Minister sprawiedliwości Andrzej Czuma awansował zaufanego człowieka Zbigniewa Ziobry. Dotychczasowy asesor Paweł Wilkoszewski został pełnoprawnym prokuratorem. Co ciekawe, minister zrobił to wbrew negatywnej opinii kolegium prokuratorów, którzy uznali, że Wilkoszewski może nie być bezstronny.
Informację tę jako pierwsze podało Radio Zet. W rozmowie z portalem tvn24.pl anonimowo potwierdził ją wysoki urzędnik Ministerstwa Sprawiedliwości. - Jest to informacja prawie pewna. Oficjalne jej potwierdzenie nastąpi w piątek - powiedział nasz rozmówca. Maciej Kujawski, naczelnik wydziału informacji w ministerstwie nie skomentował tej informacji.
Szara eminencja
Jak twierdzą dziennikarze Radia Zet, Paweł Wilkoszewski był szarą eminencją Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Tropił tzw. układ warszawski, czyli podejrzane związki polityków PO i SLD z biznesem. Wsławił się tym, że poleciał wojskowym helikopterem do Gdańska, aby przesłuchać ówczesnego prezesa PZU Jaromira Netzla w sprawie przecieku z afery gruntowej.
Problemy Wilkoszewskiego
Tuż przed upadkiem rządu Jarosława Kaczyńskiego przełożeni rozważali jego wcześniejszy awans na prokuratora. W lutym tego roku Wilkoszewski zgubił mały przenośny dysk pamięci pendrive, na którym miały być kopie najgłośniejszych spraw z ostatnich lat. Wobec byłego asystenta ministra Ziobry wszczęto postępowanie wyjaśniające.
Źródło: tvn24.pl, Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24