W najbliższym czasie premier Mateusz Morawiecki będzie podejmował decyzje dotyczące obostrzeń - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - Ta sytuacja ze spadającymi zakażeniami pozwala nam myśleć o jakichś aspektach luzowania, ale nie możemy się spodziewać, że nagle - jako Polska - zdejmiemy wszystkie obostrzenia - dodał.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 4 604 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 264 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie od początku pandemii w Polsce potwierdzono 1 482 722 przypadki zakażenia koronawirusem, a zmarło 35 665 osób.
"Sytuacja ze spadającymi zakażeniami pozwala nam myśleć o aspektach luzowania"
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz we wtorek na konferencji prasowej - mówiąc o luzowaniu obostrzeń - podkreślił, że premier Mateusz Morawiecki we współpracy z Radą Medyczną, Rządowym Zespołem Zarządzania Kryzysowego i Ministerstwem Zdrowia zajmuje się "opiniowaniem tego, co może wydarzyć się w najbliższych dniach".
- Ta sytuacja ze spadającymi zakażeniami pozwala nam myśleć o jakichś aspektach luzowania, ale nie możemy się spodziewać, że nagle zdejmiemy - jako Polska - wszystkie obostrzenia, ponieważ widzimy, co się dzieje w przypadku państw, które dość szybko zdjęły obostrzenia, a dzisiaj borykają się z trzecią falą - powiedział.
Rzecznik resortu zdrowia poinformował, że premier będzie podejmował decyzje w najbliższym czasie. - W tym tygodniu wszyscy powinniśmy je poznać - podkreślił.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział tydzień temu, że na początku tego tygodnia będą podane informacje dotyczące obowiązujących obostrzeń.
- Jesteśmy cały czas w momencie, w którym trudno przesądzić o otwieraniu gospodarki szerzej. Na pewno będziemy w najbliższych dniach pracować nad protokołami sanitarnymi, na wszelki wypadek gdyby sytuacja się poprawiała lub gdyby - mówiąc bardziej oględnie - umożliwiała jakieś uwolnienie, umożliwiała luzowanie tych restrykcji - mówił Morawiecki.
Powiedział ponadto, że obecnie rząd nie wyklucza do końca, iż "po tej fazie ogłoszonych restrykcji na najbliższe dwa tygodnie, do końca stycznia - krótko mówiąc - że będą wtedy pewne zmiany".
"Mniej pacjentów zgłasza się z objawami choroby do lekarza"
Wojciech Andrusiewicz, komentując najnowszy bilans COVID-19 w Polsce, wskazał że pomimo notowanego w ostatnim czasie spadku zakażeń nadal należy zachować ostrożność i stosować się do zasad epidemiologicznych. - Mimo tego, że w porównaniu do ostatniego wtorku mamy około 200 [osób - przyp. red.] mniej zakażonych, a w porównaniu do wtorku sprzed dwóch tygodni, to jest ponad tysiąc mniej, to nie może nas uspokajać - powiedział rzecznik resortu.
Podkreślił, że nadal mamy do czynienia z dużą liczbą chorych przebywających w szpitalach. Resort podał we wtorek, że z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 14 596 osób, 1449 pacjentów jest pod respiratorami. - Nadal zakażamy się w miejscach publicznych, choć rzeczywiście zakażeń jest mniej - dodał Andrusiewicz.
Zwrócił też uwagę, że chorzy coraz rzadziej zgłaszają się do lekarzy rodzinnych. - Jak wcześniej mieliśmy po 30 tysięcy zleceń na testy z POZ [placówki podstawowej opieki zdrowotnej - przyp. red.], to dziś ta liczba jest poniżej 20 tysięcy. To oznacza, że mniej pacjentów zgłasza się z objawami choroby do lekarza - powiedział.
"Skala zakażeń w Polsce osłabła, ale nadal musimy się trzymać standardów epidemiologicznych"
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia ocenił jednocześnie, że liczba przeprowadzanych testów na COVID-19 w Polsce nadal jest wysoka. We wtorek resort przekazał informację, że w ciągu ostatniej doby wykonano 42 669 testów, z czego 15 022 to testy antygenowe.
- Mimo tego, że ta skala zakażeń w Polsce osłabła, nadal musimy się trzymać standardów epidemiologicznych. Jakikolwiek brak odpowiedzialności z naszej strony może spowodować to, co dzieje się w innych państwach, czyli dość szybką linię wzrostów. To jest cały czas apel do nas, żebyśmy mimo tych wyników, które mogłyby nas teoretycznie uspokajać, nie czuli się w pełni spokojni, bo to nadal jest 4600 zakażeń odnotowanych ostatniej doby - powiedział Andrusiewicz
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24