Narkobizes kwitnąć miał więzieniu w Rawiczu. Pracownik cywilny sprzedał jednemu z osadzonych narkotyki. W celi policjanci znaleźli amfetaminę i ponad 200 tabletek ekstazy. „Więziennemu dilerowi” grozi do 10 lat więzienia.
Policjanci z Rawicza dostali sygnał, że na terenie tamtejszego więzienia pojawiły się narkotyki. Namierzyli 40-letniego pracownika cywilnego placówki. Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany wniósł na teren zakładu środki odurzające i sprzedał je skazanemu na dożywocie za zabójstwo Rafałowi Sz.
„Amfa” w żywności
Natychmiast przeszukano celę osadzonego. Znaleziono prawie ćwierć kilograma amfetaminy i 216 tabletek ekstazy. Narkotyki schowane były w produktach spożywczych, które więźniowie mogą mieć w celach. Więzienny „diler”, nie był wcześniej karany. Przyznał się do sprzedania narkotyków skazańcowi.
Grozi mu do 10 lat więzienia. Sąd aresztował go już na 3 miesiące. Więzień, który kupił „towar”, również stanie przed sądem - tym razem za posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Policjanci sprawdzają teraz w jaki sposób więzienny sprzedawca wszedł w posiadanie takiej ilości narkotyków. Odpowiedzą również na pytanie, czy sprzedaż była jednorazowa, czy może regularna.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Rawicz