W środę odbyła się ekshumacja szczątków ks. Jerzego Popiełuszki. Informację tę potwierdził "Naszemu Dziennikowi" o. Gabriel Bartoszewski - promotor sprawiedliwości w procesie beatyfikacyjnym zamordowanego duchownego. Ekshumację wykonano m.in. po to, by pobrać cząstki kości, które niedługo staną się relikwiami.
Po ekshumacji ciało księdza Jerzego Popiełuszki powróciło na miejsce, w którym dotąd spoczywało (do grobu przy kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu). Zgodnie z zapowiedziami metropolity warszawskiego abp. Kazimierza Nycza, ciało kapelana "Solidarności" pozostanie w tym kościele także po beatyfikacji, zapowiadanej na 6 czerwca w Warszawie.
Pobrali relikwie
Dr Szczepan T. Kraśkiewicz, konsultor Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie, powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że takie momenty, jak beatyfikacja czy kanonizacja są okazją, by dokonać ekshumacji szczątków. Wówczas pobiera się także cząstki kości, które rozdzielane są na relikwiarzach i ofiarowywane tym środowiskom, które będą o nie prosić. - Kościół, oddając chwałę świętym i błogosławionym, dba także o ich doczesne szczątki i relikwie. Tak też jest w przypadku ks. Jerzego - dodał dr Szczepan T. Kraśkiewicz.
Źródło: "Nasz Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24