- Wystawiliście w wyborach prezydenckich kogoś, kto właściwie jest symbolem tego, na czym polega wasza polityka - powiedział w Sejmie premier Donald Tusk do polityków PiS. - Może wśród waszych sympatyków są ludzie, którzy nie chcą na prezydenta kogoś, kto zajmował się ochroną na bramce, w kasynie, w agencji towarzyskiej - powiedział.
Premier Donald Tusk wystąpił we wtorek w Sejmie. Nie szczędził gorzkich słów o kandydacie PiS Karolu Nawrockim, który w drugiej turze zmierzy się z kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim.
Zaapelował przy tym do Polaków, żeby "zwracali w najbliższych dniach uwagę na to, kto w sposób solidny i kompetentny stara się skutecznie dbać o polską bezpieczną granicę, bezpieczne polskie terytorium, bezpieczeństwo polskich rolników i przedsiębiorców w konfrontacji z rzeczywistością, która jest bardzo trudna".
Tusk do PiS: wystawiliście kogoś, kto potwierdza waszą paskudną ideologię
Zwrócił się też do polityków Prawa i Sprawiedliwości. - Wystawiliście w wyborach prezydenckich kogoś, kto właściwie jest symbolem tego, na czym polega wasza polityka. Wy nie macie żadnych poglądów, macie wyłącznie złotówki w oczach. Was interesuje wyłącznie kasa - zaznaczył szef rządu.
Skierował się też bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego. - Pozwoliłeś sobie na wystawienie kandydata, który w sposób najbardziej ponury potwierdza tę waszą paskudną ideologię: kasa ponad wszystko, sprzedamy wszystko, (...) a później nakłamiemy tak, żeby ludzie naprawdę nie wiedzieli, o co chodzi - powiedział.
Przytoczył też wyniki wyborów na kandydata PiS z Gdańska. - 16 procent w mieście, w którym naprawdę wszyscy wiedzą, co robił wasz kandydat - mówił.
Karol Nawrocki w Gdańsku zdobył 47 287 głosów, co dało 16,83 procent poparcia.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
"Wierzę w uczciwość i refleksję wszystkich Polek i Polaków"
- Rozejrzyjcie się. Może wśród waszych sympatyków są ludzie tacy jak my wszyscy, którzy może nie chcieliby (na prezydenta - red.) kogoś, kto zajmował się ochroną na bramce, w kasynie, w agencji towarzyskiej. Jak sądzicie? Spytajcie ludzi. Spytajcie swoich wyborców, czy to ich rzeczywiście interesuje - powiedział Tusk.
Tusk stwierdził, że "mówi o tym tak otwarcie", bo "historia wiz, granicy, ochrony terytorium i działań dotyczących polskiej armii pokazuje, że to znowu bitwa o wszystko". - Tutaj nie ma co przebierać w słowach i udawać, że nic złego się nie dzieje. Bardzo bym chciał, żebyście wiedzieli, że coraz więcej ludzi to widzi - mówił Tusk.
- Macie jeszcze naprawdę czas, żeby się zreflektować. Wierzę głęboko w uczciwość i głęboką refleksję wszystkich Polek i Polaków - zakończył szef rządu.
Autorka/Autor: ek/akw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP