających z kolonii. Rodzice żądają wyjaśnień

Dramat dzieci wracających z kolonii. Rodzice żądają wyjaśnień

"Wyjaśnimy sytuację"

Jak się okazało, Podstawiony autokar, który miał zabrać pasażerów również okazał się niesprawny i policjanci nie dopuścili go do ruchu. Dzieci spędziły noc w Gostyniu, a w niedzielę cała grupa, wraz ze zwolnioną ze szpitala piątką, wróciła do domu.

- Przepraszam rodziców. Jutro udam się do gminy, by wyjaśnić sytuację i porozmawiać z rodzicami - zapewnił w TVN24.

Policja sprawdza, czy doszło do popełnienia przestępstwa.

ZMW od kilku lat organizuje kolonie dla dzieci. To pierwsza tego typu sytuacja.

Autor: rf//kdj/zp / Źródło: tvn24

Czytaj także: