O Popiełuszce, "puczystach" i sowieckim wywiadzie. Notatki i zdjęcia z domu Kiszczaka

Aktualizacja:
IPN udostępnia kolejne dokumenty z domu Kiszczaka. Wśród nich notatki generała
IPN udostępnia kolejne dokumenty z domu Kiszczaka. Wśród nich notatki generała
tvn24
Wśród materiałów są głównie dokumenty o charakterze historycznymtvn24

W środę Instytut Pamięci Narodowej udostępnił dziennikarzom i historykom drugą partię materiałów znalezionych w domu gen. Czesława Kiszczaka. Tym razem jest to dwadzieścia różnych dokumentów, głównie o charakterze historycznym.

Materiały te - włączone w poniedziałek do zasobu archiwalnego IPN - są udostępniane w postaci kopii elektronicznych w czytelni Instytutu w Warszawie. Przyszło tam znacznie mniej dziennikarzy niż w poniedziałek, gdy udostępniano dwie teczki agenta SB "Bolka" z lat 1970-1976.

Od 1945 r. do 1981 r. Kiszczak służył w wojskowych służbach specjalnych PRL, którymi kierował w latach 70.; potem był do 1990 r. szefem MSW. Był najbliższym współpracownikiem gen. Wojciecha Jaruzelskiego w stanie wojennym, którego był współautorem (za co został prawomocnie skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu, choć do Sądu Najwyższego wpłynęła kasacja obrony zmarłego w 2015 r. Kiszczaka).

"Ogromne naciski na resort, na mnie"

W udostępnianych w środę dokumentach są m.in.: fragmenty wspomnień Kiszczaka i jego odręczne notatki na różne tematy. Jest też maszynopis książki dotyczącej Kiszczaka i materiały do jego przygotowywanej biografii.

W tych tekstach Kiszczak mówi m.in. o tym, że w latach 80. były "ogromne naciski na resort, na mnie o aresztowanie księży naruszających prawo". "Wszystkie załatwiłem odmownie" - dodał b. szef MSW. Wspominał też, że "bardzo ciężko przeżył" zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki w 1984 r. przez trzech oficerów MSW. W kontekście tego mordu padło stwierdzenie o "puczystach". Innym dokumentem jest notatka ws. struktury i obsady departamentu IV MSW z 25 października 1984 r. (czyli krótko po zabójstwie ks. Popiełuszki przez oficerów departamentu). Mowa w niej, że w departamencie pracuje 180 funkcjonariuszy, w tym 154 - operacyjnych. Jako szef wydziału I, rozpoznającego "antypaństwową działalność wśród duchowieństwa Kościoła rzymskokatolickiego", wymieniony jest kpt. Grzegorz Piotrowski (jeden z morderców księdza). Notatka opisuje zadania i obsadę wszystkich dziewięciu wydziałów.

"Nie, nie jestem samobójcą!"

W wywiadzie z Kiszczakiem Jerzy Diatłowicki pyta, czy jako szef MSW wszczął postępowanie wyjaśniające po tym, jak esbecy, w tym Piotrowski, podrzucili w 1983 r. amunicję, środki wybuchowe i ulotki do mieszkania ks. Popiełuszki (była to słynna "prowokacja na Chłodnej", po której księdza na krótko aresztowano - red.). Kiszczak odparł: "Nie, nie jestem samobójcą!". Dopytywany, czy tej sprawy nie polecił wyjaśnić Jaruzelski, Kiszczak odpowiedział: "Jaruzelski też nie był samobójcą". "Wasza reakcja sugeruje, że obaj podejrzewaliście, że za aresztowaniem Popiełuszki kryją się siły mocniejsze od was. A takie siły były chyba tylko w Moskwie" - skomentował Diatłowicki. Kiszczak podkreślał, że aresztowanie księdza "nastąpiło bez zgody i wiedzy kierownictwa MSW", a on sam "spowodował jego natychmiastowe uwolnienie". W innym tekście Kiszczak przypomina pewnej osobie, że "całą dokumentację", dotyczącą kilku ważnych opozycjonistów z PRL, udostępnił jej gen. Władysław Pożoga, nieżyjący już szef wywiadu i kontrwywiadu MSW.

Fragmenty wystąpień Kiszczaka

Znajdują się również projekty wystąpień Kiszczaka przed sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która w latach 90. badała odpowiedzialność sprawców stanu wojennego (w latach 90. Sejm odmówił postawienia ich przed Trybunałem Stanu). "Stan wojenny wprowadzono w oparciu o konstytucję" - mówił tam Kiszczak. Kwestionował też, że stan wojenny pochłonął ponad 100 ofiar śmiertelnych. Są tam też fragmenty wystąpienia Kiszczaka przed warszawskim sądem. Generał był oskarżony o wysłanie szyfrogramu z grudnia 1981 r. ws. zasad użycia broni przez oddziały zwarte MO. Był on podstawą działań MO w kopalni "Wujek", gdzie w grudniu 1981 r. od strzałów ZOMO zginęło 9 górników. Oskarżony mówił tam, że miał prawo i obowiązek wydać szyfrogram, aby "zapełnić lukę prawną". Proces ten nie zakończył się do śmierci Kiszczaka, po czym został umorzony. Oddzielny dokument to 36-stronicowe odręczne wspomnienia Kiszczaka o wydarzeniach grudnia 1970 r. (był on wtedy wiceszefem kontrwywiadu wojskowego). W zbiorze jest również częściowo wypełniony zeszyt pracy WSW należący do Kiszczaka. Ocenia on w nim swych podwładnych z MSW. Są także dokumenty o przebiegu służby wojskowej Kiszczaka. "Skromny, bezpośredni, koleżeński" - pisał o nim w 1983 r. gen. Jaruzelski we wniosku o mianowanie go na stopień generała broni.

Z kolei w jednym z maszynopisów Kiszczaka jest jego wzmianka o Jaruzelskim: "Lubił dziewczyny, ale nie pił ani kieliszka".

Listy od Bartoszewskiego, Osieckiej

W zbiorze jest też wiele listów kierowanych do Kiszczaka, z różnych lat. I tak np. w marcu 1982 r. ówczesny premier Izraela Menachem Begin dziękuje Kiszczakowi za przesłanie swych akt jako studenta UW z lat 30. Jednocześnie kieruje on apel do Jaruzelskiego o zniesienie stanu wojennego i restytucję praw obywatelskich oraz o zwolnienie z internowania Lecha Wałęsy, "cierpiącego za niezwyciężoną sprawę - wolność". Agnieszka Osiecka w maju 1982 r. "gorąco prosi o dobre spojrzenie na sprawę Adama M. (Michnika, wówczas internowanego - red.) i na jego postać i literaturę". Podkreśla, że więzienie może być dla niego "okaleczeniem" i "błaga o uwolnienie go". W lipcu 1982 r. Osiecka przesłała zaś Kiszczakowi swoje, przegrane dla niego, piosenki - w podzięce za jego pomoc w uzyskaniu paszportu zezwalającego na wyjazd na Zachód. Za pomoc w sprawach paszportowych dziękują też w 1983 r. pisarz Andrzej Szczypiorski i Władysław Bartoszewski. Kard. Franciszek Macharski dziękuje w 1983 r. Kiszczakowi za to, co uczynił, by "mogła odbyć się i tak dobrze udać" wyprawa Jana Pawał II w Tatry.

Kard. Glemp interweniuje ws. ks. Zycha

Prymas Polski kard. Józef Glemp w lutym 1984 r. interweniuje u szefa MSW ws. ks. Sylwestra Zycha, skazanego za pomoc w zabójstwie milicjanta w stanie wojennym (kapłan przechowywał broń). Prymas apeluje, by ksiądz "mógł odbywać karę w "jakimś klasztorze" - by uchronić go przed załamaniem psychicznym. W 1986 r. kard. Glemp dziękuje Kiszczakowi za rzetelną "ochronę świątyń i ściganie przestępców kradnących lub niszczących przedmioty sakralne" - zwłaszcza ws. kradzieży srebra z sarkofagu św. Wojciecha w Gnieźnie. Gdy w 1990 r. Kiszczak odchodził z MSW, kard. Glemp napisał mu, że "z uznaniem patrzył na humanizm i otwartość, z jaką Pan Generał podchodził do rozwiązywania spraw trudnych w określonych uwarunkowaniach". W 1985 r. podziękowania za "wysokie odznaczenie" odebrane podczas pobytu w Polsce przesyła Kiszczakowi Guenter Guillaume, słynny agent wywiadu NRD, zdemaskowany w latach 70. jako szpieg z bliskiego otoczenia kanclerza RFN Willy'ego Brandta (po wymianie mieszkał on w NRD). W liście dziękował też za "umożliwienie wymiany doświadczeń z polskimi wywiadowcami". Beata Tyszkiewicz w 1985 r. dziękuje Kiszczakowi za pomoc po kradzieżach w jej zabytkowym dworku pod Wyszkowem i zaprasza tam szefa MSW. Znany opozycyjny ksiądz Kazimierz Janczarz dziękuje w 1988 r. Kiszczakowi za to, że "mogła się odbyć spokojnie" Konferencja Międzynarodowa Praw Człowieka (pierwsza taka niezależna inicjatywa w PRL).

"Dowód pamięci i poparcia dla linii, którą pan realizuje"

W aktach znajduje się również list wieloletniego dziennikarza "Polityki" Daniela Passenta z 29 października 1984 roku. Pismo dotyczyło zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki, do którego doszło 10 dni wcześniej. "Szanowny Panie Generale! W tych trudnych dla kraju i pana osobiście dniach, ośmielam się napisać kilka słów, by dać dowód pamięci i poparcia dla linii, którą pan realizuje" - rozpoczyna list Passent.

"Z uwagą wysłuchałem Pańskiego przemówienia w telewizji. Ponieważ kiedyś dzieliłem się przy innej okazji uwagami krytycznymi, tym razem muszę stwierdzić, że było to dobre przemówienie w znacznie trudniejszej sytuacji (...) Sądzę, że we właściwym czasie, ale nie za późno, tylko póki żelazo gorące warto publicznie np. na Plenum, albo w wywiadzie prasowym zadać sobie pytanie: Jak to mogło się stać, że w resorcie, w którym jest tak szczegółowy dobór kadr, tak wysokie upartyjnienie etc. - mogło dojść do takiego zwyrodnienia kilki pracowników? (...)" - pisał.

List zakończył Passent słowami: "Pragnę pana zapewnić o poparciu i mojej pamięci". Na koniec zbioru korespondencji jest adnotacja o liście Kiszczaka do Lecha Kaczyńskiego z listopada 2002 r., ale samego listu w zbiorze nie ma.

W aktach są także oceny sytuacji w Polsce z lat 1980-1981 r. Mowa tam o aktywności wywiadu wojsk radzieckich w Polsce oraz wojsk CSRS, których wywiad "prowadzi systematyczne rozpoznanie dróg i przygranicznych rejonów po stronie polskiej". Wspomniano, że wojska ZSRS w obwodzie kaliningradzkim wprowadziły podwyższoną gotowość bojową.

"Zdjęcia z czasów Okrągłego Stołu"

Są tam też kserokopie zdjęć z czasów Okrągłego Stołu, na których są m.in.: Kiszczak, Wojciech Jaruzelski, Adam Michnik, ks. Henryk Jankowski, Lech Wałęsa i Bronisław Geremek.

- Zdjęcia, podobnie jak i dokumenty, które do tej pory udało się przejrzeć, raczej nie budzą sensacji - relacjonował reporter TVN24 Paweł Łukasik, który przeglądał dokumenty. Jak mówił, na jednym ze zdjęć prawdopodobnie z wojskowej uroczystości znajduje się gen. Jaruzelski, a w tle jest gen. Kiszczak. - Jest również zdjęcie prawdopodobnie wykonane w Sejmie gen. Kiszczaka i Lecha Wałęsy. Na kolejnym zdjęciu, również wykonanym w Sejmie, znajduje się Bronisław Geremek. Tych zdjęć jest dosłownie kilka - relacjonował reporter.

Reporter TVN24 o udostępnionych zdjęciach i dokumentach
Reporter TVN24 o udostępnionych zdjęciach i dokumentachtvn24

Projekty wystąpień Kiszczaka

W aktach znajdują się też projekty wystąpień Kiszczaka przed TS (który w latach 90. uniewinnił go w sprawie tzw. afery alkoholowej). Ponadto w zbiorze są kopie dokumentów ws. działań policji z czerwca 1990 r. w Mławie związanych z likwidacją blokady drogi przez protestujących rolników oraz z odblokowaniem gmachu ministerstwa rolnictwa. Z dokumentów wynika, że blokada dróg zakończyła się po negocjacjach bez użycia siły; gmach resortu odblokowano przy użyciu policji, która wyprowadziła okupujących rolników. Inne dokumenty to: życiorys Mirosława Milewskiego z 1953 r. (poprzednika Kiszczaka na funkcji szefa MSW); kopie akt procesu Wacława Komara z 1953 r.; kopia listu Mieczysława Rakowskiego z 1958 r.; wspomnienia gen. Józefa Kuropieski (więźnia lat stalinizmu); ocena sytuacji politycznej z końca 1980 r.; materiały statystyczne MSW co do przestępczości w latach 1976-1985 oraz notatka ws. struktury departamentu IV MSW z 25 października 1984 r. (krótko po zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki przez trzech oficerów departamentu).

"Bez wątpienia dokumenty są wartościowe"

- Dokumenty, które dzisiaj udostępniamy, pochodzą głównie z archiwum osobistego Czesława Kiszczaka - powiedział Rafał Leśkiewicz z Instytutu Pamięci Narodowej. Dodał, że wszystkie dokumenty będą poddane analizom przez historyków IPN.

- Bez wątpienia dokumenty są wartościowe, ponieważ zostały wytworzone albo przez Czesława Kiszczaka, albo w związku z jego działalnością. Na maszynopisach książek znajdują się jego odręczne dopiski, adnotacje, komentarze. Więc jest to materiał bez wątpienia ciekawy dla wszystkich historyków, którzy są zainteresowani życiorysem gem. Czesława Kiszczaka - podkreślił Leśkiewicz.

Dodał, że w tej chwili trudno odpowiedzieć na pytanie, czy jakieś dokumenty budzą zastrzeżenia, ponieważ nie były analizowane z punktu widzenia historycznego, a jedynie archiwalnego. - Wiemy, że nam się przydadzą w ustawowej działalności i jesteśmy spokojni o to, że możemy je udostępniać wszystkim zainteresowanym, ale historycy ocenia na ile są wartościowe i nowe informacje się w nich znajdują - powiedział.

"Bez wątpienia dokumenty są wartościowe"
"Bez wątpienia dokumenty są wartościowe"tvn24

Dokumenty z domu Kiszczaka

16 lutego u Marii Kiszczak prokurator IPN zabezpieczył dokumenty, które podlegały przekazaniu do IPN - w sumie było to sześć pakietów. Czynności podjęto w ramach wszczętego w 2015 r. śledztwa ws. ukrycia przez osobę nieuprawnioną dokumentów podlegających przekazaniu IPN. Prawo przewiduje karę od 6 miesięcy do 8 lat więzienia dla tego, kto "będąc w posiadaniu dokumentów podlegających przekazaniu Instytutowi, uchyla się od ich przekazania, utrudnia przekazanie lub je udaremnia". Wdowa po Kiszczaku zgłosiła się do IPN, oferując sprzedaż dokumentów za 90 tys. zł. Jako pierwsze IPN udostępnił dokumenty TW "Bolka", w których jest m.in. odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek". Prezes IPN Łukasz Kamiński zapowiedział, że dokumenty będą poddane różnego rodzaju badaniom i weryfikacji, w tym także "ekspertyzom typu grafologicznego". Według opinii eksperta archiwisty dokumenty "Bolka" są autentyczne. "Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia" - zapewnia Wałęsa. Pisał w sieci, że nie współpracował z SB, ale popełnił błąd, dał słowo "sprawcy" i nie może ujawnić prawdy. Wskazał, że jako donosy mogły zostać wykorzystane jego odręczne notatki zarekwirowane podczas rewizji. Ostatnio podał, że esbecy musieli wykazywać, że współpracuje i pisali za niego donosy, by brać na jego konto pieniądze. Według Kamińskiego kolejne materiały z domu zmarłego w 2015 r. Kiszczaka będą przekazywane sukcesywnie, tak szybko, jak będzie to możliwe. Nie ujawniono na razie, co jeszcze się w nich znajduje.

Autor: js//tka / Źródło: PAP, TVN24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium