Podejrzany o gwałt na 23-letniej dziewczynie dyrektor urzędu pracy w Sejnach został aresztowany na dwa miesiące. Sąd odrzucił wniosek obrońców o zastosowanie poręczenia majątkowego.
Sąd Rejonowy w Sejnach nie przychylił się do wniosku obrońców Jacka K., argumentując, że podejrzany mógłby mieć na wolności wpływ na zbieranie dowodów. Zdecydował się jednak na dwumiesięczny areszt, a nie jak wnioskowała prokuratora trzymiesięczny.
- Podejrzanemu grozi kara do 12 lat więzienia - powiedziała Barbara Łajewska z Prokuratury w Sejnach.
Wczoraj Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach został przesłuchany przez prokuraturę i usłyszał zarzut zgwałcenia 23- letniej kobiety, poszukującej pracy.
Według relacji świadków w kierowanej przez niego placówce źle działo się juz od dawna. Bardziej przypominać miał agencję towarzyską - młode pracownice nosiły bluzki odsłaniające brzuch, krótkie spódniczki i ostry makijaż - niż urząd.
Było więcej przypadków molestowania?
Do gwałtu miało dojść w piątek. Dziewczyna – jak zeznała na policji – zadzwoniła do urzędu w sprawie pracy. Jacek K. miał ją zaprosić po południu na osobistą rozmowę do swojego biura. I tam poczęstować alkoholem, a potem zgwałcić.
Jak wynika z relacji świadków, to nie pierwszy raz kiedy K. oskarżany jest o molestowanie kobiet w urzędzie. Do tej pory żadna z nich nie złożyła jednak zawiadomienia w prokuraturze, więc ta sprawę umorzyła.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24