Po rozpadzie LiD posłowie partii Donalda Tuska składają politykom Partii Demokratycznej oferty przejścia do swego ugrupowania - pisze Dziennik. Według gazety Platformie najpewniej juz udało się złowić prof. Mariana Filara. Co ciekawe, kuszeni są tez znani posłowie SdPl, jak Andrzej Celiński.
- Oficjalnych negocjacji z władzami Partii Demokratycznej nie ma, ale w rozmaitych środowiskach lokalnych trwają rozmowy polityków obu partii - mówi "Dziennikowi" zasiadający w zarządzie PO Jarosław Gowin. Nie oznacza to jednak, że Platforma zamierza podjąć formalną współpracę z PD. Możliwe jest jedynie przejęcie poszczególnych polityków tego ugrupowania.
Oficjalnych negocjacji z władzami Partii Demokratycznej nie ma, ale w rozmaitych środowiskach lokalnych trwają rozmowy polityków obu partii. Jarosław Gowin
Plan ten potwierdza Paweł Graś, który jest zastępcą sekretarza generalnego PO. - Zarząd partii będzie w każdym przypadku podejmował indywidualne decyzje - mówi "Dz".
"Demokraci tak, SdPl nie"
- Były nieformalne rozmowy. Chętnie byśmy widzieli niektórych polityków. Sam rozmawiałem bez mandatu władz na ten temat z Janem Widackim i Andrzejem Celińskim - przyznaje Janusz Palikot. Argumentował, że przejęcie kilku posłów z PD i SdPl dobrze zamknęłoby naszą ofertę polityczną.
Nie wszyscy jednak podzielają tę opinię. -
Platforma nie może stać się wszechogarniającą partią instytucjonalną-rewolucyjną na modłę meksykańską, tylko być szeroką centroprawicą. Nie widzę podstaw do zawiązania współpracy z politykami lewicowymi. Jarosław Gowin
Razem do europarlamentu?
Rozpad LiD daje szansę na realizację pomysłu Bronisława Geremka. Profesor zaproponował w lutym by PD wspólnie z PO wystartowała w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nie jest to jednak przesądzone. - Namawiałem premiera Tuska do podjęcia oferty prof. Geremka. Na razie odnosi się jednak do tego bez entuzjazmu - relacjonuje Palikot.
Premier obawia się, że wciąż żywe są złe skojarzenia ludzi z Unią Wolności. Ponadto Demokraci, którzy nie mają szerokiego poparcia, nie są w stanie realnie wesprzeć jego partii.
Mimo, że mało prawdopodobne jest by członkowie SdPl korzystali z ofert przejścia do PO, to same propozycje wprowadziły zamieszanie w lewicowym środowisku. Sprawa została podjęta podczas czwartkowego spotkania zarządu SLD. - Przychodzą do nas SdPL-owcy i sugerują, by przyśpieszyć z nimi rozmowy, bo chodzi za nimi Platforma i składa różne propozycje - żalił się "Dziennikowi" jeden z prominentnych polityków Sojuszu.
Źródło: dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24