- Boimy się o trwałość świata w kształcie, jaki do tej pory znaliśmy, dlatego musimy zrobić wszystko, by nasi obywatele żyli w pokoju - powiedział prezydent, otwierając warszawskie Forum Ekspertów poprzedzające szczyt NATO. Andrzej Duda uznał, że Sojusz musi pokazać przede wszystkim to, że "prawo siły" nie wygra nigdy z zasadami, które wyznają jego członkowie.
- Wydarzenia ostatnich lat: aneksja Krymu, konflikt w Donbasie, terroryzm i masowe migracje uderzyły w nasze przekonanie o trwałości porządku międzynarodowego. Boimy się o trwałość świata w kształcie, jaki do tej pory znaliśmy - mówił polski prezydent, zwracając się do ekspertów z całego świata zebranych w Warszawie.
NATO - "strażnik pokoju"
Tłumaczył, że należy "zrobić wszystko, by nasi obywatele żyli w pokoju", a nie "w niepewności i strachu". - Sojusz musi wykazać się jednością, solidarnością i determinacją w realizacji tego podstawowego zadania - dodał.
Zdaniem Andrzeja Dudy, do zadań Sojuszu "należy potwierdzenie jego wiarygodności jako strażnika pokoju, który opiera swoje działanie o wolność i prawo (międzynarodowe)". - Zagrożeniem dla Sojuszu jest polityka siły, która nie liczy się z normami prawa międzynarodowego, a nie poszczególne kraje - wyjaśniła głowa państwa.
- NATO musi dowieść, że będzie żywym sojuszem na rzecz pokoju i demokracji. Konieczne jest wzmocnienie jego potencjału odstraszania i obrony. Niezależnie od kierunku, z którego napływają zagrożenia - musimy pokazać, że polityka zastraszania i agresji nie ma racji bytu - mówił o celach Polski i sojuszników prezydent. - Każdy, kto na chwilę stanie przed pokusą zastosowania prawa siły, pojmie od razu, że jest to nieopłacalne. Wówczas zrozumiemy, co oznacza siła prawa - dodał.
Prezydent mówił tez, że południowa i wschodnia flanka Sojuszu "to priorytety równoległe, a nie przeciwstawne".
Prezydent powiedział, że wierzy w to, że "bezpieczeństwo nie jest towarem, a wartością" i dlatego NATO będzie zawsze dążyło do kształtowania świata, w którym relacje sojuszników, w tym relacje Polski z innymi krajami będą się opierały "na prawie, przewidywalność i wzajemnym szacunku".
Andrzej Duda stwierdził też, że NATO musi "wzmocnić zaangażowanie w Europie Wschodniej", a więc "pogłębić relacje z Gruzją, Ukrainą i Mołdawią".
- Fundamentem NATO są mocne więzi łączące dwa brzegi Oceanu Atlantyckiego. Liczę, że dowiedziemy, że wspólnota transatlantycka ma się dzisiaj lepiej niż kiedykolwiek - powiedział prezydent.
Autor: adso/gry / Źródło: TVN24 BiS