PiS, który mówił, że walczył z mafiami VAT-owskimi, tak naprawdę wpuścił mafię VAT-owską do Ministerstwa Finansów - mówił Sławomir Nitras (PO) w Sejmie, komentując doniesienia, według których urzędnicy resortu mieli dopuszczać się oszustw podatkowych. Dodał, że jeśli premier Mateusz Morawiecki nie złoży wyjaśnień w tej sprawie, opozycja będzie domagać się powołania komisji śledczej. - Ilu jeszcze przedstawicieli mafii VAT-owskiej zasiada w administracji skarbowej na kluczowych stanowiskach? - pytała Paulina Hennig-Kloska (KO).
Zarzuty usłyszało między innymi dwóch bliskich współpracowników Mariana Banasia z czasów jego pracy w resorcie. W prowadzonym przez Zachodniopomorski Wydział Prokuratury Krajowej w Szczecinie oraz CBŚP śledztwie zarzuty usłyszało 15 osób - podał dziennik.
Według informacji gazety grupa kierowana przez urzędników miała wyłudzić pięć milionów złotych i usiłować wyłudzić kolejne 860 tysięcy złotych z budżetu państwa.
Fakty "oburzające i wymagające wyjaśnienia"
- Dzisiejsze publikacje gazetowe są wstrząsające - ocenił na konferencji poseł Sławomir Nitras. - PiS, który mówił, że walczył z mafiami VAT-owskimi, tak naprawdę wpuścił mafię VAT-owską do Ministerstwa Finansów - dodał.
- Dyrektor Departamentu Kontroli Celnej i Podatkowej odpowiada za wyłudzanie VAT-u z budżetu państwa - powiedział parlamentarzysta, odnosząc się do informacji z artykułu "Rzeczpospolitej". - Ta sprawa musi być w trybie natychmiastowym wyjaśniona i żądamy, na najbliższym posiedzeniu Sejmu od pana premiera Morawieckiego wyjaśnienia tej kwestii, również jego osobistej roli, bo ci ludzie zostali zatrudnieni w Ministerstwie Finansów w czasie, kiedy on pełnił funkcję ministra finansów - dodał.
Jak podkreślił, przedstawione w mediach fakty są "oburzające i wymagają wyjaśnienia".
- Najpierw wyjaśnienia pana premiera Morawieckiego, dlaczego tych ludzi sprowadził do Ministerstwa Finansów, jeśli nie, to komisja śledcza i zupełnie osobny tryb w kwestii służb - mówił.
"Bez litości"
Nitras przekonywał, że w tym wypadku "do opinii publicznej docierają pewne elementy, a my musimy mieć to wyjaśnione do zera".
- Jak mówił pan prezydent Duda: no mercy [wobec Mariana Banasia - przyp. red.]. I tutaj no mercy ani wobec Morawieckiego, ani wobec Banasia, ani wobec pana Wąsika [Macieja, zastępcy koordynatora służb specjalnych - przyp. red.] ani wobec pana Kamińskiego [Mariusza, koordynatora służb specjalnych - przyp. red.] - wyliczał.
Nitras nawiązał w ten sposób do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który komentując sprawę szefa NIK i wątpliwości wobec jego oświadczeń majątkowych, powiedział, że "jeśli którykolwiek zarzut z przedstawianych w mediach okaże się prawdziwy, to Marian Banaś musi odejść". "No mercy" - podkreślał prezydent.
"Kto dzisiaj ma zbadać tę sprawę: prokuratura Ziobry czy NIK Banasia?"
Posłanka Paulina Hennig-Kloska, posłanka Koalicji Obywatelskiej, podczas piątkowej konferencji mówiła, że "tego typu praktyki, o jakich donoszą media, nie byłyby możliwe, gdyby PiS wdrożył swój sztandarowy projekt, który forsowało Ministerstwo Finansów już cztery lata temu", czyli Centralny Rejestr Faktur, "ale taki funkcjonujący online".
- Do dziś Ministerstwo Finansów otrzymuje informacje o bieżącym obrocie towarami i fakturami po dwóch miesiącach, właśnie dlatego, że ktoś w Ministerstwie Finansów wstrzymał pracę nad działającym online Centralnym Rejestrem Faktur - zwróciła uwagę posłanka PO.
Hennig-Kloska podkreśliła, ze "kiedy dowiadujemy się o tym, że właśnie Ministerstwie Finansów, na kluczowych i ważnych stanowiskach, zasiadają przedstawiciele mafii VAT-owskiej, to pytanie, czy to nie właśnie oni odpowiadają za to, że prace nad ważnymi obszarami i projektami, zostały na cztery lata zamrożone".
Inną ważną kwestią, jaką wymieniła Henning-Kloska, jest "wdrożona przez ostatnie lata reforma skarbowości polegająca na powołaniu Krajowej Administracji Skarbowej".
- Za tę reformę odpowiadał minister Banaś i od zawsze były uwagi, że zmiany kadrowe, która następowały w ramach tej reformy, miały charakter polityczny a nie merytoryczny - zaznaczyła. - Kluczowe stanowiska w Krajowej Administracji Skarbowej były rozdawane z klucza nie stażu pracy, doświadczenia, a z politycznego klucza, rozdania przez pana Banasia. Ilu jeszcze przedstawicieli mafii VAT-owskiej zasiada w administracji skarbowej na kluczowych stanowiskach? - pytała.
- I pytanie zasadnicze: kto dzisiaj ma zbadać i odpowiedzieć Polakom na to pytanie: prokuratura [Zbigniewa - przyp. red.] Ziobry czy NIK Banasia? Tak naprawdę nie mamy w Polsce instytucji, do których Polacy mieliby zaufanie, że zrobią wszystko, by wyczyścić strukturę skarbową z przedstawicieli mafii VAT-owskich - powiedziała posłanka KO.
"Nie wiem czy te sprawy były ważne, skoro służby nas nie powiadomiły"
W Sejmie dziennikarze pytali o tę sprawę Kazimierza Smolińskiego z Prawa i Sprawiedliwości, członka i wiceprzewodniczącego komisji śledczej do spraw wyłudzeń podatku VAT.
- W ramach postępowania komisji takie rzeczy nie były ujawnione. "Rzeczpospolita" ujawnia informacje, których myśmy w trakcie postępowania nie ujawnili, więc ciężko mi jest się do nich odnieść - mówił poseł.
Dopytywany, jak to możliwe, że służby nie powiadomiły komisji o tak ważnych sprawach, odparł: - Nie wiem czy były ważne, skoro służby nas nie powiadomiły.
Oświadczenie resortu finansów
W piątek rano resort finansów wydał w tej sprawie oświadczenie.
Autor: akw,ads//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24