Po sugestiach, że polski rząd może nie udzielić Donaldowi Tuskowi poparcia, unijni przywódcy i europejska prasa zadają sobie pytanie, czy druga kadencja na stanowisku szefa Rady Europejskiej jest zagrożona. Na razie matematyka wspólnoty wskazuje na to, że jest raczej pewna. Paradoksalnie – brak polskiego poparcia może mu nawet pomóc. Materiał "Faktów z zagranicy" w TVN24 BiS.
- Donald Tusk wykonuje świetną pracę w bardzo trudnych czasach. Po Brexicie utrzymanie jedności 27 państw jest bardzo dużym wyzwaniem. Jako kolega z innej instytucji muszę oddać mu hołd za wykonaną pracę - powiedział Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Merkel za Tuskiem
Tusk i Schulz kończą swoje 2,5-letnie kadencje za kilka miesięcy - Tusk w czerwcu, a Schulz w styczniu. Anonimowy doradca niemieckich socjaldemokratów, do których należy Schulz, w rozmowie z wpływowym portalem Politico ocenia, że Tuskowi nie pozwoli odejść Angela Merkel.
- Wszyscy są zgodni, że ona desperacko potrzebuje Tuska do utrzymania spokoju we wschodniej Europie - powiedział. - Ona nigdy nie pozwoli mu upaść. Prędzej odda stanowisko szefa Europarlamentu - dodał. Jeszcze kilka miesięcy temu w brukselskich kuluarach mówiło się, że jeśli dojdzie do Brexitu, to będzie to koniec Tuska. Anonimowy hiszpański dyplomata mówił jednak w rozmowie z Politico: "Kogo innego chcielibyśmy na tym stanowisku? Można mu ufać i na nim polegać, potrafi trzymać język za zębami".
Konflikt z rządem
Na korzyść Tuska działa też to, że nie jest zwolennikiem zacieśniania integracji europejskiej. Po brytyjskim "nie" dla Unii to wielka zaleta. - Potrafię sobie wyobrazić Europę bez jej instytucji - mówił Tusk. - Ale nie potrafię sobie wyobrazić Europy bez państw członkowskich - dodał. Na świecie sporym echem odbiły się słowa Jarosława Kaczyńskiego, który zasugerował, że polski rząd może Tuska nie poprzeć.
Ale jak zauważył Maciej Sokołowski. korespondent TVN24 BiS w Brukseli, w Parlamencie Europejskim pojawiają się głosy ze strony szefa europejskiej partii ludowej, że taka sytuacja paradoksalnie może być dla Tuska korzystna - bo nikt nie wystąpi przeciwko niemu, kiedy wchodzi w konflikt z polskim rządem.
Autor: mart/ja / Źródło: TVN 24 BiŚ