Stawianie mojego teścia, generała Mirosława Hermaszewskiego na jednej płaszczyźnie z ludźmi odpowiedzialnymi za stan wojenny, uważam za niesprawiedliwe - tak eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki skomentował w "Jeden na jeden" ewentualne pozbawienie Hermaszewskiego stopnia wojskowego.
W czwartek rząd zajmie się projektem ustawy pozwalającym pozbawiać stopni wojskowych. Projektowana nowelizacja zakłada, że osoba, która z racji wieku lub stanu zdrowia nie podlega obowiązkowi służby wojskowej oraz żołnierze rezerwy, którzy byli członkami Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) albo pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w ustawie lustracyjnej, mogą być pozbawieni stopnia oficerskiego lub podoficerskiego.
Jak zaznaczono w uzasadnieniu, w projekcie chodzi o "stworzenie możliwości prawnych pozbawienia stopnia oficerskiego i podoficerskiego między innymi Wojciecha Jaruzelskiego oraz Czesława Kiszczaka", a także innych osób, które były członkami Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.
"Uważam, że jest polskim patriotą"
Czarnecki jest zięciem pierwszego i jedynego polskiego kosmonauty generała Mirosława Hermaszewskiego, który był członkiem WRON. Europoseł pytany, czy popiera proponowane przepisy, stwierdził, że "jest akurat w tej kwestii osobą bardzo subiektywnie traktującą ten temat".
Czarnecki powiedział, że "tego typu degradacje na pewno należą się autorom stanu wojennego" - generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu i generałowi Czesławowi Kiszczakowi. Dopytywany, czy pozbawienie stopnia "nie należy się" jego teściowi, odpowiedział: - Jestem jego zięciem i w sprawie tej ustawy wypowiadać się nie chcę.
Czarnecki zwrócił też uwagę, że generał Hermaszewski "o tym, że jest członkiem tejże instytucji [WRON - red.], dowiedział się jeden dzień po tym, jak zostało to ogłoszone, był wtedy poza krajem".
- Stawianie go na jednej płaszczyźnie, gdy chodzi o odpowiedzialność za stan wojenny, z panem Jaruzelskim i panem Kiszczakiem, uważam za rzecz bardzo dyskusyjną - stwierdził europoseł PiS. - Mogę o nim powiedzieć, że jest człowiekiem przyzwoitym, świetnym ojcem, bardzo dobrym dziadkiem, co dla mnie jest dość istotne. (...) Uważam, że jest polskim patriotą - mówił Czarnecki w "Jeden na jeden".
I dodał: - Na pewno obciążanie go w tej samej mierze co pana Jaruzelskiego i pana Kiszczaka uważam za niesprawiedliwe.
Decyzja prezydenta i ministra obrony
Projekt ustawy pozwalającej pozbawiać stopni wojskowych żołnierzy niebędących już w służbie czynnej, także pośmiertnie, zapowiadał były minister obrony Antoni Macierewicz. Pod koniec 2016 roku projekt został skierowany do konsultacji wewnątrzresortowych, w lipcu 2017 został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Jesienią ubiegłego roku opublikowano stanowiska zgłoszone w ramach konsultacji i odpowiedzi wnioskodawcy.
Według projektu o pozbawieniu stopnia miałby decydować - wobec generałów i admirałów - prezydent, a w odniesieniu do pozostałych oficerów i podoficerów - minister obrony. Postępowanie byłoby wszczynane z urzędu lub na wniosek ministra obrony, Instytutu Pamięci Narodowej, Wojskowego Biura Historycznego, archiwów państwowych oraz organizacji kombatanckich i niepodległościowych. Pozbawienie miałoby formę postanowienia. Autorzy zwracają też uwagę, że w obowiązującym stanie prawnym nie ma możliwości pozbawienia stopnia wojskowego pośmiertnie.
"Symboliczne rozliczenie"
Według uzasadnienia, "projekt jest wynikiem licznych wystąpień organów i organizacji społecznych domagających się podjęcia prac nad pozbawieniem stopni wojskowych osób, które swoją postawą dokonywały czynów uwłaczających godności posiadanego stopnia wojskowego i tym samym podważyli wierność dla Rzeczypospolitej Polskiej".
"Projekt pozwoli na zadośćuczynienie społeczeństwu polskiemu i stanowić będzie symboliczne rozliczenie epoki Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej" - przekonują autorzy.
Negatywne opinie o projekcie wyraziły Związek Żołnierzy Wojska Polskiego, Federacja Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów Sił Zbrojnych RP oraz Zrzeszenie Weteranów Działań poza Granicami Państwa. Zarzucały one projektowi naruszenie konstytucji i brak szacunku dla stopnia wojskowego, zwracały też uwagę, że kwestie pozbawienia stopnia są już wystarczająco uregulowane.
Autor: pk//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24