W areszcie na Rakowieckiej we wtorek rano powiesił się więzień. Jego współwięzień z celi twierdzi, że wówczas spał. Zmarły Andrzej L. był w areszcie od 18 września.
- Powiesił się dzisiaj w dwuosobowej celi. Oddziałowy znalazł go wiszącego o 6.30, chociaż po piątej, kontrolując celę, jeszcze go widział - powiedziała rzeczniczka Służby Więziennej Luiza Sałapa. - Drugi osadzony w tym czasie spał.
Oskarżony o porwanie
Dodała, że samobójca wielokrotnie przebywał w zakładach karnych. Tym razem trafił do aresztu w związku z porwaniem. Sprawę bada prokuratura.
Andrzej L. miał być członkiem gangu ożarowskiego, a w 2003 r. uczestniczyć w porwaniu dla okupu.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24